Politologia, Uniwersytet Jagielloński

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Sooooory, Apfelbaum, ale ile Ty masz lat, żeby pisać: „pod wieloma względami faszyzm jest o wiele zabawniejszy”? Przecież to nie jest żadna deklaracja braku uprzedzeń, tylko albo - wybacz - gówniarstwa, albo ignorancji. Pozwalam sobie więc mieć nadzieję, że tylko skrót myślowy popełniłeś. Jeśli dla Ciebie mierzenie „znać proporcje, mocium panie” jest objawem „sztywniactwa”, to czekam niecierpliwie na serię ciętych (najlepiej maczetą, żeby było śmieszniej) dowcipów o ludobójstwie w Rwandzie.

„Poprawność polityczna”, jak każde zresztą zjawisko czy idea, może być podniesiona do rangi absurdu; mozna też, o czym wielokrotnie tu pisałem, wyrabiać sobie opinię na temat jakiegoś zjawiska na podstawie jego najbardziej skrajnych (czyli: mało miarodajnych) form. Tylko po co? Z mojej obserwacji się wyłania takie spostrzeżenie, że zwrotem „poprawność polityczna” szermujesz tu jak wytrychem i to szczerze mówiąc bardziej pachnie ideologizowaniem niż obserwowaniem tego, co się wokół dzieje.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Nieprawdaż? Ale przecież tylko lewacy mają tutaj monopol na ideologizowanie, wszyscy inni, choćby nie wiem jakie nonsensy szerzyli, sami nawet chyba w nie nie wierząc - nie są zidnoktrynowani i nie próbują ideologizować..

kjt

Ekhm... bez napinki panowie, bo zaraz Wam zwieracze eksplodują.
Olej - trochę przesadziłeś z tym zapytaniem, czy faszyzm jest cool, bo nie jest poprawny politycznie. Chyba cały czas dyskutujemy na temat tej strony - a tam treści faszystowskich jako takich nie znajduję. I świętą racją jest to, co chłopaki tam piszą - jak zatwardziałe lewactwo się z kims nie zgadza, wtedy ten ktoś staje się faszystą. Tak się stało z Kaczyńskimi, podobnie jest z Giertychem.
Więc wprowadźcie proszę Was na potrzeby tej dyskusji rozróżnienie "faszyzmu" od "faszyzmu", bo się tutaj pozabijamy.

W

z całkiem laightowego tematu o troche kontrowersyjnym tytule nagle zrobiliście temat "spiętych pośladków" Wink

weżcie wyluzujcie, uznajcie,że stronka jest jak nabardziej fasz i to jest w niej zabawne. W pełni zgadzam sie z Izzakiem, niektórzy z was tylko widzą zagrożenia- Faszyści, Mw KTÓRA KLEPIE GEJÓW, b&h, kibole, LPR w rządzie wyjdzcie na zewnątrzą złapcie kilka promieni słońca powiedzcie przechodnia że mamy fajny dzień a nie dramatyzujcie Wink

LUUUZ

Lis

Faszyzm? Bardzo zabawny... Śmiertelnie, rzeklbym. Tzw. Killing Joke.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

OK. Więc jeszcze wprowadźmy rozróznienie "lewactwa" od "lewactwa". Bo wszyscy, którzy się sprzeciwiają Giertychom, i nazywają ich i im podobnych po imieniu, określani są mianem lewaków, ciot, etc. Co oczywiście jest lepsze, bo nie jest "poprawne politycznie". Chociaż zaczynam mieć wrażenie, że aktualnie "poprawnie politycznie" jest wyzywanie wszystkich od lewaków, podawanie do sądów Bogu duch wiinnych (swoją drogą jak to brzmi:P sic!) działaczy lewicowych. Więc jestem skłonny zaryzykować tezę, że Apfelbaum zaczyna nienawidzić swoich własnych poglądów..

Izaak Apfelbaum

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Jeśli przyjąć tezę, którą postawiłem, że teraz "poprawność polityczna" wygląda inaczej (poprawność polityczna to pojęcie koniunkturalne), i bliższe jest poglądom Twoim niż moim - to jeśli twierdzisz, że nienawidzisz poprawności politycznej - nienawidzisz swojej postawy.
Myślę, że będzie lepiej ując to tak : "nienawidzę tej centrolewicowej poprawności politycznej" ...

W

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Ja się nie czuję napięty, zmięty raczej Wink

Czemu Olej przesadził? Przecież zadał pytanie, żeby się upewnić o co chodzi, zanim stwierdził cokolwiek.

Rozróżnienie „faszyzmu” i „faszyzmu” uważam za postulat jak najbardziej słuszny - tylko że broniąc, jak rozumiem, idei tej strony, Izaak się w retoryczną ślepą uliczkę zapędził (w dość niesmaczny sposób, na dodatek).

Ja się oczywiście zgadzam, że jest taka charakterystyczna, „ogólnolewacka” maniera, która polega na tym, że ktoś usytuowany po drugiej stronie barykady ideowej (nie w sensie poglądów np. na gospodarkę, tylko w sensie zerojedynkowego wyboru: zgadza się / nie zgadza się) dostaje etykietkę faszysty. W ten sposób obrywał Bush i cały Biały Dom od demonstrujących przeciw wojnie w Iraku, obrywał Szaron, oberwie oczywiście i Giertych z Kaczyńskim. To jest oczywiście kpina, która świadczy - jak sądzę - właśnie o nieznajomości proporcji.

Określanie współczesnej rzeczywistości słowami-kliszami, które faktycznie mają określone znaczenie historyczne, do odpowiednich wniosków prowadzić nie może - i tu się zgadzamy chyba. Jest to szkodliwe dlatego, że zaciemnia sens - i kiedy określa się jednego czy drugiego jako „faszystę”, to już nie jest krytyka, tylko działanie skierowane na poniżenie. Natomiast wytknięcie politykowi tendencji autorytarnych i takiegoż myślenia (skoro mowa o Giertychu i Kaczyńskim) grzechem być nie musi.

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Komunizm/Nazizm nie równa się faszyzm! W doktrynie faszyzmu nie ma mowy o wyniszczaniu narodów. Wiem zaraz wielcy cenzorzy ruszą na mnie z językiem, i wymówkami..

Gdybyś od czasu do czasu po polsku i w miarę logicznie do „wymówek”, jak to określasz, się ustosunkowywał, miałoby to przynajmniej sens.

Izaak Apfelbaum

kjt

Jak dla mnie "pytanie" Oleja było dośc wyraźną sugestią... No ale mniejsza, jeżeli się myliłem, zwracam honor,