Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Nie mogąc nigdzie znaleść takiego topicu postanowiłem sam go założyć, by sprawdzić czy są tu jeszcze jacyś fani F1 oprócz mnie.
Dzisiaj odbyły się kwalifikacje do jutrzejszego GP Japonii i niestety Robert Kubica wypadł w nich nie najlepiej zajmując dopiero 10 pozycję. Wyprzedził go nawet młody Niemiec Sebastian Vettel w nie najmocniejszym bolidzie Toro Rosso. Kierowcy McLarena za to spisali się znakomicie wjeżdzając na dwie pierwsze pozycje (1. Hamilton, 2. Alonso). Czy w tej sytuacji Ferrari ma jeszcze szansę powalczyć o tytuł indywidualnego mistrza świata kierowców? Wydaje się, że po tych kwalifikacjach walka o mistrzostwo rozegra się między kierowcami McLarena. A ja mam nadzieję, że Robert jutro się odkuje i zdobędzie przynajmniej 1 pkt. Smile

Olej

F1 jest nudna. Oglądam czasem, ale raczej z braku wyboru. Chętniej oglądałbym WTCC i NASCAR, bo tam naprawdę coś się dzieje na torze.

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Niestety F1 czasem faktycznie jest nudna dlatego mam nadzieje, że podczas jutrzejszego GP będzie padał deszcz bo wtedy zawsze dzieje się coś ciekawszego. A co do NASCAR to nigdy nie oglądałem pełnej relacji z takiego wyścigu i ciężko mi powiedzieć czy to jest ciekawsze od F1. Wink

Olej

Natchnąłeś mnie. Chyba poszukam, czy da się gdzieś oglądać NASCAR na necie. Tam się naprawdę coś dzieje. Goście jadą zderzak w zderzak 300 km/h po trzech obok siebie. I do tego jest ich 40 na małym owalu. Miód, po prostu miód.

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ciekawe czy ktoś oprócz mnie oglądał dzisiaj rano od 6 wyścig o GP Japonii Wink

. Robert zajął w nim 7 miejsce, chociaż gdyby nie mocno kontrowersyjna decyzja sędziów o ukaraniu Kubicy mógłby powalczyć nawet o podium. Niestety uwidacznia się coraz bardziej faworyzowanie Hamiltona w F1, co wynika z ogromnego oczekiwania przez rządzących F1 Brytyjczyków na to by w końcu ich rodak został mistrzem świata kierowców. Pieniądze i komercja rządzą F1 od dawna ale wydarzenia bieżącego roku napawają mnie obrzydzeniem do tego sportu.

incognito

Ja jestem wielkim fanem F1 (od 2000/01 roku)i cieszę się że ktoś podziela moje zainteresowania. Po sezonie uczucia mam mieszane. Kimiego bardzo lubię ale cały sezon to jedna wielka afera. Od Australii przez Bahrajn po Brazylię ktoś pod kimś kopie dołki, mnożą się kary itp.
Dziś czytam o aferze Renault-Mclaren. Cóż, nie jest dobrze.

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Forumła 1 reaktywacja! W końcu my, fani F1 doczekaliśmy się inauguracji kolejnego sezonu mistrzostw świata. Za nami pierwszy trening, w sobotę kwalifikacje, a w niedzielę pierwszy wyścig. Ciekawe jak spiszą się nowe bolidy BMW i Robert Kubica. Jak narazie jestem niemiło zaskoczony prowadzącym, w zastępstwie za Maćka Zientarskiego (btw nie był też idealny ale...), którym jest jego imiennik - Dowbor :/

wincent ferrer · Wysłany: Sob 13:10, 15 Mar 2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

btw:jest w krakowie jakaś knajpa w której można oglądać f1?

incognito · Wysłany: Sob 13:19, 15 Mar 2008 Temat postu:

Na imprezie wydziałowej właśnie się zastanawialiśmy. Może Rally Cafe na Stradomiu?

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Formula 1 leci troche o kiepskich porach dnia jak na ogladanie w knajpie. I nie mam tu nawet na mysli GP Australii, ale nawet godziny takie jak 14 w niedziele, to jednak srednia opcja. Szkoda, ze wyscigow nie ma wieczorkiem.

BTW, moze jutro RObercik powalczy o podium, po tak dobrych kwalifikacjach? Smile

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Gratulacje dla Robert Kubicy. Na prawdę świetny wyścig o GP Malezji. Oby tak dalej Smile

Mary$ · Wysłany: Wto 9:36, 25 Mar 2008 Temat postu:

)))) ja się z Małysza tak jak z Kubicy nie cieszyłam Wink

)))

cuth · Wysłany: Wto 13:23, 25 Mar 2008 Temat postu:

A ja nie płakałem po papieżu Very Happy

Wychodzi na to, że Tiesen nie ściemniał, BMW faktycznie są w tym sezonie cholernie szybkie.
Szkoda tylko, ze już ukazuje sie kretyńskie artykuły w stylu "Narodziny Czempiona", "Początek Legendy", etc.

Olej · Wysłany: Wto 16:50, 25 Mar 2008 Temat postu:

BMW są najszybsze już od ładnych paru sezonów. Przede wszystkim E30 ściągnięte z Niemiec. Wink

wincent ferrer

[link widoczny dla zalogowanych]

Ech...najpierw Kopernik i Mozart, potem Podolski i Klose, i jeszcze im malo... Confused