Politologia, Uniwersytet Jagielloński

cuth

To zdecydowanie co innego, harcerki - TAK, harcerze - NIE.

Harcerki wyglądają w tych swoich wdziankach u-ro-czo Very Happy

wincent ferrer

seksistowski lewak Razz

[i co z równouprawnieniem? ]

Gofer

Co do harcerek to przychylam sie do zdania arka...faktycznie mają coś w sobie.

incognito

Basialenka

W czasach kiedy ja byłam harcerką, to byłam mała i chuda,a mundurek to na mnie wisiał Razz

hmm, jak znajdę takie zdjęcie to dam sobie na avatar. Można się będzie pośmiać Very Happy

Janosik

Ta, wrzucamy sobie na avatarki zdjęcia w mundurach. O, wincent, już to zrobiłeś;]Szkoda że na wszystkich mam długie lewackie kłaki;]

incognito

Ha ha. Dawać foty leśne ludki Razz

Najlepiej jak razem siedzicie wokół ogniska
Laughing

makalata

wincent ferrer

Precz z lewackim moderatorem! Harcerze na avatary !!! Armi Polska w ofensywie na Ren !!!!!

Elefante

Precz z postkomunistami z ZHP! Sława jedynemu słusznemu ruchowi w polskim scoutingu, nawiązującemu do wspaniałych przedwojennych, katolickich i narodowych tradycji!

A co do harcerek - moim zdaniem na uwagę zasługują jedynie wędrowniczki (dla niewtajemniczonych miastowych - harcerki liczące co najmniej 16 śćie wiosen).

I przypominam, że są drużyny gdzie dziewczęta chodzą w takich długich spódnicach aż po kostki, więc uważajcie z tym zachwytami! Ja miałem to szczęście, że u nas wędrowniczki nosiły w te fantastyczne spódniczki, sięgające w najgorszych wypadkach kolan:)

Janosik

Do mojego kochanego Słonika - tępy ch*ju, sam jesteś postkomunistyczny. ZHR kurde se wymyślił, świętojebliwi ( a i jest was jakieś 15 razy mniej od nas Twisted Evil

). My bardziej nawiązujemy do przedwojennych tradycji!;] A i co do wędrowniczek, spódnic i ZHR-u. Otóż takie dłuugaśne spódnice po kostki występują tylko u was, głąby purytańskie;] W ZHP takich nie ma:P U nas w drużynie była określona długość spódnicy - dłoń drużynowego ponad kolano. A że drużynowy przede mną był wielki i miał łapska jak bochny chleba ( od rąbania drewna;];] ) to było fajnie.

Janosik

Basialenka

Czy wybiera się ktoś z Was dzisiaj na Możdżera na rynek?! Jeśli tak to napiszcie mi pw to można byłoby się jakoś zgadać.

Aha, bardzo ważna dla mnie sprawa, zostaję w Krakowie na weekend i tak się składa,że nie mam tv,a nie chciałabym przegapić jak gramy z Niemcami, więc jeśli ktoś planuje się gdzieś wybrać oglądać mecz albo w jakiś inny sposób mógłby mnie poratować to będę niezmiernie wdzięczna! Very Happy

jagus

Ja mogę Cie zabrać na najlepszy telewizor na świecie a mianowicie Do Klagenfurtu...22.30 na Dworcu Głównym...Każdy kto chce zobaczyć mecz i przeżyć zajebistą atmosfere prawdziwego Grunwaldu...koszt to tylko 39 euro w jedną mańkę do Klagenfurtu...Od nas z roku jadą na 100% 3 osoby...

Elefante