Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Mosze Bergstein · Wysłany: Czw 11:36, 20 Mar 2008 Temat postu:

Nie dociera... no cóż.

Timmy · Wysłany: Pon 19:40, 31 Mar 2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny przejaw małostkowości i niezrozumienia własnej pozycji ustrojowej Confused

Timmy

[link widoczny dla zalogowanych]

Nawet nie wiedzieć, kogo się zaprasza... A potem udawać niewiniątko Confused

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

No...słabo... Sad

Olej

Jak z Kancelarii Prezydenta chce się za wszelką cenę zrobić opozycyjny do Rady Ministrów rząd, to potem są takie efekty, że nagle ktoś nie przygotował porządnie listy gości. W końcu to bzdet, a my przecież mamy BBN-y, weta, traktaty i w ogóle trzęsiemy polityką zagraniczną.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja im się nawet nie dziwię.. Ich poparcie przy wprowadzeniu głosowania przez internet spadnie od razu do 10- 15 %... Natomiast wzrusza mnie bardzo stwierdzenie, że Estonia jest wielkości średniego miasta w Polsce... gratuluję znajomości geografii ;]

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Ty, Bergstein - a posłuchałeś uważnie, co on mówi? :->

Wieliczka xD

Zatem znajomości geografii należy pogratulować samym estońskim politykom Laughing

Ciekawe z iloma takowymi pan posłem rozmawiał na ten temat....

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Tzn ja właśnie wątpię odrobinę, czy on dokładnie przytaczał to, co estońscy politycy mieli na myśli, o ile w ogóle z jakimiś rozmawiał, a nie próbował po prostu przeforsować swojej złotej myśli wciskając ją estońskim politykom.

Z drugiej strony poruszył jedną istotną kwestię, a mianowicie ewentualne nawalenie systemu. Faktycznie mam pewne obawy m.in. co do firmy, która miałaby zrobić ten system informatyczny... z całym szacunkiem dla Krauzego - oby nie Prokom:D
Kojarzycie ten żart? -Co by było gdyby Prokom zrobił program dla zespołu polskich elektrowni jądrowych? -Nic by nie było Razz

Ja myślę, w ogóle, że można by wybory do europarlamentu potraktować jako pilotaż, tzn. oprócz zwykłego głosowania zrobić głosowanie przez net; każdy obywatel kilku wybranych gmin w Polsce dostałby list ze swoim kodem, etc i mógłby zagłosować w internecie. Oczywiście oprócz tego byłyby otwarte lokale wyborcze i, co więcej - tylko głosy z lokali byłyby głosami ważnymi. Natomiast po PRAWDZIWYM głosowaniu mieszkańcy mogliby wrócić do domu i oddać swój głos przez internet. Te głosy internetowe nie liczyłyby się, ale stanowiłyby pewien test, i jeśli by to zadziałało, to w 2010 można już ten system wdrożyć jako pełnoprawny sposób głosowania na prezydenta.

Wieliczka xD

Tylko że najpierw trzeba by było zmienić ordynację wyborczą etc
a na to nie ma najmniejszych szans Sad

Timmy

Widać tu typowego konserwatystę Very Happy

Nie wprowadzimy, bo... bo będziemy się za szybko rozwijać i w ogóle je bee, w wyniku braku celebracji aktu wyborczego. Litości Confused

...
A szkoda, że sa takie opory, bo to spora szansa dla masy ludzi, którzy albo nie mogą iść na głosowanie, albo im się nie chce Very Happy

Może przez to osiągniemy legalną drogą taką frekwencję jak we Włoszech Wink

Wieliczka xD

Tam mają 2 dniowe głosowanie a coś takiego zapewne i u nas podbiło by frekwencję.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Czemu nie ma szans na zmianę ordynacji? Bo chyba zgłupiałem...

A co do typowości konserwatysty to ja bym się jednak wstrzymał - raczej typowy polityk.. Wink

Wieliczka xD

Olej

Platforma zaproponuje głosowanie przez internet, to Rydzyk pewnie zaraz zażąda możliwości głosowania przez konfesjonał. Mówisz spowiednikowi, na kogo ma oddać głos, a on po odejściu od konfesjonału wypełnia za nas kartę i wrzuca do urny. Wyborczej, żeby było jasne, bo w kościele i inne się zdarzają.

No i oczywiście zachowalibyśmy wymagany poziom celebracji, bo wszystko to następowałoby bezpośrednio po kazaniu.