Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Izaak Apfelbaum

[link widoczny dla zalogowanych]

Gróby

chłopak przefilozofował się albo za dużo chyba korzystał z zysków z Polmosu

a tak na serio to być może próbuje uderzać w te same troszke demagogiczne tony, co obecna polska prawica z wiadomo spod jakiego znaku tak, żeby była jakaś pseudorównowaga
, jeśli SLD jest słabe to chyba samo powinno sie bronić , swoją drogą ciekawe że pan Palikot kiedyś finansował tygodnik Ozon, a teraz taka zmiana o 180 stopni

ale może Mosze bedzie wiedział cos więcej na ten temat;-)

I sekretarz · Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Olej

Zdecydowanie wolę taką "jedność w różnorodności" niż taką, jaka jest w PiS-ie. Tam jak raz dano posłom wolną rękę w jednym głosowaniu, to od razu pojawiły się pęknięcia. Rokita żre się z lewym skrzydłem, a nawet z centrum Platformy regularnie i jakoś partia dalej funkcjonuje.

Tandrill

Czy funkcjonuje to jest kwestia dyskusyjna.
Ja bym powiedział, że raczej wegetuje - przykład posłanki G. , która stwierdziła, że bardzo dobrze, iż media zarzucają PO brak wyrazistości poglądów, bo gdyby taka wystąpiła, to świadczyłoby to o braku debaty wewnętrznej.

Olej

Nie wiem o kim mówisz. Słyszałem tylko wypowiedź Pitery, która stwierdziła, iż to dobrze, że ludzie zarzucają Platformie nijakość, ponieważ utrata tej nijakości oznaczałaby utratę centrowości. Coś w tym jest.

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

...no i co za tym idzie utratę równie nijakiego elektoratu, tych wszystkich pogubionych, niepewnych, niedookreślanych, miękkich. To zrozumiałe, że umiarkowane "różnice poglądowe" wewnątrz platformy (a jak sama nazwa wskazuje - ludzi zjednoczonych na pewnym poziomie ideowym po ktorym to sobie mogą wte i wewte hulać do woli) sa korzystne dla niej samej

I sekretarz · Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Timmy

Najpierw jednak trzeba ten elektorat zdobyć, dlatego rzuca się hasłami. Zresztą co rozumiesz przez brak wyrazistości? Przecież gdyby partie miały mieć bardzo ostro sformuowane stanowiska, to byłoby ich z 50 w parlamencie a może i więcej, a rząd tworzyłyby koalicje w stylu czasów Suchockiej. Tworząc ogólny program można zintegrować szersze gono ludzi wokół danego programu. No i system polityczny jest też stabilniejszy.
Platformie brakuje natomiat wyrazistego lidera - Tusk jest fatalny. Na większość debat wysyłany jest Rokita, Komorowski czy też Schetyna, szefa natomiast się nie promuje. On nadaje się na sprawnego aparatczyka a nie na medialnego przywódcę.

Akaki

Mam dość tego usilnego wpychania PO w objęcia SLD. Pisiory przy każdej możliwej okajzi, czy to na temat czy nie, ogłąszają że PO i SLD to niemal syjamskie bliźniaki. Przecie władze PO cały czas powtarzają, że to PSL jest naturalnym koalicjantem.

Co nie zmienia faktu, że wolałbym koalicję PO-SLD niż obecny układ rządzący bądź koncepcję POPiS bis.

Olej

karolka

no to chyba jak to w życiu pośrodku...z jednej strony na szerszej podstawie (rozmyte, mniej sprecyzowane poglądy) łatwiej zebrać szerszy elektorat, z drugiej w pewnym momencie (jest takim na pewno objęcie władzy) musi pojawić się konkretny kurs- no i zaczyna się godzenie ognia z wodą-maksymalne spełnienie postultów różnorodnego w jedności elektoratu przy jasnej drodze politycznej.

Jeśli chodzi o lidera PO...medialnie Tusk nie jest taki zły, jest nawet całkiem dobry, moim zdaniem prezentuje się dużo lepiej niż Kaczyńscy chociażby Wink

...z przywództwem wydaje mi się, że Platforma troszkę utknęła w miejscu...Tusk chyba doszedł do chwili, gdy jest za słaby, by opozycja w partii z co bardziej wyrazistymi pomysłami na lidera nie podniosła głowy,a za silny by popuścić stery ugrupowania z rąk...problem ten chyba spotyka nie tylko jego, ale i innch kandydatów, którzy ostatecznie przegrali jednak wybory prezydenckie- zawsze to chyba nieco załamuje pozycję jako lidera partii

Czy PO przesuwa się na lewą stronę sceny politycznej ciężko powiedzieć...chyba samo PO ma różne zdania co do tego....może wśród innych polityków budzą się skojarzenia z obalaniem rządu Olszewskiego-z SLD dogadywali się wtedy Tusk z Rokitą właśnie...nie wiem.Zobaczymy Wink

I sekretarz · Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Olej

Timmy

Jak juz kiedyś napisałem - SLD na sporo ekspertów, więc koalicja z nimi jest zapewne wyjściem duzo lepszym niż z populistami niemającymi pojęcia o tym, czy się zajmują.
PSL natomiast przypomina FDP - taka połówka partii, dostosowuje program i postulaty tak, by się dołączyć do partii, która wygrywa wybory. Choć zdecydowanie bliżej PO do ludowców niż SLD.