Politologia, Uniwersytet Jagielloński

syberia

Taaaaaa
umówiłam się z panią Polaczek tydzień temu (zresztą, nie jako jedyna osoba), że skoro mam zajęcia do 16:30, i o 16:30 się zaczynają zajęcia, na które jestem oficjalnie zapisana, to jak przyjdę wtedy, to mimo tych poronionych łączonych zajęć dostanę wpis.
Przychodzę - pusto. Nawet mnie to nie zdziwiło.
Potem się okazało, że o 15 moja ulobiona pani magister zrobiła tylko wpisy po czym sobie poszła.
I oficjalnie nie wiem, czy mam zaliczenie czy nie. Za tydzień też się nie dowiem, bo nie robi dyżuru. Przyjdę na dyżur w sesji po wpis a może się okazać, że mam nie zaliczone ćwiczenia i mam coś pisać. Myślicie, że jak jej napiszę maila z pytaniem, czy zaliczyłam to mi odpisze...? Laughing

Uwielbiam się tak umawiać z ludźmi jak z panią Polaczek :/:/:/

Ps. nie wie ktoś może, czy Justyna J. ma zaliczenie??

pek · Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

Ma być dyżur dodatkowy w czwartek, 12.6, chyba o 8.30.

A mnie się udało zdefiniować dzisiaj swój stosunek do pani Polaczek. To empatia - ja też jestem fatalnie zorganizowany. A już wpisy były wręcz rozczulające: to poszukiwanie ocen na kartkach, karteluszkach, jednostkowych listach z zajęć, czy wreszcie - na ezgemplarzach prac z kolokwiów. Nieobecności straciły wszelkie znaczenie, a i plusy za aktywność - odniosłem wrażenie - były przyznawane z pamięci. Miło będę wspominał te zajęcia - piszę to bez ironii.

kazik · Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów

czy mógłbym prosić kogoś o wrzucenie konspektu z zajęć w dniach 19V, 26V i 2VI?

Timmy

Pek - Ty wiesz, co napisałeś Confused

Zawsze się cieszysz, jak ktoś traktuje Cię jak śmiecia, pod każdym względem i olewa maksymalnie wszystko, co tylko się da? I zaburza elementarne poczucie sprawiedliwości Very Happy

- byłem przez chwilę wczoraj na dyżurze; czekały tam tłumy, żeby zdać kolosa/zaliczyć nieobecności i dostać zaliczenie, po czym wychodzi, że właściwie to na ch.. się męczyli.

pek · Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

Jesteś dziewczyną w wieku pokwitania? Bo to je cechuje tak wysoki poziom egzaltacji.
Teraz nie mamy płaszczyzny do dyskusji, ale być może będziemy ją mieli za kilka lat. Skończysz studia, pójdziesz do pracy - zobaczysz, co znaczy traktować cczłowieka jak śmiecia i gdzie się wtedy podziewa elementarne poczucie sprawiedliwości. Niewykluczone, że kiedy na szali będzie kilku(kilkunasto-)tysięczna pensja, będzie Cię stać na inną reakcję, niż joby rzucane w gronie znajomych albo na anonimowym forum internetowym.

Co nie znaczy, oczywiście, że uważam te zajęcia za dobrze zorganizowane. I że nie współczuję ludziom, którzy mieli takie doświadczenia jak syberia.

Timmy

Wow, popłakałem się...
G... mnie obchodzi mglista przyszłość za kilka lat - chodzi mi o konkretną sytuację, tu i teraz. A owa pani, niestety, tak nas właśnie traktuje, jak napisałem. Że komuś to odpowiada - szczerze współczuję. Przynajmniej ja od pracowników UJ, jakby na to nie spojrzał, elity Wink

wymagam nieco więcej niż od przysłowiowego majstra na budowie. Ale jak nie rozróżniesz tego, to nic dziwnego, że piszesz o egzaltacji.
I jakbyś zauważył, Kolego, Forum nie jest anonimowe - ja się przedstawiłem, Ty nie. I nie rozpaczaj tak, rzucając inwektywami i zaklinając mi przyszłość za to, że ktoś śmiał skomentować to, coś wypocił na forum. Bo do tego ono właśnie służy Razz

Na szczęście, moje perypetie z panią P. uważam za zakończone Very Happy

pek · Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

Próbowałem tylko zwrócić Ci uwagę, żebyś używał słów adekwatnych do opisywanej rzeczywistości, co skończyło się niepowodzeniem, zważywszy na: "rozpacz, inwektywy i zaklinanie przyszłości".
Nie udało mi się też jasno przekazać, o co chodzi w drugiej części wypowiedzi. To, jak Ty się nazywasz, czy to, że ja nazywam się Paweł Fleszar nie ma tutaj znaczenia. Jeśli uważasz, że na ćwiczeniach "traktowano ludzi jak śmieci" i "zostały naruszone elementarne zasady sprawiedliwości", powinieneś na to jakoś zareagować. Pisanie o tym na forum lub komentowanie w gronie znajomych jest reakcją anonimową. O tym, czy z czasem konformizm będzie się pogłębiał, czy może przeniesiesz przez te kilka lat ogień w plecaku, nie będę już pisał, skoro przyszłość g... Cię obchodzi.

Timmy

O dzięki, otworzyłeś mi oczy. Wyznaję swój błąd, sensei. Jak ja Ci się odpłacę...

Tajemniczy Don Pedro

Ja jestem Tajemniczy Don Pedro i proszę nie pytajcie o więcej... a Ciebie Timmy proszę o to gdy jak sie do mnie zwracasz, to nie skracaj mojej godności, ja w stosunku do Ciebie nie używam żadnych zdrobnień i skrótów Very Happy

make peace not war Wink

Timmy

Litości! jak dla mnie masz za długi nick, więc go sobie RAZ skróciłem Razz

Że też Ci to mogło przeszkadzać... Więc per analogiam - proszę Cię, skróć nick, ja przecież mam krótki Very Happy

Tajemniczy Don Pedro

Nic nie będziemy skracać, to słowo źle mi się kojarzy. Idę na kompromis. Jak będziecie mnie cytować możecie używać moich inicjałów-TDP Smile

Timmy

Wybacz, nic z tego Razz

Na co dzień też każesz do siebie mówić pełnym imieniem (najlepiej dwoma czy trzema), nazwiskiem i czym tam jeszcze sobie zażyczysz?

BTW - kończmy ten offtop; jak ktoś jeszcze ma coś do mnie, zapraszam na priva lub gg.
Tylko uprzedzam, jestem podrażniony robieniem zadania z łaciny Wink

turecki klawisz

a ja mam tureckie okulary Smile

nie denerwujcie się tak...proszę.Toż to już przeszłość i Waszej rzeczywistości nie dotyka...i jak śpiewa pan śpiewak "(...)can you show love not animosity" Smile

karolka

Orzech

Zdaje się, że p. Polaczek ma jakieś weselicho czy inną imprezkę i najzwyczajniej w świecie Jej nie będzie. Ale nie mam wiadomości z pierwszej ręki.