Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Fizia_Ponczoszanka · Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

koledzy,dziękujemy za ostrzeżenia.Miejmy nadzieję,że po wakacjach wykładowcy wyzej wymienieni wróćą uśmiechnięci i przyjaźnie nastawieni do życia Smile

Olej

Ale przecież Grzesiu Mazur jest zawsze uśmiechnięty i przyjaźnie nastawiony do życia! Very Happy

Fizia_Ponczoszanka · Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

rozumiem,że są uśmiechnięci inaczej. :p

Olej

Akurat Mazur jest uśmiechnięty naprawdę Wink

)(paranoja)(

Hehe Mazur wg. mnie jest poprostu uroczy Very Happy

Nigdy mu nie zapomne tej chwili kiedy weszłam po wynik egzaminu a on wspaniałomyślnie wstawił mi 4! Mazur rlz! Matko nie wierze, że w tej chwili się z tego śmieje... egzamin do przejścia i owszem, ale co żem sie naprzezywała to moje na wieki... A do tych co uważają politologie za względnie łatwą w sumie nie wiem jak sie odnieść. Z jednej strony do samej historii powszechnej ryłam więcej, niż przez całe moje 19-letnie życie, z drugiej natomiat skoro taka bujająca sie osoba jak ja zaliczyła rok to może to zrobić każdy Very Happy

syberia

Nie no, wykładowcy są przesympatyczni Smile

Mazur zaiste uśmiecha się uroczo, pan dr Kowalski nam mówi, że jesteśmy wszyscy jego słoneczkami a ten wykład jest promyczkiem szczęścia w jego zyciu (czy jakoś tak to było) Laughing

Pani prof. Krauz-Mozer jak trzaśnie życzenia świąteczne, to studenci są potem pod wrażeniem ich symatyczności przez pół roku,
Pani prof. Daniel opowiada anegdotki o przesuwaniu pieców kaflowych np Smile

Przykłady można mnożyć... wykładowcy są sympatyczni, tylko egzaminy czasem robią trudne Smile

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Lis

Eeej, co z tymi zyczeniami swiatecznymi od Kizi-Mizi? pochwalcie sie w koncu, bo nie jestem w temacie a ciekawosc mnie zzera Smile

Dreamer

guano prawda z tym prawem mosci panie:) akurat to moj wydzial (wielokierunkowcem ) i powiem jedno-opierdzielaja sie wszyscy rowno. potem 3 smutne tygodnie sesji i dalej bania Wink

)(paranoja)(

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

No ja pamiętam opowieści mojego eks-współlokatora o tych trzystu osobach, które nie zdały egzaminu, o kilometrowych kolejkach na dyżury. I tak jak mówię, pamiętam jak biedak siedział całymi dniami nad książką...aż mi było głupio Razz

Gość

przyjaciółka studiuje prawo na uw-rzeczywiście przesiew jest przeokrutny,ale to mają dużo mniej egazminów w ciągu roku i racjonalnie rozłożonych na semestr letni i zimowy,w porównaniu z innymi kierunkami. wszystko jest do przejścia. Smile

Fizia_Ponczoszanka · Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

zapominam się logować :] starość nie radość.

Orzech

Życzenia - o ile pamiętam było to coś w stylu "wesołych świąt,trelemorele, ale weźcie się przez święta do roboty, bo oni (w sensie wszyscy prowadzący) przeprowadzą w czasie sesji ostrą selekcję i pozostaną jedynie te osoby, które naprade zasługuja na studiowanie na UJ"...

bertrand