Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozczarowania muzyczne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Dodatek Kulturalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tel Aviv

PostWysłany: Czw 8:36, 01 Cze 2006    Temat postu:

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:

Aha, głos Ci się może, Izaaku nie podobać, ale facet śpiewać umie. Tak jak nie musi Ci się np. podobać gitara Satrianiego - ale umiejętności się po prostu jednemu czy drugiemu nie da odmówić. (Tylko co z tego? Wink )

Ależ ja zdaję sobie sprawę, że umie, temu nie przeczę. Ino chujowy jest Wink
Satrianiego, swoją drogą, też nie lubię, takie kocie gówienka i walenie konia to nie dla mnie. Wolę prostactwo i chamówę Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Nie 16:41, 04 Cze 2006    Temat postu:

Odsłuchuję właśnie, leci w tle. Biedny jest ten zespół - wydaje drugą płytę, na którą nie jest w stanie przemycić nic własnego. Chłopcy mają tak zajebiste riffy, że pierwsza lepsza zagrywka Skawińskiego w O.N.A. posłałaby je do dupy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tel Aviv

PostWysłany: Śro 20:45, 07 Cze 2006    Temat postu:

Czytałem wczoraj recenzję tej Comy w Przekroju. Bardzo podobało mi się jak jej autor po zespole sobie pojechał Cool A także zauważył, iż zespół ten będzie odpowiedzialny za spaczenie muzycznego gustu tysięcy młodych Polaków...
[*] Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kazik




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:37, 10 Lis 2006    Temat postu:

Pewnie zaraz posypią się a mnie gromy, ale pierwsza płytka Comy "Pierwsze wyjście z mroku" całkiem mi leży. Może i jestem ignorantem muzycznym, może i nie znam Alice in Chain i inych mu podobnych. W końcu każdy ma jakieś gusta. Skończyły się już czasy głuszenia że piękno jest wartością obiektywną, to już nie starożytność, nawet nie renesanas. Panuje subiekywizm, a nawet relatywizm wszelkich pojęć, a zwłaszcza dotyczących kultury, szczególnie tej popularnej, masowej, bo w wysoką nie śmim pchać moich paluchów.

Co do drugiej płytki: myślałe, że będzie o wiele lepiej niż jest. Chłopaki postawili sobie wysoko poprzeczkę pierwszym wydawnictwem. I choć mój kumpel z Łodzi jest bardzo pozytywnie nastawiony do Comy, rzekłbym że jest ślepy na ich punkcie, i nie lubię sprawiać mu przykrości, to wygarnąłem mu że to jakaś kicha te "Zaprzepaszczona siły wielkiej ..itd.itd". Nie popisałi się.

A teraz czekam na cięgi Very Happy Very Happy Very Happy I pozdrawiam wszystkich za i przeciw Comie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Pią 19:30, 10 Lis 2006    Temat postu:

W końcu każdy ma jakieś gusta. Skończyły się już czasy głuszenia że piękno jest wartością obiektywną, to już nie starożytność, nawet nie renesanas.

1. Bez wątpienia każdy ma jakieś gusta. Ja nikomu nie śmiem zabraniać picia taniej Sophii, natomiast na zachwalanie przezeń tejże Sophii patrzę krytycznie. Bowiem opinia „podoba mi się / nie podoba mi się” z poznawczego punktu widzenia ma wartość żadną i niczego nie niesie.

2. Ja bym powiedział, że przeciwnie: czasy głuszenia wcale się nie skończyły. Ludzie głuchną dziś bardzo szybko, a niektórzy chyba nawet się z tym rodzą - najlepszym dowodem na to jest ten syf, który się w radiu i telewizorze puszcza Razz

P.S. Słyszałem co nieco o scenicznych i pozascenicznych zachowaniach Comy m.in. na Woodstocku - wystarczy mi to do podtrzymania tezy, że może by i z tego zespołu coś było, gdyby więcej grał, a mniej udawał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kazik




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:14, 10 Lis 2006    Temat postu:

Muszę się zgodzić, że czasy głuszenia wcale się nie skończyły. Tutaj pojawiła się moja literówka, miało być głoszenia a nie głuszenia. Embarassed

Co do scenicznych i pozascenicznych dokonań tego zespołu nie słyszałem i nie mam za bardzo pojęcia czego oni dokonują w tych rejonach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Pią 23:28, 10 Lis 2006    Temat postu:

wywiad z Roguckim w WUJu: pytanie pochwalno-lizusiarskie, z założenia retoryczne, że studenci bawią się pierwszorzędnie na ich koncertach, wczuwając się, wielbiąc...Odpowiedź wokalisty, lapidarna, prosta jak myśl Lenina: przecież wiadome, że im więcej popiją tym lepiej się bawią...
tym mnie ujął - 0 zadufania

niczym więcej mnie nie ujął
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
namu2806




Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:20, 21 Sty 2008    Temat postu:

ull napisał:
ostatnio zawiodłam się na "meds" placebo. wprawdzie należało podejrzewać, że jak pójdą w swoją nutę, to po "sleeping with ghosts" nic lepszego już nie będzie, ale nie ukrywam, że było mi przykro tego słuchać.

co do zespołów ska-podobnych, to ja nie rozumiem tego całego zamieszania. w zeszłe wakacje nagle się okazało, że jestem zapóźniona muzycznie, bo nie znam jakiegoś tam akuratu. a mnie to do szczęścia wcale nie potrzebne. no chyba, że czasami chcę się pośmiać z takich rzeczy - od tego mam dyżurne kawałki na kompie Cool

pidżama ominęła mnie w wieku szczenięcym i teraz mi się odbija niektórymi kawałkami. ale nieszkodliwie i rzadko Smile



Szkoda, że nie było Cię na koncercie Placebo w czerwcu 2007 w Warszawie, zmieniłabyś zdanie. Czy byłaś? Placebo nie mogą trafić do szufladki "rozczarowanie". Nie ten zespół. Polecam Ci lepiej się wsłuchać.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
namu2806




Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:23, 21 Sty 2008    Temat postu:

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Muzyka dla dwóch typów ludzi: psudointelektualistów czytających awangardowe wiersze oraz niby-romantyków, dla których taka muza to szczyt wyrafinowania i romantyzmu. Słucha tego mój współlokator i jestem już w temacie trochę obeznany: "nauczyłem się umierać w sobie" , "przestrzelony jakimś nieostrożnym słowem" No i ten niedojebany, niekiedy prawie płaczący wokalista. Żenada

1. Ja Ci powiem inaczej: to jest ogólnie muzyka dla młodzieży. Albo dla takiej, która nie odrobiła lekcji i jeszcze nie wie, że Pearl Jam, RATM i Alice in Chains to już było i się skończyło; albo dla takiej, która może i wie, ale jej to nie przeszkadza, bo lubi te piosenki, które już raz słyszała Wink

2. Wokalista to jest tam całkiem zacny w sensie „umieć”, ale w sensie „kumać o co chodzi” to faktycznie załamka. No i te zaciągnięcia stylizowane na Veddera... Confused Bleeeeah!

3. A tutaj Porcys fajnie napisali o tym hiciorze z pierwszej płyty: [link widoczny dla zalogowanych] Smile

4. Ej, ale co ma orientacja seksualna do chujowości muzyki? Jest jakaś korelacja?


Każdy porządny teen przechodzi (i powinien!) przez Alice in Chains i RATM. Było. Świetne było. Trochę szacunku dla przeszłości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fizia_Ponczoszanka




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:17, 30 Sty 2008    Temat postu:

janusz radek i jego najnowsza płyta. to już nie jest poezja. szkoda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I sekretarz




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 2:03, 30 Sty 2008    Temat postu:

Przepraszam,że odgrzewam stary temat czyli Comę.
http://www.youtube.com/watch?v=lV55Mxh_QUA
Poznajecie Czarusia? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ull
devil inside }:>



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 4 rok | Lund

PostWysłany: Śro 2:42, 30 Sty 2008    Temat postu:

namu2806 napisał:
Szkoda, że nie było Cię na koncercie Placebo w czerwcu 2007 w Warszawie, zmieniłabyś zdanie. Czy byłaś? Placebo nie mogą trafić do szufladki "rozczarowanie". Nie ten zespół. Polecam Ci lepiej się wsłuchać.
Pozdrawiam.

w czerwcu w Warszawie mnie nie było, ale byłam rok wcześniej w Gdyni. i przyznam, że trochę zmieniłam zdanie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:49, 30 Sty 2008    Temat postu:

Hmm, w sumie nie widziałem wcześniej tego tematu...

Ale jakież to pokrzepienie, że ktoś prócz mnie ma zrdowe podejście do tego pseudorockowego kiczu z ponoć "ambitnym" (czyt. płaczliwym) tekstem Very Happy To, że ludziom się to podoba, trudno Confused Za to "krytykom" ( ech.. Confused ) muzycznym nie moge wybaczyć tego zachwytu nad badziewiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:38, 30 Sty 2008    Temat postu:

Na zachodzie mamy emo, u nas jest Como..
Boże, cywilizacji euro-amerykańskiej nie grozi wcale ujemny przyrost naturalny. Oto bowiem rodzi się nowy trynd: zrobię z siebie romantyka - potnę się słuchając Durch den Monsun Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fizia_Ponczoszanka




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:50, 31 Sty 2008    Temat postu:

dajcie już spokój z tą coma :p

chciałam tylko dodać jeszcze nowy image lary fabian. wolą ją słuchać i oglądać z dawny,dobrych lat. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Dodatek Kulturalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin