Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Egzamin z Partii i Systemów partyjnych
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Sprawy studenckie - rocznik 2005
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orzel




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok/Kraków

PostWysłany: Czw 13:21, 11 Sty 2007    Temat postu: Egzamin z Partii i Systemów partyjnych

Temat proponuje przykleić, - 16.01.07 jest zerówka - nie wiem ile osób się wybiera, ale przydałoby się podyskutować co nieco na temat tego egzaminu.

Moje pierwsze pytanie brzmi - co z podręcznika Sobolewskiej nas obowiązuje bo podobno dr Kossowska mówiła na ostatnim wykładzie, że nie wszystko ??

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: m4

PostWysłany: Czw 14:46, 11 Sty 2007    Temat postu:

Z sobolewskiej wszystko-ale pokrywa sie to z wykładem w 95% więc luz. Dodatkow na zerówkę system Partii w ameryce z podręcznika. Thats all
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orzel




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok/Kraków

PostWysłany: Pią 19:35, 12 Sty 2007    Temat postu:

Na egzaminie obowiązuje również materiał z ćwiczeń, więc sądze że przydaloby się ustalić co na tych ćwiczeniach było, bo z tego co słyszałem od ludzi z grupy biszkopcika (spodobała mi się ta ksywka którą wymyślił Gróby) - nikt nie ma żadnych sensownych notatek, i głównie były referaty.
W mojej grupie którą prowadziła Anetka było troche więcej:

Finansowanie Partii, Znikający wyborca, Front Narodowy, Ustawa o Partiach z 1990 i 1997, trzecia droga... tyle pamiętam - jeżeli coś wam jeszcze przychodzi do głowy to napiszcie.

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hypatia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok/III rok MISH

PostWysłany: Pią 20:06, 12 Sty 2007    Temat postu:

1. system partyjny po 1989. 2. Znikający wyborca czyli o frekwencji wyborczej 3.Ustawy o partiach plus Orzeczenie TK z 1996 4.Finansowanie Partii w Niemczech i Polsce 5.Porównanie Frontu narodowego i LPR 6.Trzecia droga. :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orzel




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok/Kraków

PostWysłany: Pią 20:43, 12 Sty 2007    Temat postu:

O bardzo fajnie to ujęłaś Smile dzięx Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w'07




Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oponowo

PostWysłany: Sob 10:57, 13 Sty 2007    Temat postu:

Mam prosbe czy ktos ma może opracowane te ćw?? Czyli jednym słowem jakie sa różnice pomiędzy tymi ustawami, o co chodziło z tym zanikającym wyborcą itp itd. Nie to, żebym nie słuchała na ćw, ale miałam je poprostu z Biszkopcikiem(ja tam jestem, za tym, żeby nazwać go zakalcem), no i sami wiecie, co z tych ćwiczen można było wynieść(oczywiście w kwestii tematów obowiązujących do egzaminu).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orzel




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok/Kraków

PostWysłany: Sob 11:39, 13 Sty 2007    Temat postu:

Mnie jest znane jedyne opracowanie którego Autorem jest Olej - [link widoczny dla zalogowanych]

- sa to po prostu najistotniejsze informacje z obu ustaw, mnie się to podobało i co więcej - wystarczyło żeby zdać kolosa (jeszcze raz - podziękowania dla Oleja)

Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Sob 12:10, 13 Sty 2007    Temat postu:

Nie ma za co Smile

Jeśli chodzi o inne tematy, to ja mam niestety niewiele notatek (a może po prostu tak mało było do wynotowania?). Jeszcze pozostaje kwestia tego, czy na ćwiczeniach faktycznie zrealizowano te tematy, które Kosowska kazała. A znając Włodara i Dudzińską, to można w to wątpić...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w'07




Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oponowo

PostWysłany: Sob 12:53, 13 Sty 2007    Temat postu:

Oczywiście że nie zrealizowano, w przypadku Włodara to chyba nawet nie było takiego zamierzenia. Ale z tego co słyszałam to nie ważne co zrealizowaliśmy na ćw. Kosowska podała listę tematów do zrealizowania i one bedą na egzaminie. Także martwmy się sami ważne że Włodarski ma fajnego psa:/:/:/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Sob 13:42, 13 Sty 2007    Temat postu:

Sluchajcie, przy tej okazji, moze zapytac tak w poniedzialek w okolicach wykladu dr Kosowska czy jest mozliwosc oceny cw? Niczego nie mowiac wprost, sama zrozumie przeciez, bo na dwoch cw byla. Ja bym bardzo chetnie jakas ankietke wypelnil.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w'07




Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oponowo

PostWysłany: Sob 14:16, 13 Sty 2007    Temat postu:

Ja jestem za tylko myslę, że ta ankieta i tak nie będzie miała wpływu na nasz egzamin, a mysle że dr Kosowska co ma o cwiczeniowcach wiedzieć to wie. A przecież nie siądzie wieczorem z herbatką nad naszymi ankietami i nie powie sobie" Kurcze musze im zmienieć pytania, przeciez oni na tych ćw zapoznali sie jedynie z podstawowymi zasadami obsługi komputera". Ale tak jak powiedziałam wcześniej taką ankietke również z przyjemnoscia bym wypełniła, w ramach wyzycia sie za to, że mgr Włodarski nie raczył przyjśc na dyzur w piatek( a ja sie pofatygowałam po wpis).

Ale zeby nie było ze sie czepiam, to musze przyznać, że ustawa o finansowaniu partii politycznych była i pisaliśmy status partii, więc to już coś. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Sob 15:16, 13 Sty 2007    Temat postu:

Ja na razie chyba najgłośniej mówiłem o tych ankietach, tyle że robiłem to poza forum - więc skoro temat się pojawił, to się wypowiem.

Uważam, że powinniśmy wprost poprosić dr Kosowską o możliwość ocenienia ćwiczeń w formie ankiet. Powodów jest kilka.

Pierwszy i najbardziej podstawowy:
to są zdecydowanie najgorsze i najnudniejsze ćwiczenia z tych, jakie przez te 3 semestry mieliśmy - czy to u Dudzińskiej, czy u Włodarskiego. I uważam, że powinniśmy się do tego jako studenci jakoś odnieść, po prostu nie pozostawać obojętnymi na fakt marnowania naszego czasu na ćwiczeniach - a te ankiety to jest jedyny ku temu sposób.

Po drugie:
kilka już osób mi dało do zrozumienia, że wygląda na to, iż dr Kosowska jest trochę cięta na nas po tych ćwiczeniach, które wizytowała. W sensie: po tym, co zobaczyła, wydaje się jej, że współpraca z naszej strony jest dalece niewystarczająca i w związku z tym ma prawo pomyśleć, że taki sposób prowadzenia ćwiczeń, jaki uskuteczniają Bartek i Zgroza-Girl, nam odpowiada, bo nie zmusza do wysiłku. I chodzi o to, by dać dr Kosowskiej do zrozumienia, że nam to nie odpowiada. Ona się następnym razem zastanowi dwa razy, zanim pozwoli jakiemuś doktorantowi prowadzić ćwiczenia, a na nas - śmiem twierdzić - będzie patrzeć cokolwiek przychylniejszym okiem i przy egzaminie, i przy ew. następnych zajęciach, jeśli będziemy mieć jeszcze z nią takowe.

Po trzecie:
Twardo stoję na stanowisku, które tu już wyrażałem przy okazji rozmowy o przypadkach Stępnia i dr. Wyciślaka, że nie powinniśmy dawać się traktować jak ostatnie ogniwo uczelnianego łańcucha pokarmowego. Że po po prostu powinniśmy reagować na próby traktowania nas jak idiotów wedle zasady, że jak studiujemy na państwowej uczelni i za darmo, to nie mamy prawa niczego wymagać.

Nie umiem uciec od takiego związku przyczynowo-skutkowego, że być może obecny III rok stał w którymś momencie przed podobnym dylematem, np. czy zażądać ankiet w celu ocenienia jakiegoś przykładowego „Stępnia”, ale zrezygnował z tej możliwości i potem my mieliśmy z takim „Stępniem” ćwiczenia. Nie mówię, że tak było, tylko poddaję taką ewentualność pod rozwagę jako argument, że my z tej możliwości rezygnować nie powinniśmy.

Po czwarte wreszcie:
podobno w czwartek Zgroza-Girl, informując kogoś o wynikach środowego kolokwium, pozwoliła sobie na refleksję, że „chyba zbyt pobłażliwie oceniła naszą pracę”. Żałuję, iż ten ktoś jej ad vocem nie obiecał, że my - mając w rękach ankiety - tego samego błędu w stosunku do niej nie popełnimy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w'07




Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oponowo

PostWysłany: Sob 15:58, 13 Sty 2007    Temat postu:

Ekhm. No chciałam tylko powiedziec ze my jako studenci(przynajmniej na tej uczelni) jesteśmy właśnie takim uczelnianym ostatnim ogniwem, aczkolwiek jestem pewna że w kwesti ćwiczeń z partii nie najsłabszym Smile. Nawiązując do przypadków niezadowolenia z naszych ćwiczeniowców lub wykładowców w poprzednim roku tym razem chyba jest o co kruszyc kopie. To jest ewidentne marnowanie naszego czasu(czy ćw były nudne- tu punkt widzenia zalezy od punktu sidzenia). Dla mnie to że ktos rozpisuje sie na pół tablicy o swoim dyzurze a następnego dnia na niego nie przychodzi( i jestem pewna, że to nie z przyczyn losowych) to juz jest naprawde wyraz brau szacunku do drugiego człowieka. I nie mówie to dlatego, że tym jeleniem który wybrał sie na ten dyzur byłam ja.
Co do tego myku, że niby dr Kosowska przywróci nas do łask po tym jak zobaczy, że jestesmy nie zadowoleni z ćwiczeń- no cóż optymistyczne podejście. Ale już nie raz okazywało się, że najlepsza obroną jest atak( i w tym przypadku nie bezpodstawny).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Sob 18:00, 13 Sty 2007    Temat postu:

my jako studenci(przynajmniej na tej uczelni) jesteśmy właśnie takim uczelnianym ostatnim ogniwem, aczkolwiek jestem pewna że w kwesti ćwiczeń z partii nie najsłabszym

No właśnie chodzi o to, że my się pozwalamy tak traktować, milcząco godząc się na takie założenie, że jak spróbujemy coś głośno powiedzieć, to możemy sobie tylko zaszkodzić. Ja to uważam za objaw sowieckiej mentalności i pisałem o tym więcej w wątku o ekonomii na I roku, więc nie będę się powtarzać Smile Zmierzam jedynie do wniosku, że jeśli nie chcemy, by nas tak traktowano, to nie powinniśmy pozwalać się tak traktować. A już - ale to mówię za siebie - szczególnie nie mam zamiaru pozwalać się tak traktować doktorantom, co do których mam pewność, że gdybym (biorąc pod uwagę moje dotychczasowe wykształcenie) zamienił się z nimi miejscem, to i oni by się jeszcze czegoś nauczyli, i zajęcia byłyby dla wszystkich bardziej owocne Wink.

Dla mnie to że ktos rozpisuje sie na pół tablicy o swoim dyzurze a następnego dnia na niego nie przychodzi( i jestem pewna, że to nie z przyczyn losowych) to juz jest naprawde wyraz brau szacunku do drugiego człowieka.

No oczywiście, tu w ogóle nie mam wątpliwości. I dodam, że tych wątpliwości co do kwalifikacji i poziomu zaangażowania i Dudzińskiej, i Włodarskiego jest w moim przekonaniu zbyt wiele, żeby to tak zostawić. Tym bardziej, że ćwiczenia z Włodarskim już na I roku miałem (prawo konstytucyjne) - i to, co teraz słyszę o jego grupach, przekonuje mnie o tym, że ten facet (przy całej mojej sympatii dla niego) nie jest w ogóle zdolny do refleksji na temat własnej metody prowadzenia zajęć, o ile w ogóle można tu mówić o jakiejś metodzie.

Co do tego myku, że niby dr Kosowska przywróci nas do łask po tym jak zobaczy, że jestesmy nie zadowoleni z ćwiczeń- no cóż optymistyczne podejście.

Ja nie mówię, że tak będzie - tylko mówię, że istnieje taka ewentualność. Albo powiem inaczej: jeśli mam do czynienia na jednym przedmiocie z równie kompetentnym wykładowcą, jak niekompetentnym ćwiczeniowcem, to wolę dać jasno do zrozumienia, że dostrzegam i jedno, i drugie.

A poza tym jesteśmy dorosłymi ludźmi (może poza kilkoma przypadkami na tym roku... Very Happy) - i jeżeli idąc na studia godzimy się na to, by ktoś przekazywał nam jakąś wiedzę i umiejętności, a potem nas z tego rozliczał, to przynajmniej niech to będzie ktoś, kogo wiedzy i umiejętności my sami nie musimy kwestionować.

Ci, którzy ze mną na te ćwiczenia chodzą, wiedzą o czym mówię: ja się po prostu, kurwa, nie godzę na to, żeby ktoś taki jak mgr Dudzińska oceniał moją orientację np. w programie i personaliach LPR i zmuszał mnie potem do wyciągania wniosków wziętych jedynie z kosmosu i jej notatek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Sob 18:10, 13 Sty 2007    Temat postu:

No dobra, w kwestii ankiet chyba jest pewna zgoda. Tylko pasowałoby jednak, żeby w takim razie na poniedziałkowym wykładzie pojawiło się trochę więcej niż 20 osób, bo prosząc o możliwość oceny ćwiczeniowca na wykładzie, który okazuje się być totalną klapą frekwencyjną (a mimo całej nieobowiązkowości wykładów, obecność na nich lub jej brak świadczy jednak o stosunku do przedmiotu), z lekka popadamy w śmieszność. Czy nie Smile ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Sprawy studenckie - rocznik 2005 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin