Politologia, Uniwersytet Jagielloński

...:::PeDZeL:::...

świeżo wydane Łona & Weber - Insert EP....szkoda ze tylko epka, ale naprawdę fajne bity....szczególnie 1 kawalek Very Happy

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

ej!! bomba!!!! mnie to leży - jezzuuuuu..co się ze mną dzieje!?
czego ja słucham!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Smile

Lis

Wiadomo, Łona jest najlepszy! Smile

EDIT:

a tu... [link widoczny dla zalogowanych] pierwsze dwie minuty mają kontekst geograficzny Wink

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

ach to w tym Szczecinie takie tanie frytki dają?;p

Lis

Nie, ale jest budka, w której frytek nie ma. Razz

W przeciwieństwie do kilku innych, które stoją obok. Razz

I właśnie w tej, w której frytek nie ma, wszyscy chcą je kupić. Razz

Opowiem kiedy na żywo. Wink

Olej

Ja miałem wybór, co pierwsze przesłuchać: Łonę czy Metro. I padło na tego drugiego. Pierwsza liga, proszę ja Was. I to światowa. To budujące, że takie rzeczy powstają w Polsce.

Lis

W Polsce? Raczej w Szczecinie! Very Happy

Olej

Co Ty gadasz, Metro jest z Brzegu. Razz

A z Częstochowy jest m. in. Haem i Pat Patent. Razz

Lis

Nie wiem dlaczego zobaczyłem, że "padło na pierwszego". Niech usprawiedliwi mnie to, że dziś SM a jutro PUE. Embarassed

Timmy

Dzisiaj mój sąsiad, przez jakąś godzinę słuchał dość głośno Pidżamy Porno, a właściwie to tylko jednego kawałka przez cały czas - 28 (one love), na tyle głośno, że of course ja też słyszałem... Ale do sedna - chciałem, żeby może ktoś mnie oświecił, jaki sens ma kontekście wyznawania miłości ma porównanie, że "jesteś podwiniętą rzęsą pod moją powieką", pochodzące z tej... no... (użyję wielkiego słowa) piosenki. Co za bzdura...

Musiałem się komuś wyżalić, bo tak mi to na nerwy działało, a że pogoda ładna, to żal było okna zamykać Very Happy

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Ja kiedyś bardzo lubiłem Pidżamę Porno, ale z wiekiem mi właśnie zaczęła maniera wokalno-tekstowa przeszkadzać.

A w tamtym roku poszedłem na koncert Pidżamy taki niby-pożegnalny (w sumie tylko dlatego, że Spięty tam gościnnie śpiewał) i byłem w szoku, że średnia wieku jest tak verbatim gimnazjalna Wink

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

nie ma to jak metaforyczny punk ;p poza tym całym rozsmarowanym masłem jeszcze śpiewali "żyję tylko po to by napierdalać warszawiaków
każdy z warszawy jest na głowie swej kulawy"... ale Grabaż w końcu wyznaje zasadę "Prawie każdy oddał by nie jedno by dotrzeć tam gdzie znajduje się sedno: Smile

btw - nie wiem jaki był ten pożegnalny koncert, ale oni wogóle żadko wypadają dobrze na scenie /moja prywatna opinia/

Timmy

Nie metaforyczny, ale absurdalny Very Happy

Dla mnie, podejrzewam że podobnie jak dla 99% populacji, rzęsa pod powieką jest czymś, czego się chcę jak najszybciej pozbyć, co w oczywisty sposób kłóci mi się z "miłosną wymową utworu"

Swoją drogą, mój podstawowy błąd tkwił zapewne w tym, że słuchałem tekstu i próbowałem go ogarnąć Wink

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

)))słuszna diagnoza.. swoją drogą już kiedys z niemałą dozą śmiechu analizowałam te kuriozalne przenośnie.. i można też tak: jak masz rzęsę w oku, to nie widzisz nic poza nią, cały świat Ci zasłania, a że przeszkadza? - masochiści tak lubią Razz

Mackenzie · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów

od smarowania to byly chyba Strachy... choc w sumie co za roznica skoro Grabaz jest wszedzie... Moj kolega zrobil na jego temat prezentacje maturalna przedstawiajac go jako wybitnego poete wspolczesnosci, nie bylam w stanie tego zrozumiec az dotad, do momentu w ktorym nie przeczytalam blyskotliwej analizy Mary$... zaden Milosz, zadna Szymborska nie jest w stanie zmusic umyslu do takiej gimnastyki jak teksty Grabaza^^