Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historia Polski - czyli szkoła przetrwania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Sprawy studenckie - rocznik 2006
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izunia




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/ III rok

PostWysłany: Nie 16:25, 28 Sty 2007    Temat postu:

mnie po przygodzie z historią Polski pozostało:
- tona notatek
- niezapomniane wrażenie z wykładu
- imponująca wiedza... w tym informacje gdzie i kiedy po raz pierwszy użyto psa policyjnego do prowadzenia śledztwa... ba, powiem więcej, nie jest mi obca też wiedza skąd ów pies się wziął vel pochodził Very Happy; czy też takie kwiatki jak kiedy i przez kogo hakata została rozwiązana
- oraz wrażenia z ogłoszenia wyników... żadna trója nigdy tak nie smakowała i chyba już smakować nie będzie jak ta " śliczniutka , okrąglutka " od niejakiego Grzegorza M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:54, 28 Sty 2007    Temat postu:

To ja dodam coś od siebie:

-Przez niektórych prof. Mazur nazywany był Energizerem.

-Szarmancki Darth Adrian był szczególnie w momentach, kiedy zwracał się do towarzystwa per "moi drodzy/moi kochani" (chyba po nim mi to zostało). Był wtedy równie szarmancki co cyniczny.

-Fantastyczne przeżycia miały miejsce 2 lipca 2006 (SOBOTA!). Wulkan przyszedł na dyżur, który miał o 15. z raptem pólgodzinnym opóźnieniem. Dodam tylko, że o 15. odbywał się jego dyżur dla zaocznych. Nas zaprosił po wyniki egzaminu na 16. Łącznie zebrało się towarzystwa pod sześćdziesiątkę. Wpisy z prędkościa wyżej wymienioną.
*okolica godz. 18. - wśród studentów wybucha panika; nadal trwa dyżur zaocznych; prawdą jest, że czekanie ma wartości integrujące- w miłym towarzystwie oglądamy mecz Anglia-Portugalia w kanciapie pana portiera
*za parę minut 19. - portier zwraca się do nas w te słowy: "Wy MU powiedzcie, że ja o 20 zamykam instytut" atmosfera przestaje być zabawna (mimo zwycięstwa Portugalii)
*gdzieś pod wpół do 8 wieczorem - dochodzi moja kolej do wejścia do jaskini; otwieram drzwi i tak, jakbym do wody wskoczył- atmosfera tak gęsta, że żeby iść muszę wykonywać szerokimi łukami ruchy rękoma..
*parę chwil później, dwa metry dalej - nie zdałem; Wulkan stwierdza, że jako jeden z niewielu napisałem więcej niż dwa dobre nazwiska w pytaniu o 4 POLSKICH MUZYKÓW KTÓRZY ZDOBYLI ŚWIATOWĄ SŁAWĘ W DWUDZIESTOLECIU; widząc, że ma we mnie partnera do dyskusji w podobnej tematyce zwierza się, że w innej egzaminowanej grupie ktoś "przyporządkował autorstwo... przyporządkował autorstwo... (i tutaj zawiesił się na ponad 30 sekund) ..przyporządkował autorstwo >Kariery Nikodema Dyzmy< (kolejny parosekundowy zwis) ...Czesławowi Miłoszowi".
Dodał, że zaprasza mnie we wtorek na dopytkę na tróję.

*wtorek, trzy dni później, to samo miejsce, godzina trzynasta - po kolejnym ponaddwugodzinnym dyżurze (przyjmował magistrantów - łącznie czterech) dostaję się do gabinetu; jakże zaskoczony jestem kiedy po raz kolejny"dowiaduję się", że: jestem jedną z niewielu osób która dała trzy dobre nazwiska w ww pytaniu o muzyków; to jednak nie wszystko- zaraz po tym uznał Energizer, że poinformuje mnie, że:
"w innej egzaminowanej grupie ktoś (i tutaj dodał PROSZĘ SOBIE WYOBRAZIĆ) przyporządkował autorstwo... przyporządkował autorstwo... (i tutaj zawiesił się na ponad 30 sekund) ..przyporządkował autorstwo >Kariery Nikodema Dyzmy< (kolejny parosekundowy zwis) ...Czesławowi Miłoszowi"; następnie zaproponował mi pytanie o linię Curzona(w egzaminie tego akurat nie uwaliłem, ale czasem liczy się to co jemu się wydaje, a nie to, co było naprawdę)- odpowiedziałem w paru zdaniach po czym zaczęlo się kilkuminutowe prostowanie z jego strony, zakończone uroczym: "No tak, ale to pan powinien mi był powiedzieć, a nie ja panu.. dobrze, to poproszę indeks"
Nigdy nie byłem tak szczęśliwy....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orzel




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok/Kraków

PostWysłany: Nie 19:20, 28 Sty 2007    Temat postu:

A ja byłem tym, który od 4:30 rano czekał na dyżur na 13:00 - i załapalem się - byłem pierwszy, osoby które przyszły ok. godz. 6:00 zajmowały już miejsca ok. 20 - tego i dalej - Wtedy Czarny Hrabia przyjął 13 osób (sic!).

Tak więc drodzy przyjaciele w duchu politologicznym - nastawcie się psychicznie na imprezę u Adriana Razz

Bowiem wszystko to, co zostało napisane przez moich kolegów z II roku jest to szczera i bolesna prawda.

A jeszcze taki miodzik na koniec:

Sprawa ma się tak: Dzień dyżuru do dr Tyszkiewicza, ludzie koczujący na ziemi, kocyk, termos, kanapki i książki Brzozy, Chwalby, notatki i Bóg wie co jeszcze. Ogólnie atmofsera napięta. Rozpoczyna się dyżur, ludzie wchodzą, padają jak muchy od pytań hrabiego, niektórzy dzielnie się bronią, ale myślimy sobie z kumplem - super - jeszcze 20 min - to na pewno się załapiemy. I załapaliśmy się. Wchodzę pierwszy i rozpoczyna się magiel: Geneza Uwstaw Majowych, OWP, etc. itd. I na koniec - Zaliczę to Panu jeżeli mi Pan odpowie na pytanie - Kto dowodził obroną administracji cywilnej w Powstaniu Wielkopolskim. Mówie - nie wiem, na co hrabia - no to zapraszam za tydzień. Całe zajście zajęło 20 min, a więc wychodzę zmięty, ale jeszcze mój kumpel się wbija ostatkiem sił - żeby tylko się załapać. Hrabia patrzy na zegarek - widzi, że czas dużuru się skończył więc mówi -> Kto był po Bismarcku ? Mój kupel -- eee Caprivi ?? A Darth Adrian - Dobra zaliczam Panu wszystko Razz

To tak tak apropos Sprawiedliwości Smile

Życzę wszystkim dobrej zabawy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MD




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krk/Płaszów

PostWysłany: Nie 20:32, 28 Sty 2007    Temat postu:

Zaczynając tak jak kolega wyżej: a ja byłem tym, który od 6 czekał na dyżur u hrabiego, a Mauzra zaliczałem jeszcze w październiku. Horror. No cóż... ale nie ma to jak po politologii pamiętać dokładną datę powstania OWP (btw. z tego pisał pracę doktorską hrabia)

powodzenia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzech




Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: "Auschwitz" / rok V

PostWysłany: Nie 21:33, 28 Sty 2007    Temat postu:

Powiedzcie tylko, że warto przez to przechodzić...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eM.Jot




Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok

PostWysłany: Nie 21:35, 28 Sty 2007    Temat postu:

nic dodać, nic ująć... na sama mysl o historii Polski trzesa mi sie rece. mimo ze cwiczenia przetrwalam w miare bezbolesnie, to egz. zaliczylam w ostatnim mozliwym terminie. na warunek (koniec pazdziernika) przyszlo ok. 50 osob. wyniki-listopad. ~ polowy zaocznych NIE MA... ech
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Akaki




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok (Z) / Kraków

PostWysłany: Nie 23:45, 28 Sty 2007    Temat postu:

To może jakaś dobra nowina w tym potoku uzasadnionego straszenia Wink. Wiedza z tego przydmiotu wydatnie przyda się Wam podczas egzaminu z historii ustroju Polski XXw. u dr Dudka.

Mnie tylko zawsze zastanawiało jak to jest, że banda dwudziestolatków nie była w stanie dogadać się co do jakiejś listy. Chociaż z drugiej strony... Był takie próby. I listy szły w zapomnienie. I kto pierwszy ten lepszy. Yhhh, a Jama Imperatora na Oleandry zakrzywia czasoprzestrzeń.

Egzamin po wynikach pierwszej zerówki (zdały... 2 osoby na 100? Dobrze pamiętam?) postanowiłem przełożyć na wrzesień. Rzecz jasna oblałem. I nigdy jeszcze nie dostałem takiego kopa - po powrocie do domu, świadom tego że zostałem zgwałcony pytaniami o symbol konspiracyjnego SL, zasiadłem do Brzozosowy. I nie odrywałem się przez bite 10 dni. Zaowocowało to poważnym zachwianiem równowagi organizmu Smile (nie ma to jak red bull zamiast krwi Smile ) i 76 stronami notatek. I przyszedł sądny dzień... Napisałem poprawkę... I w mym indeksie pojawiło się zbawienne 3. Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam, banan nie zchodził z gęby przez całą resztę dnia.

Ale... Ale może coś się zmieni? Skoro "Marcinkiewicz" zaczął się uśmiechać na wykładach i żartować... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Nie 23:50, 28 Sty 2007    Temat postu:

Dzięki tandemowi Tyszkiewicz - Mazur mam teraz awersję do przedmiotów z historią w nazwie. Ale pozytywna strona całej tej historii to po pierwsze wspaniałe wspomnienia (Boże, my się teraz z tego śmiejemy Very Happy), a po drugie twórczość artystyczna niektórych studentów typu "Nienawiść do Adriana, tak zostałem wychowany" Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Nie 23:57, 28 Sty 2007    Temat postu:

Nic dodać, nic ująć. Pozostaje mi tylko życzyć Wam tego:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Nie 23:59, 28 Sty 2007    Temat postu:

Tak jest. Szacun dla nas Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beirut




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: IV rok | Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pon 0:24, 29 Sty 2007    Temat postu:

Ktoś w ogóle wyszedł ponad poziom 3 z ćw + 3 z egzaminu? ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gróby
proffesional drinker



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Loża Nowohucka

PostWysłany: Pon 0:59, 29 Sty 2007    Temat postu:

można można mieć coś więcej
ja miałem 3,5 z ćwiczeń ( kolos zaliczeniowy na 4 <rotfl> ) i 4 z poprawki egzaminu :] ah ta piekna opisowka na temat szlaku bojowego 1 i 2 Armi WP cóż to za poemat z mojej strony był i jaka bezczelność ze strony osoby, która układała ten egzamin:]
miesiąc kurwa ślęczałem po nocach nad tym w pewnym momencie, gdy umiałem na blache wszystkie Zjazdy, Plena, bitwy, daty zacząłem sie uczyć jakiś pierdół o tym, ze w październiku bodajże 1963 r. władze PRLu zlikwidowały jedyną w Polsce Salezjańską Szkołę Organistów... chyba w Przemyślu :] i inne takie kwiatki
no więc jesli czytacie coś w książce i myślicie " o tego to na pewno nie będzie, zbyt szczegółowe" to wałek solidny bo może byc wszystko

i nie dziwcie sie temu, ze gdy Adrian przechodzi to sople zaczynają zwisać z sufitu, niemowlęta płaczą a gołębie padają martwe

Adriankampf !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
...:::PeDZeL:::...
Socjalistyczna Popierdółka



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: IV rok/ Piastowska// Jaworzyna Śląska=Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 1:00, 29 Sty 2007    Temat postu:

Ja, co za pewne wszystkich zdziwi nie mialem zadnych problemow z zaliczeniem u Dartha vel Dziadek Mroz vel Arktyczne powietrze vel Ziemia pod Nim zamarza ADRIANA --> 1 kolo=4, 2 kolo=4 ......WPIS=4Smile

Ale u Imperatora Grzegorza bylo gorzej:/ Należalem do 3 tych szczęśliwców którzy zostali dopytani przez Mistrza Ciemnej Strony Mocy (brakowalo mi 1,5pkt do 3Sad ) na opisanym przez Moszego dyżurze.

JA : dzien dobry! Smile
Imperator : ......dobrze no to <i tu zaczalem sie modlic spogladajac na kalendarz wiszacy na scianie a przedstawiajacy nota bene sier i młot>.........Afera Józefa Światly!
JA : <z tego bylem obryty.....zaczelem napierac chyba z 10 min o tym. Poza tym zostalem niemilo uświadomiony o mojej wyjatkowo plytkie wiedzy jako z tym zagadnieniem jest zwiazane pojecie "DEPARTAMENTU X czyt. "dziesiaty" a nie jak ja powiedzialem "iks". Z tego co pamietam to mialem rowniez pytania chyba odnosnie dziennej daty aresztowania towarzysza Wieslawai redaktora naczelnego pisma POPROSTU>

Po moim około 20 min monologu otrzymalem tę oto odpowiedź ......"No mógł sie pan zdecydowanie lepiej nauczyc! Da pan indeks". Radosc moja byla niezmierna Smile)))

Ps. w czasie owej sytuacji mialem dziwne wrażenie jakoby w owej Jamie Impreatora unosila sie niezwykla aura....alkoholowa aura! I to nie z mojej przyczyny Smile))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w'07




Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oponowo

PostWysłany: Pon 1:42, 29 Sty 2007    Temat postu:

ale co by nie było były tez chwile smieszne. Na wykładzie(jednym z dwóch na których byłam) jakże energiczy tegż dnia Mazur mówił cos pod nosem (podchodząc co raz do biurka i spoglądając w swój"plan wypowiedzi" Very Happy ) o nadaniu tytułu marszała Piłsudzkiemu i jakichś tam orderkach itp. i w pewnym momencie mówi, że nadano tytuł marszałka Piłsudzkiemu z okazji imienin dla podniesienia rangi wydarzenia, no i pyta "zaciekawionych słuchaczy":
-Kiedy jest Józefa??(na sali szum kazdy sobie próbuje przypomniec w który to dzien do jakiegos znajomego Józia z zyczeniami biegał). Wreszcie ktos na sali rzucił date(20 marca chyba). Mazur powtórzył, że to na imeniy Piłsudzkiego i po chwili milczenia:
- Bo wiecie Państwo Piłsudzki miał na imie Józef!!!
Cała sala w smiech, a on:
-No co sie pańswo śmiejecie?? ( no cóz jakby nie było powodu do rechotu)

Ten sam wykład ok 20 min później. Do Direktore Imperatore przyszedł sms(tradycyjny dzwonek Noki), smsa odebrał, patzrył sie na komórke ładnych pare chwil, podnósł głowe i do nas z tekstem: Sms.
ja wiedziałam jedno: nie moge sie śmiać nie moge sie smiać nie moge się śmiać, aż tu nagle ktoś za mną szeptem:
-Kobieta go po szufladach szuka.
No i moje postanowienie o zachowaniu powagi poszło sie paść.
Ech te czasy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicollka




Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:06, 29 Sty 2007    Temat postu:

Jedym słowem jeszcze nie zaliczyliśmy 1-szej sesji a już mamy zacząc się uczyć Cool i bać następnej Wink bomba Evil or Very Mad Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Sprawy studenckie - rocznik 2006 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin