Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Mosze Bergstein · Wysłany: Czw 18:34, 27 Mar 2008 Temat postu:

No- też tak miałem... Chociaż dochodzę do wniosku, że się mogłem od gimnazjum przyłożyć do tej pieprzonej fizy przyłożyć, i iść na poliszkołę w Łodzi na planowanie przestrzenne..ech Sad

dziki · Wysłany: Czw 18:38, 27 Mar 2008 Temat postu:

"Chociaż dochodzę do wniosku, że się mogłem od gimnazjum przyłożyć do tej pieprzonej fizy przyłożyć, i iść na poliszkołę w Łodzi na planowanie przestrzenne..ech "
Widzisz ... Ja doszedłem do tego wniosku trochę wcześniej. Mogłem pouczyć się matematyki i bym gdzieś na polibudę lub ekonomiczny szedł. Ale ... Mądry Polak po Skodzie.

cuth · Wysłany: Czw 18:42, 27 Mar 2008 Temat postu:

Hybris · Wysłany: Czw 20:57, 27 Mar 2008 Temat postu:

Teraz czekać, jak tacy złamani ludzie z niespełnionymi ambicjami zaczną się parać polityką... Razz

mmmhyhyhyhyhy Twisted Evil

dziki · Wysłany: Czw 21:22, 27 Mar 2008 Temat postu:

A bo to coś nowego będzie:P

I sekretarz · Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Gróby · Wysłany: Pią 1:30, 28 Mar 2008 Temat postu:

Ja w McDonaldzie pracowałem lalalalalala

managerem można być nawet po 4-5 miesiącach, jak się ma farta :] ale tyra się też ostro i płaca taka średniawa też

Olej · Wysłany: Pią 2:27, 28 Mar 2008 Temat postu:

kjt · Wysłany: Pią 3:26, 28 Mar 2008 Temat postu:

Ja pierdolę, ale czy Wy naprawdę potraficie tylko i wyłącznie narzekać?

Mosze Bergstein · Wysłany: Pią 9:48, 28 Mar 2008 Temat postu:

Nie, potrafimy też bluźnić !! WY...LAJ Z NASZEJ MALKONTENCKIEJ PIASKOWNICY!!!!! Laughing

Olej · Wysłany: Pią 12:42, 28 Mar 2008 Temat postu:

kjt · Wysłany: Pią 12:56, 28 Mar 2008 Temat postu:

No nie widzę związku.

Mary$ · Wysłany: Pią 15:26, 28 Mar 2008 Temat postu:

dziki · Wysłany: Pią 16:19, 28 Mar 2008 Temat postu:

A co Ciebie pociągało w historii sztuki? Myślę, że to po prostu kwestia zainteresowań. Jestem niestety mało realistyczny, ale w życiu zawsze mi się udawało (urodzony w niedzielę, w prima aprilis ... moje życie to jeden wielki żart;) ).

Od dawien dawna interesowałem się historią współczesną, biografiami polityków i ogólnie polityką. Z 2-3 lata mam zmiany na punkcie różnych krajów - polityka Bhutanu, Dżibuti, Lesotho, Australii, Nowej Zelandii, USA czy Kanady - czytam ich historie, przeglądam rządy i ich dokonania itp itd. Poza tym interesuje mnie wszystko i nic konkretnego. Lubię czytać, a jednocześnie nienawidzę np. kanonu literatury polskiej. Uwielbiam pisać i nie dałbym rady wkuwać niektórych filozofyj z kierunków typu socjologia czy filozofia. Nie mam drygu do biologii, chemii, fizyki - a matematyka była przez mnie olewana. Nie wiem co jeszcze dodać. Jedynym sensownym kierunkiem jaki mógłbym studiować jest właśnie politologia, myślę o drugim kierunku (Stosunkach M.), ale właśnie tylko jako drugi kierunek. Jedyne co muszę zrobić w tym systemie 3+2 to wyuczyć się angielskiego i próbować za 3 lata dostać się na uzupełniające zagranice:)

Wieliczka xD · Wysłany: Pią 16:25, 28 Mar 2008 Temat postu: