Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Olej · Wysłany: Śro 13:37, 15 Mar 2006 Temat postu:

1. Odróżniam techno od techniawki, ale już nie chciałem tu motać, bo jak ludzie potrafią nie odróżnić d'n'b od techno, to co dopiero techno od techniawki. Tym bardziej, że techno i techniawka nie różnią się zasadniczo, a jedynie szczegółami typu dobór sampli.

2. Nie rozumiem ludzi, którym podoba się DKA. Miałem kiedyś "przyjemność" posłuchać jego którejś płyty (chyba właśnie "Debiut") i to było coś tak bezpłciowego, że wyłączyłem po paru minutach. Tak skończyła się moja przygoda z DKA. Pamiętam tylko, że gość miał głos, jakby płakał i robił takie chamskie wdechy, że aż się słuchać nie dało.

3. Przypominam, drogie dzieci, że d'n'b to też czarna muzyka, bo wywodzi się bezpośrednio od jazzu.

MakMak · Wysłany: Śro 21:58, 15 Mar 2006 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] ktoś się może wybiera? Very Happy

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Śro 22:01, 15 Mar 2006 Temat postu:

Juleczka · Wysłany: Czw 14:16, 16 Mar 2006 Temat postu:

ja jade na heinekena Very Happy

jeszcze nie mam biletow, ale planuje kupic w najblizszej przyszlosci Very Happy

Bylam w zeszlym roku i bylo zajebiscie, tylko piwo drogie i organizacja pierwszego dnia padla kompletnie ;P

Olej · Wysłany: Czw 16:12, 16 Mar 2006 Temat postu:

Weź mi nie mów. Kanye West i The Streets, ale cena za wstęp tak przystępna, że nie ma mowy ;(

MakMak · Wysłany: Czw 16:54, 16 Mar 2006 Temat postu:

wg CIebie nie jest przystepna?? Tyle gwiazd!!! i to jeszcze nie koniec ( co tydzień właściwie ktoś do tego zacnego grona dołącza ). Ja za jakieś 2 tyg sobie bilecik sprawie...UWAGA - od 1 maja będzie kosztował bodajże 249 zł Neutral

Juleczka · Wysłany: Czw 17:14, 16 Mar 2006 Temat postu:

dla mnie 200 zeta to nic jak na 3 dni festiwalu. nie bede juz komentowac tego, ze gdyby kanye west przyjezdzal na osobny koncert bilety w takiej ceny bylyby normalka...
chociaz w zeszlym roku kupowalam bilety przez allegro i jak normalnie kosztowaly tyle co teraz w przedsprzedarzy (199 zeta) to ja zaplacilam 300 za dwa.
ja jade na pewno, kanye west, the streets i pharell? jak moglaby to przegapic?? Shocked

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Pią 9:03, 17 Mar 2006 Temat postu:

Manu Chao i The Streets bardzo chciałbym zobaczyć, ale na wakacje będę miał inne priorytety - dwudniowy punkowy Antifest w Czechach, na którym byłem już w roku ubiegłym i bawiłem się doskonale.

kjt · Wysłany: Pią 10:18, 17 Mar 2006 Temat postu:

A z kolei na Creamfields (Wrocław) napierać będzie m. in. Paul van Dyk. Bilety do końca marca po 66 zł, chyba ładnie, co?

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Pią 16:04, 17 Mar 2006 Temat postu:

No ale to chyba jakieś ścierwo, no nie? Wink

Antifest kosztuje ok. 80 zł za 2 dni i dostajesz jakieś 60 zespołów z Wielkiej Brytanii, Polski, Czech, Słowacji i paru innych państw, w tym koło piętnastu mających status gwiazd.

CZŁOWIEK - ŁOŚ · Wysłany: Pią 16:39, 17 Mar 2006 Temat postu:

Co do koncertów:

1. nabyłem drogą kupna bilet na Tool Smile

- co jednoznacznie świadczy o tym, że w Empiku już są.
2. Ktoś się jutro na Lao Che wybiera?
3. Ktoś się wybiera na Homo Twist we wtorek?

kjt · Wysłany: Pią 17:24, 17 Mar 2006 Temat postu:

Na Homo Twist być może we wtorek wpadnę... zależy jak będzie z pieniąchami.

Olej · Wysłany: Pią 19:22, 17 Mar 2006 Temat postu:

200 zeta to w tej sytuacji względnie tanio, ale bezwzględnie to jednak kupa forsy... :/

Juleczka · Wysłany: Pią 20:05, 17 Mar 2006 Temat postu:

no pewnie ze duzo olej, ale czy nie warto ich wydac...? Wink

ja juz zaczynam oszczedzac Very Happy

Olej · Wysłany: Sob 10:49, 18 Mar 2006 Temat postu:

Nieee, ja jakoś nie mam tendencji do wydawania kasy w ten sposób. Wolę odkładać na coś, co mi posłuży dłużej, np. na jakieś ubrania, sprzęt elektroniczny i sportowy, w ostateczności nawet na książki.