Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Nie ma w Polsce wolnych mediów" - rzecze Jarosław
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Sob 17:10, 04 Mar 2006    Temat postu:

Na pewno nie napisałbym "tej waszej platformy", bo sam na Platformę głosowałem. Zauważ, że media owszem, patrzą na ręce, ale zawsze o wiele bardziej tym, których nie popierają. Poczytaj tygodniki - otworzysz Politykę - po PiSie przejadą jak mało kto, ale centrum czy lewicy wytkną tylko najbardziej oczywiste błędy. Otworzysz Przegląd - masz podobnie, tylko z większą ilością jadu. Tak można wymieniać po kolei tygodniki, ale nie chce mi się, bo chyba każdy wie, jakie są w sprzedaży i jakie opcje polityczne reprezentują. Zmierzam do tego, że podobnie jest ze stacjami telewizyjnymi. Powiedzenie, że TVN i Polsat są głosem PO - owszem, było uogólnieniem, ale uogólnieniem miało być. Ale skoro jesteś taki dokładny, chodziło mi tutaj o prezentowanie praktycznie tej samej opcji politycznej. Posłuchaj publicystki w tych stacjach. Zaprzeczysz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Sob 17:24, 04 Mar 2006    Temat postu:

Ale nie rozumiem tutaj wielkiej fobii co poniektórych, że niedługo jedyne legalne media to będą media katolickie. (...) ałe gadanie o Polsce teokratycznej, czy Polsce Rydzego, jest tylko i wyłacznie przejawem żałosnego poziomu naszej kultury politycznej i zacofania pod tym względem.

Nikt tutaj niczego takiego nie napisał - przeczytałeś gdzie indziej czy polemizujesz z tezą, której nie ma? Smile

W USA, uważanym za ojczyznę wolności słowa i demokracji, takie praktyki, jak udzielanie określonym stacjom telewizyjnym czy radiowym wyłączności na coś są sprawą tak powszednią i oczywistą, że nie wzbudza to jakiejkolwiek publicznej dyskusji.

Przypomnij mi jeszcze, w którym momencie w USA, uważanych za ojczyznę wolności słowa i demokracji, członkowie ekipy rządzącej kursowali na non-stopie do jednego konkretnego koncernu medialnego, by się żalić, że tutaj to oaza wolności, a gdzie indziej to układ, panie, układ. A szerzej: chciałbym się dowiedzieć, który amerykański gabinet udzielił określonemu medium wyłączności na transmitowanie całej jego polityki. Może to, że np. sekretarz obrony biegnie do ABC i mówi, że wszystkie inne media są niedobre i nieuczciwe, po prostu się w USA nie zdarza - i dlatego nie wzbudza jakiejkolwiek publicznej dyskusji?

gdyby ta wyłączność zostałą udzielona np. TVN czy Polsatowi, nikt by nawet na ten temat nie pierdnął. Więc to jest ta równość, którą tak wszyscy kochacie?

Sorry, ale nie każ mi polemizować z Twoimi własnymi wyobrażeniami pt. „co by było, gdyby było”.

Powiedzenie, że TVN i Polsat są głosem PO - owszem, było uogólnieniem, ale uogólnieniem miało być. Ale skoro jesteś taki dokładny, chodziło mi tutaj o prezentowanie praktycznie tej samej opcji politycznej. Posłuchaj publicystki w tych stacjach. Zaprzeczysz?

1. Wiem, że zarówno Polsat jak i TVN przeczołgiwały rząd Millera, a potem Belki.
2. Małą bombę muszę podłożyć pod to rozumowanie. Jeśli np. Polsat i TVN prezentują praktycznie tę samą opcję polityczną i są tu konsekwentne, to powiedz mi, skąd sie w tych stacjach bierze tylu gości „z drugiej strony barykady”. W czwartek u Lisa widziałem Cymańskiego i Kurskiego - rozumiem, że to jest jakiś element tej dyskryminacji, na którą politycy PiS narzekają... A potem powiedz, ilu polityków zgoła przeciwnych PiSowi (ostatnio) i Radiu Maryja (w ogóle) gościło w ostatnich 10 latach w mediach Rydzyka. Zaznaczam: gościło osobiście, a nie w formie tzw. obrazu wroga. Stawiam piwo, jeśli więcej niż 5.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MD




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krk/Płaszów

PostWysłany: Nie 23:13, 05 Mar 2006    Temat postu:

Co do wypowiedzi orła to słuchałem tego radia i czytałem też nasz dziennik więc wiem jakie knoty tam walą.
Mówiąc, że episkopat się odcina od radia to trochę przesadziłem. Faktycznie to niby "oddcięcie" sformułowano bardzo wymijająco co pokazuje jak asekurancko postępuje Kościół wobec radia.
Co do wypowiedzi kjt:
Heh, Radio Maryja i spółka jest jakie jest. Ale nie rozumiem tutaj wielkiej fobii co poniektórych, że niedługo jedyne legalne media to będą media katolickie.
Wystarczy popatrzeć na podpisanie paktu stabilizacyjnego. Odpowiedź nasuwa się sama.
pozdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pon 0:28, 06 Mar 2006    Temat postu:

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:


Nikt tutaj niczego takiego nie napisał - przeczytałeś gdzie indziej czy polemizujesz z tezą, której nie ma? Smile


Nie, nie napisał, ale uderzam w ogólny ton dyskusji toczonej przez kaczofobów.

Cytat:
Przypomnij mi jeszcze, w którym momencie w USA, uważanych za ojczyznę wolności słowa i demokracji, członkowie ekipy rządzącej kursowali na non-stopie do jednego konkretnego koncernu medialnego, by się żalić, że tutaj to oaza wolności, a gdzie indziej to układ, panie, układ. A szerzej: chciałbym się dowiedzieć, który amerykański gabinet udzielił określonemu medium wyłączności na transmitowanie całej jego polityki. Może to, że np. sekretarz obrony biegnie do ABC i mówi, że wszystkie inne media są niedobre i nieuczciwe, po prostu się w USA nie zdarza - i dlatego nie wzbudza jakiejkolwiek publicznej dyskusji?


Jakoś nie przypominam sobie, żeby TV Trwam miało cały czas wyłączność na transmitowanie polityki rządu. Dlaczego wprowadzasz bezpodstawne uogólnienia, skoro jedyny taki znany przypadek to podpisanie paktu stabilizacyjnego? Poza tym nie zapominaj, że na późniejszą konferencję prasową zaproszone zostały wsyzstkie pozostałe media, a to, że uniosły się dumą i nie przyszły, to tylko i wyłącznie ich problem.

Cytat:
Sorry, ale nie każ mi polemizować z Twoimi własnymi wyobrażeniami pt. „co by było, gdyby było”.


Wyrażam swoją opinię. Kazałem Ci tutaj gdzieś polemizować? Nie. Czytaj ze zrozumieniem.

Cytat:
1. Wiem, że zarówno Polsat jak i TVN przeczołgiwały rząd Millera, a potem Belki.
2. Małą bombę muszę podłożyć pod to rozumowanie. Jeśli np. Polsat i TVN prezentują praktycznie tę samą opcję polityczną i są tu konsekwentne, to powiedz mi, skąd sie w tych stacjach bierze tylu gości „z drugiej strony barykady”. W czwartek u Lisa widziałem Cymańskiego i Kurskiego - rozumiem, że to jest jakiś element tej dyskryminacji, na którą politycy PiS narzekają... A potem powiedz, ilu polityków zgoła przeciwnych PiSowi (ostatnio) i Radiu Maryja (w ogóle) gościło w ostatnich 10 latach w mediach Rydzyka. Zaznaczam: gościło osobiście, a nie w formie tzw. obrazu wroga. Stawiam piwo, jeśli więcej niż 5.


Ostatniego programu Lisa nie oglądałem więc się nie wypowiem. Ale co w takim razie powiesz na temat edycji z Marcinkiewiczem? Biedny Kazio został przez Lisa tak zjebany, że mało co się w studio nie rozpłakał. Wybacz, ale jest to ewidentne forsowanie przez stację jej ulubionej opcji politycznej (z tym, że ustami Lisa - nie zapominajmy jednak, że jest on dyrektorem programowym).
A w kwestii TV Trwam - z bardzo autorytatywnego tonu Twojej wypowiedzi wynika, że doskonale się orientujesz, kto, gdzie i kiedy tam przemawia, więc mnie oświeć. Ja jakoś mam pecha, ilekroć włączam Trwam, to trafiam na msze albo programy o Katyniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pon 0:30, 06 Mar 2006    Temat postu:

MD napisał:

Co do wypowiedzi kjt:

"..."

Wystarczy popatrzeć na podpisanie paktu stabilizacyjnego. Odpowiedź nasuwa się sama.
pozdr


Wycierasz sobie cały czas twarz paktem stabilizacyjnym, a pomyśl, ile miało miejsce innychważnych wydarzen politycznych, na które Trwam nikt wyłączności nie udzielał?
Zresztą już pisałem, jakie były możliwe przyczyny takiego stanu rzeczy. I nie widzę w tym nic złego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orzel




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok/Kraków

PostWysłany: Pon 0:47, 06 Mar 2006    Temat postu:

Odnośnie Radia Maryja, to według mnie racje ma wtedy, kiedy demaskuje komunistów i przypomina ich grzechy - o tym trzeba mówić bo ludzie tak szybko zapominają. Jest to rozgłośnia skrajnie prawicowa, tak samo jak drugą skrejnością jest "NIE" Urbana. Myślę również, że RM jest dobrym antidotum na "NIE"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juleczka




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź|Kraków IV rok

PostWysłany: Pon 1:16, 06 Mar 2006    Temat postu:

Ogolnie to podpisuje pod tym co pisze kjt. Od siebie dodam, ze fakt iz czlonkowie rzadu i inni PiSowcy tak czesto goszcza w RM i TVTrwam wynika ze sposobu w jaki prowadzone sa tam programy (niestety nie widzialam nigdy tych programow - oprocz retransmisji w TVN24 przy okazji podpisywania paktu - bo tak samo jak kjt co nie przelaczam na te stacje to tam sie modla...) A ich formula polega na tym, ze daja pelna swobode wypowiedzi swoim gosciom, kto tam nie przyjdzie, moze mowic wszystko co chce i nikt mu nie przerywa, zadajac podchwytliwe i zlosliwe pytania czy zmieniajac temat dyskusji; do tego dochodzi fakt, ze RM i TVTrwam wyraznie sympatyzuja z PiSem i jego polityka. Ja sie nie dziwie, ze politycy PiSu wola chodzic tam skoro przychodzac do TVN czy do innej stacji sa narazeni na zlosliwe i nic nie wnoszace do sprawy pytania, z gory do nich uprzedzonych dziennikarzy. Jesli maja wybor to dlaczego nie pojsc tam, gdzie sa lepiej traktowani i mowia do swoich wyborcow?
A cala ta nagonka przeciwko RM pokazuje tylko, ze tak naprawde u nas wolnosc mediow jest bardzo wybiorcza bo sa takie media, ktore sa jawnie dyskryminowane i odmawia im sie prawa do wyrazania wlasnych pogladow czy popierania takiej a nie innej polityki.
I prosze mnie zle nie zrozumiec - nie uwazam, ze poglady gloszone przez RM i TVTrwam sa jedynymi slusznymi a inne media sa zle czy ze powinny stac na jakiejs uprzywilejowanej pozycji. Nie podoba mi sie tylko to, ze wszyscy uwzieli sie na RM i TVTrwam (polowa z nich nigdy nic oprocz modlitw w tych mediach nie slyszeli) i obrazaja ich sluchaczy i widzow za takie a nie inne updobania polityczne czy poglady, a jednoczesnie ci sami ludzie glosza, ze polsce potrzebna jest tolerancja i ze jestesmy zacofanym krajem bo nie umiemy zaakceptowac tego, ze jestesmy rozni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Akaki




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok (Z) / Kraków

PostWysłany: Pon 1:30, 06 Mar 2006    Temat postu:

Nie chodzi o nagonkę na Radio Maryja. Po prostu nie pasują mi media popierające chociażby treści antysemickie, szkalujące osobistości które o. Rydzykowi "nie pasują" i wykorzystujące możnaby powiedzieć bezbronną część społeczeństwa. A przede wszystkim mieszające religię (rozumianą na swój pokrętny i wybiórczy sposób) z polityką.
I powtarzam: nie chciałbym żyć w społeczeństwie w którym rząd i partia będąca u władzy jest głaskana przez media.
A sposób dyskusji politycznej w mediach (pyskówki raczej częstokroć) i mnie wnerwia, ale to zupełnie inna bajka, materiał na osobny wątek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juleczka




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź|Kraków IV rok

PostWysłany: Pon 2:33, 06 Mar 2006    Temat postu:

Uwazam, ze nazywanie sluchaczy RM "bezbronna czescia spoleczenstwa" jest cokolwiek niestosowne. Kazdy z nas ma wolna wole i sam decyduje czego slucha i z czym sie zgadza. Uwierz mi, oni nie sa bezbronni - oni po prostu podzielaja taki sposob patrzenia na rzeczywistosc. Poza tym nazywanie ich "bezbronna czescia spoleczenstwa" wskazuje posrednio, ze ty nalezysz do tej czesci, ktora powinna stanac w ich obronie i wybawic ich ze szpon RM. Ja wlasnie tego nie lubie. Nie podoba mi sie rola "obroncow ucisnionych", ktora przyjmuja na siebie inne media i ci powierzchowni przeciwnicy Rydzyka.

"I powtarzam: nie chciałbym żyć w społeczeństwie w którym rząd i partia będąca u władzy jest głaskana przez media."
Na szczescie nie masz sie czego bac. Jak narazie zdecydowana wiekszosc mediow zajmuje tylko dwie pozycje wzgledem rzadu i PiSu - "skrajnie przeciwna" i "neutralnie przeciwna". W taki lub inny sposob wiekszosc jest przeciwko wiec no stress Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Akaki




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok (Z) / Kraków

PostWysłany: Pon 9:20, 06 Mar 2006    Temat postu:

Nie przykładaj zbyt dużej uwagi do "bezbronnej części społeczeństwa" i nie przejaskrawiaj moich intencji... Nie to było główną osią mego poprzedniego postu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Pon 15:12, 06 Mar 2006    Temat postu:

Najpierw spierasz się z czymś, co tu nie padło, a co określasz jako „ogólny ton dyskusji toczonej przez kaczofobów”. Następnie mnie zarzucasz wprowadzanie „bezpodstawnych uogólnień”. Konsekwentni bądźmy zatem.

na późniejszą konferencję prasową zaproszone zostały wsyzstkie pozostałe media, a to, że uniosły się dumą i nie przyszły, to tylko i wyłącznie ich problem.

Udajesz niewiedzę czy po prostu nie wiesz?
Wszystkie pozostałe media zaproszono na godzinę X, a gdy ich przedstawiciele się przed wyznaczoną godziną zjawili, to się dowiedzieli, że właśnie na sali parafowany jest pakt i transmituje tę imprezę TV Trwam. Bo TV Trwam jako jedyne medium wiedziała, że podpisanie paktu odbędzie się pół godziny wcześniej. I taka jest faktów właściwa kolejność - jak ktoś mnie zaprasza na obiad na 14., a ja przychodzę o 13.50 i dowiaduję się, że zaraz będzie podwieczorek, to dziękuję za udział i sobie idę.

Kazałem Ci tutaj gdzieś polemizować? Nie. Czytaj ze zrozumieniem.

Nie kazałeś mi polemizować wprost - natomiast sformułowałeś z sufitu wzięte przypuszczenie, że „nikt by na ten temat nie pierdnął”, potem przedstawiłeś to przypuszczenie niemal jako zaistniały fakt. I zapytałeś: „czy to jest ta równość, którą tak wszyscy kochacie?”. Ergo: spierasz się tu wyłącznie z własnym wyobrażeniem, na dodatek dotyczącym tego, co nie miało miejsca. I to już komentarza nie wymaga.

w kwestii TV Trwam - z bardzo autorytatywnego tonu Twojej wypowiedzi wynika, że doskonale się orientujesz, kto, gdzie i kiedy tam przemawia, więc mnie oświeć.

Toć „Rozmowy niedokończone” raz czy drugi wystarczy obejrzeć.
Zresztą to znamienne dla wszystkich mediów Rydzyka, że próżno w nich szukać choćby cienia debaty jakiejś czy choćby głosu krytycznego na własny temat (takiego, który byłby na tych łamach czy na tej antenie wygłoszony, a nie jedynie przytoczony bez kontekstu).

Bardzo polecam stałą lekturę Naszego Dziennika - z racji kierunku poprzednich studiów zdarzyło mi się czytać to pismo np. co dzień przez dwa miesiące. Tak że wiem mniej więcej, kto, co i jak tam pisze. Jak ktoś sobie chce wyrobić opinię na podstawie innej niż intuicyjna, to zachęcam do odwiedzenia biblioteki Ośrodka Badań Prasoznawczych na Filipa - znajduje się tam co najmniej kilkanaście prac naukowych nt. mediów Rydzyka, używanego przez nie „języka nienawiści”, kreowania obrazu wroga na łamach itd. No i oczywiście należy to wszystko czytać, mając pojęcie o języku propagandy PRL - wiele punktów wspólnych można odnaleźć, zapewniam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pon 22:14, 06 Mar 2006    Temat postu:

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Najpierw spierasz się z czymś, co tu nie padło, a co określasz jako „ogólny ton dyskusji toczonej przez kaczofobów”. Następnie mnie zarzucasz wprowadzanie „bezpodstawnych uogólnień”. Konsekwentni bądźmy zatem.


"bezpodstawne uogólnienia" zarzuciłem Ci w komentarzu zupełnie innego fragmentu mojej wypowiedzi. Zresztą poczytaj centro-lewicową prasę i takowe fora internetowe, nie jest to, co wyżej napisałem żadnym uogólnieniem tylko stwierdzeniem faktu

Cytat:
Udajesz niewiedzę czy po prostu nie wiesz?
Wszystkie pozostałe media zaproszono na godzinę X, a gdy ich przedstawiciele się przed wyznaczoną godziną zjawili, to się dowiedzieli, że właśnie na sali parafowany jest pakt i transmituje tę imprezę TV Trwam. Bo TV Trwam jako jedyne medium wiedziała, że podpisanie paktu odbędzie się pół godziny wcześniej. I taka jest faktów właściwa kolejność - jak ktoś mnie zaprasza na obiad na 14., a ja przychodzę o 13.50 i dowiaduję się, że zaraz będzie podwieczorek, to dziękuję za udział i sobie idę.


Tak, idziesz, bo nie jest Twoim obowiązkiem na tym obiedzie siedzieć. Zaś pozyskiwanie informacji i przedstawianie ich społeczeństwu JEST obowiązkiem mediów, a to, że zamiast z tego obowiązku wywiązywać, to się obrażają i z niczego robią aferę, to tylko i wyłącznie ich wina.
Poza tym media zostały zaproszone na <b>konferencję prasową</b>. Więc to jest bardziej tak, jakbyś został zaproszony na podwieczorek a następnie wkurwiony poszedł, bo nie dostałeś obiadu.


Cytat:


Bardzo polecam stałą lekturę Naszego Dziennika - z racji kierunku poprzednich studiów zdarzyło mi się czytać to pismo np. co dzień przez dwa miesiące. Tak że wiem mniej więcej, kto, co i jak tam pisze. Jak ktoś sobie chce wyrobić opinię na podstawie innej niż intuicyjna, to zachęcam do odwiedzenia biblioteki Ośrodka Badań Prasoznawczych na Filipa - znajduje się tam co najmniej kilkanaście prac naukowych nt. mediów Rydzyka, używanego przez nie „języka nienawiści”, kreowania obrazu wroga na łamach itd. No i oczywiście należy to wszystko czytać, mając pojęcie o języku propagandy PRL - wiele punktów wspólnych można odnaleźć, zapewniam.


Skoro schodzisz na temat prasy - uważam, że Nasz Dziennik nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Popatrz z drugiej strony - na Trybunę, albo Przegląd, jeżeli chodzi o tygodniki. Również nie ma tam miejsca na debatę, obraz przeciwników politycznych jest kreowany jednostronnie - w zasadzie wszystko to samo, co zarzucasz ND. Niewiele jest gazet, gdzie taka dyskusja się odbywa.
Tak poza tym - w rozlewicowanym polskim społeczeństwie jest ogromna moda na zarzucanie prawicy wszystkiego co możliwe (najczęsciej bezpodstawnie), począwszy od antysemityzmu, skończywszy na faszyźmie. Stąd też się biorą wspomniane przez Ciebie publikacje naukowe. Sytuacja się odwróci - z kolei na lewicowych mediach nie zostawią suchej nitki, bo retoryka mediów skrajnych, czy z lewej, czy z prawej, nigdy się nie różni.
I tak żeby nie było - Nasz Dziennik zdarza mi się czytywać od czasu do czasu, a na sraczu, z uwagi na dostosowanie powagi sytuacji, zwykłem czytać Trybunę. Więc wiem, co piszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Sob 14:42, 11 Mar 2006    Temat postu:

Mówisz, że jest moda na zarzucanie prawicy tego i owego. Zgadzam się, ale mnie to nie dziwi z tego względu, że po 45 latach komuny ludzie boją się lewicy (nawet sami politycy lewicy wciąż nie do końca mogą znaleźć swoje miejsce). Problem w tym, że jak w każdej sytuacji życiowej łatwo wpaść z jednej skrajności w drugą. Ogólnie rzecz biorąc panują teraz w Polsce raczej prawicowe poglądy obyczajowo-kulturowe (gospodarka to inna sprawa - wszyscy oprócz liberalnej Platformy to lewica). I to nie budzi jakichś większych lęków dopóki nie zacznie się radykalizować. Mogę zaakceptować prawicowość (obyczajowo-kulturową - podkreślam) PiS-u, ale nigdy nie zaakceptuję jej LPR-owskiego i rydzykowego wydania, bo po prostu jest ono nietolerancyjne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Sob 15:15, 11 Mar 2006    Temat postu:

Hm... jeżeli istniałby w Polsce problem przejścia z jednej skrajności w drugą, nastąpiło by to od razu po przemianach ustrojowych... Ale niestety (czy stety - nie potrafię tego jednoznacznie ocenić) Mazowiecki zarządził grubą kreskę, dopuścił czerwonych do władzy i wyszło jak wyszło. Radykalizacja taka, jaką prezentuje Rydzy i spóła raczej nam nie grozi. Popatrz jak LPR teraz stoi w sondażach - nie ma szans na to, by kiedykolwiek była to jakaś wiodąca partia. Po prostu - poglądy przez nich prezentowane nigdy nie będą akceptowane przez szerokie rzesze społeczeństwa. I żeby nie było (już to gdzieś pisałem) - mi te poglądy też absolutnie nie podchodzą.
Ale do czego przez cały czas dążę - nie rozumiem panującej teraz nagonki na LPR, czy na Rydzego, denerwują mnie szerokie rzesze społeczeństwa, mówiące głosem Wyborczej i ichnich intelektualistów, którzy uważają, że posiedli monopol na prawdę i przedstawianie czegokolwiek w kategoriach dobra i zła. Tacy są tolerancyjni, że za równouprawnienie pedałów daliby się zabić, a jednocześnie nie potrafią zaakceptować filaru demokracji - pluralizmu politycznego.
Bądźmy szczerzy - LPR nie jest partią faszystowską, nazistowską, czy jakąkolwiek, której działalność jest zabroniona przez konstytucję. Tak więc możemy jej nie lubić, ale należy ją uszanować i przyjąć raz na zawsze do wiadomości jej istnienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Sob 18:07, 11 Mar 2006    Temat postu:

denerwują mnie szerokie rzesze społeczeństwa, mówiące głosem Wyborczej i ichnich intelektualistów, którzy uważają, że posiedli monopol na prawdę i przedstawianie czegokolwiek w kategoriach dobra i zła.

Monopol na prawdę u „Wyborczej i ichnich intelektualistów”? Zaproponowałem Ci już w tym wątku wykonanie doświadczenia, polegającego na sprawdzeniu, jak często np. Wyborcza drukuje głosy przeciwne jej linii, a jak często czyni to Nasz Dziennik. Ani Wyborcza, ani żadne inne normalne medium w tym kraju, nie aksjologizuje rzeczywistości w takim stopniu, w jakim czynią to media Rydzyka. Zatem: jeśli chcesz konstruować tego typu argument w myśl rozumowania: „z Rydzykiem mi nie po drodze, ale jeszcze bardziej mnie denerwuje, że u was czarnych biją”, to bardzo proszę. Ale to jest argument więcej niż mizerny.

Tacy są tolerancyjni, że za równouprawnienie pedałów daliby się zabić, a jednocześnie nie potrafią zaakceptować filaru demokracji - pluralizmu politycznego.

Jak się człowiek posługuje liczbą mnogą, to zaraz mu łatwiej uogólniać. Kto to są „szerokie rzesze społeczeństwa”?
Nagonki na LPR czy Rydzyka nie rozumiesz... Dla jasności: czy przypominanie np. o tym, że Rydzyk nie rozliczył się z pieniędzy na stocznię, to jest nagonka? Pytam o to, bo twierdzę, że na tego biednego prześladowanego rzekomo ojczulka nagonki żadnej nie trzeba przeprowadzać - wystarczy mówić o tym, co BYŁO i co JEST.

O co chodzi z tym „równouprawnieniem pedałów”? I chciałbym się dowiedzieć, czy akceptacja pluralizmu politycznego, którego ponoć „ichni intelektualiści” niby zaakceptować nie potrafią, obejmuje przyzwolenie na ciskanie kamieniami przez giertychjugend na demonstracjach? Zabronienie przez Kaczyńskiego legalnej w świetle konstytucji demonstracji to jest, I suppose, właśnie objaw respektowania tegoż pluralizmu, tak?
Ani ja, ani nikt inny, nie wystąpił tutaj z postulatem delegalizacji LPR - znowu się pojawia element polemiki z cieniem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
Strona 2 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin