Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kinematografia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Dodatek Kulturalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Sob 16:46, 31 Maj 2008    Temat postu:

Ja Was nie rozumiem. Co jest zarzutem? Że nowy Indiana Jones jest ZGODNY z duchem poprzednich części? Bo chyba nie chcesz powiedzieć, Wincent Ferrer, że UFO jest bardziej absurdalne od Arki Przymierza, która zabija złych nazistów, którzy próbują ją wykorzystać albo od faceta, który z przerażeniem patrzy na serce, które przed chwilą wyjęto mu z klatki piersiowej albo jeszcze lepiej - od faceta, który strzegąc Graala od 700 lat czeka na zmiennika (dodam dla przypomnienia, że nadal jest żywy)? A jak Papa Jones ożywa pamiętasz? Po wyjściu z kina sam miałem masę wątpliwości, ale mi przeszło jak zacząłem czytać recenzje ludzi, którzy klimatu Indiany nie czują za grosz, a konwencji serii po prostu nie rozumieją. A jak ktoś idzie na Indianę do kina i się spodziewa Ogniem i mieczem, no to sorry. [Pisanie treści filmu w "recenzji" już w ogóle poza krytyką.]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Sob 17:47, 31 Maj 2008    Temat postu:

nie no Wincent nawaliłWink)) co do konwencji to jej nigdy nie kupiłam i dzięki naszemu koledze przyszłości kinowej krytyki wiem, że bym się nie rozczarowała oglądając tą część ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wincent ferrer
Regnum Christi



Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:05, 31 Maj 2008    Temat postu:

Że Indy walczy z komunistami widać/slychać z każdej zapowiedzi. Fakt- chcialem trywializować a wyszlo jak zawsze...może w ramoach spolierka dodam że w filmie glówną postacią jest Henry "Indiana" Jones junior i niebagatelną role gra pewna krysztalowa czaszka Wink .
Jak dla mnie poprostu film jest "przepościgowany" , choć już muzyka czy zdjącia są bardzo dobre.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Nie 23:46, 15 Cze 2008    Temat postu:

Jeżeli nie będzie 4 sezonu Pitbulla, to... będę zły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamil Aleksander




Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:09, 10 Lip 2008    Temat postu:

A jeden z moich ulubionych filmów to Pulp Fiction Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Sob 15:09, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Rysa, Marcin Rosa

kino polskie
kino ludzkie

Nie ma w tym filmie ani ciepła, ani rozsądku. Nie ma też litości dla ludzkich słabostek. Nie jest bynajmniej o wyniszczających ludzi czasach, o bezdusznym systemie, który nawet po latach próbuje kłaść się cienem na codzienność bohaterów. To raczej sekcja i zapis rozkładu, destrukcji świata-kołyski, świata-schronienia i domu. To analiza wyludniania duszy i zewolenia na obrócenie swego życia w bezsensowną pustkę. To bezłzawa rozpacz i obłęd choroby, w którą tak łatwo uciec.
Bezbłędnie zagrany, oprawiony, nasycony barwami, zapachami i smakiem.

po nim wracam do domu i po raz kolejny oglądam "Zmruż oczy" i cieszę się, że mamy "polskie kino"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Czw 2:22, 29 Sty 2009    Temat postu:

Revolutionary Road - Droga do szczęścia

[link widoczny dla zalogowanych]

Najnowszy film Sama Mendesa sprawia pewien problem. Z jednej strony widać od razu, że duchota amerykańskich przedmieść, a może szerzej - cały "american dream" - jest mendesowskim "upiorem mózgu". Przez dłuższą chwilę zapowiada się jak swoisty prequel American Beauty. Poza tym podobnych filmów (w dodatku znakomitych) w ostatnich latach było sporo, np. Małe dzieci (też z Kate Winslet w roli głównej) czy Godziny (nie tylko z racji czasów, w których akcja się rozgrywa - lata 50. - skojarzenia z wątkiem Laury Brown nasuwają się same). Z drugiej strony, to nadal tak dobre kino, że zarzucanie mu wtórności wydaje się zwyczajnie nietaktowne.

12 lat po Titanicu duet Winslet-DiCaprio robi niesamowite wrażenie. Chyba nie przesadzę jak powiem, że Kate Winslet powoli wyrasta na następczynię Meryl Streep. Dwie świetne role w jednym roku - jedna tu, druga bodaj jeszcze lepsza w Zaklinaczu słów - to nie przypadek. Do tego fantastyczny Michael Shannon, nominowany do Oscara w kategorii najlepszej roli drugoplanowej obok Heatha Ledgera. Żeby było zabawniej obaj mieli podobny pomysł na oddanie "obłędu" (sposób mówienia, gesty). John, który pojawia się w filmie łącznie może na 10 minut jest zresztą w całym obrazie Mendesa chyba najbardziej charakterystyczny, bo tylko etykieta szaleńca pozwala na nazywanie rzeczy po imieniu w krainie idealnie przystrzyżonych trawników. Przy Revolutionary Road żadnej rewolucji nie będzie. Po taką trzeba by się udać do Paryża, ale to przecież już rewolucja sama w sobie. Rzecz nie do pomyślenia.

Może i nie ma w tym filmie świeżości American Beauty czy Jarheada, ale jak już wspomniałem przy Revolutionary Road żadnej rewolucji być nie może. Pod tym względem Mendes jest bardzo konsekwentny.


Ostatnio zmieniony przez Lis dnia Czw 2:24, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wincent ferrer
Regnum Christi



Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:05, 08 Lut 2009    Temat postu:

"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"

Po obejrzeniu go nie potrafię sobie wyobrazić że nie dostanie on Oscara za najlepszy film[ i jeszcze kilku - a może nawet kilkunastu biorąc pod uwagę liczbę nominacji Wink ] , choć oczywiście czasem decyzje Akademii są wyjątkowo zaskakujące. Mimo że zbytnio za B.Pittem nie przepadam to muszę mu tym razem oddać honor i stwierdzić że stworzył genialną kreacje. Ogólnie z dość...hmmm... nieciekawego pomysłu - człowieka rodzącego się ze wszystkimi (no bez przesady ...Smile ) objawami starości,a następnie młodniejącego z roku na rok stworzono film który potrafi przykuć uwagę na 2,5 godziny . No chyba że ktoś nie uznaje innych reżyserów niż Tarantino Wink [btw: nie mogę się doczekać Sin City 2 ]

I żeby nie było że film nie ma wad to znalazłem jedną : infantylny tytuł Smile Poza tym arcydzieło.


Ostatnio zmieniony przez wincent ferrer dnia Nie 16:18, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Nie 18:55, 08 Lut 2009    Temat postu:

Wg mnie ten film nie jest niczym więcej poza sprawnie opowiedzianą historią. To prawda, że przyciąga uwagę przez 2,5 godziny i że ogląda się go przyjemnie, ale przekaz jeśli jakiś w ogóle jest, okazuje się tak banalny, że aż szkoda ubierać go w słowa. Bo o czym tak naprawdę jest ten film? O tym, że wszystko przemija? O tym, że jedni ludzie matkują, inni są artystami a jeszcze inni tańczą? Dzięki, Benjamin Button otworzył mi oczy.

Największy problem z najnowszym filmem Finchera jest taki, że wyraźnie wysyła sygnały, że ma ambicje być dziełem wybitnym. Ale co tak naprawdę wprowadza wątek huraganu Katrina (wiadomo o nim od pierwszych scen, więc nie zdradzam za bardzo fabuły)? Jaką metaforę próbuje się tu skonstruować? A raczej jaką da się odczytać? A jeśli nie ma żadnej, to po co udawać, że jest? Mówimy o filmie, który ma 13 nominacji do Oscara, a to ciężko zignorować, nawet jeśli Oscary nie są po co żeby przyznawać je najlepszym. A mamy tu kino miłe, ale bezbarwne. Na najlepszy film roku to chyba jednak trochę za mało.

Żeby nie było nieporozumień - Benjamin Button mi się podobał i oglądając go przyjemnie spędziłem czas. Ale nazywanie go arcydziełem jest grubą przesadą. Jest tu całkiem sporo świetnych epizodów (twórca zegara, spotkanie z kaznodzieją w wieku 7 lat, Murmańsk), pojedynczych scen (genialna scena z taksówką czy facet od piorunów za każdym razem tak samo rozbawiający całą salę) i ujęć (wschody słońca na molo itd.), ale (w mistrzowski sposób, to prawda) opakowuje się nimi banał. Nic więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pon 11:16, 23 Lut 2009    Temat postu:

To jest skandal, że Mroczny Rycerz dostał tylko dwa Oscary!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Pon 14:55, 23 Lut 2009    Temat postu:

Kjt, to dla Ciebie:

http://www.youtube.com/watch?v=8noN4gVObXo

Very Happy

Slumdog jest moim zdaniem stanowczo przeceniany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pon 16:41, 23 Lut 2009    Temat postu:

I tutaj akurat Fuhrer ma rację Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Pon 18:20, 23 Lut 2009    Temat postu:

Haha, mi tego nie musisz mówić. Very Happy 100% zgoda! Smile
"Oglądałem 32 razy i nadal jest dobry!" Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pon 22:32, 23 Lut 2009    Temat postu:

Ja chyba troche mniej, ale na leniwe, kacowe popoludnia w Budapeszcie byl to film idealny.
W ogole denerwuje mnie fakt, ze Batmana nie nominowano do najlepszego filmu. Po pierwsze - wrazenie z ogladania filmu jako filmu byly zdecydowanie oszalamiajace, a oprocz tego sam fakt, ze w koncu komus udalo sie z komiksowych postaci, komiksowej fabuly i komiksowego zaciecia wyciagnac kawal porzadnego, a momentami naprawde brutalnego i mrocznego, kina akcji.
A scena hardkorowej gonki przez ulice Gotham do podlaczonych Rachel i Denta to historia kina, no.
No ale Benjamin Button i Brad Pitt w roli noworodka oczywiscie zasluguje na wiecej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
incognito
Moderator/Wice-admin forum



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kraków

PostWysłany: Pią 0:06, 13 Mar 2009    Temat postu:

witam,
czy może ktoś z Politologów oglądał "Rysę" z Jadwigą Jankowską- Cieślak?
Ja właśnie jestem po i chciałem spytać o Wasze opinie. Bo na mnie już dawno żaden film nie zrobił takiego wrażenia ja ten. Czy negatywnego czy pozytywnego powiem później ewentualnie Smile

pozdrawiam
piotr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Dodatek Kulturalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 19, 20, 21  Następny
Strona 20 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin