Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Śro 16:45, 15 Mar 2006 Temat postu:

Było to półpiwo, którego głównym składnikiem była tzw. kranówa. Nie zmienia to jednak faktu, że kopało po głowie tak, że niektórzy aż zasypiali w naszej loży Very Happy

kjt · Wysłany: Śro 16:51, 15 Mar 2006 Temat postu:

Jakaś aluzja do mnie, żydzie wstrętny Very Happy

??

Jeżeli chodzi o wtorek - Happy Hours w Zaścianku, piwo chyba w okolicach 4 zł, ale niech Izaak sprawdzi, czy dalej to aktualne.
Imprezowanie na miasteczku daje jedną, niepowtarzalną możliwość - przeniesienie imprezy na okoliczne ławeczki, bez ryzyka interwencji niebieskich Smile

.

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Śro 16:56, 15 Mar 2006 Temat postu:

W Zaścianku happy hours są zdaje się codziennie, ale chyba tylko między 20 a 21... Co do imprezowania na Miasteczku - tak, są niewątpliwe zalety Smile

Możemy też np. zacząć na ławeczkach, a potem przenieść się do któregoś z barów.

JC Denton · Wysłany: Śro 17:23, 15 Mar 2006 Temat postu:

Co to, chcecie imprezpwać pod moim oknem? Laughing

A jest tam wstęp dla niewiernych synów Syjonu?

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Śro 17:24, 15 Mar 2006 Temat postu:

Nie tylko pod Twoim oknem... Cool

Miasteczko także przejmujemy...

CZŁOWIEK - ŁOŚ · Wysłany: Śro 17:25, 15 Mar 2006 Temat postu:

„Sztetł studenckie”? Słabooooooo?

Juleczka · Wysłany: Czw 14:02, 16 Mar 2006 Temat postu:

czyli szykuje sie kolejna impreza... na miasteczku mowicie... ciekawie ciekawie Very Happy

a czy i tym razem jest jakas okazja?

Olej · Wysłany: Czw 15:02, 16 Mar 2006 Temat postu:

Okazja może być taka, że jest miasteczko. To wystarczy Very Happy

kjt · Wysłany: Czw 17:22, 16 Mar 2006 Temat postu:

no i pierwszy dzień wiosny się zbliża, chociaż za oknem coś tego nie widać Very Happy

Juleczka · Wysłany: Czw 17:30, 16 Mar 2006 Temat postu:

nie zartuj sobie, dobrze? Wink

za moim oknem pada ŚNIEG! Razz

moze impreza bedzie spelniac tez funkcje zaklinania wiosny? Very Happy

kjt · Wysłany: Czw 17:33, 16 Mar 2006 Temat postu:

a za moim też... może w ramach opóźnionych obchodów pierwszego dnia wiosny wybierzemy się w przyszły weekend na narty Very Happy

??

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Pią 8:56, 17 Mar 2006 Temat postu:

Okazja jest i to najbardziej konkretna ze wszystkich - koniec sesji Very Happy

Juleczka · Wysłany: Pią 12:17, 17 Mar 2006 Temat postu:

narty brzmia kuszaco Wink

tylko obawiam sie, ze jak juz sie zbierzemy to snieg sie roztopi (nam na zlosc of kors Very Happy

)

czy nie swietowalismy konca sesji ostatnim razem izaaku? Wink

chociaz oczywiscie kazda okazja jest dobra wiec ja nie wybrzydzam ;D

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Pią 16:01, 17 Mar 2006 Temat postu:

Wtedy świętowaliśmy koniec egzaminów. Dopuszczałem jeszcze możliwość dogrywki, czyli komisów Very Happy

Teraz świętujemy prawdziwy koniec sesji. Chyba że kogoś czeka jakiś komis?

Olej · Wysłany: Pią 18:47, 17 Mar 2006 Temat postu:

Zamiast siedzieć i myśleć nad okazją trzeba przejść do czynów i łapać okazję, jak się nadarza! Szacunek dla idiotów, którzy dzisiaj po WF-ie przesiedzieli 3,5h pod Lewiatanem :>