Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rząd - działalność, plany, perspektywy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Wto 10:17, 05 Cze 2007    Temat postu:

To wylewanie dziecka z kąpielą.

Nie widzę nic złego w np. zakazie palenia w restauracjach, bo ludzie do nich przychodzą po to, żeby jeść. Ale jak ktoś przychodzi do knajpy, przynajmniej w większości przypadków, to m.in. po to, żeby sobie przy piwie zapalić. Jakoś nie widać knajp czy pubów wolnych od dymu (choć byłoby znakomicie, gdyby takowe powstały), a to chyba znaczy, że nie ma na nie znaczącego popytu.

Mówię to z perspektywy osoby niepalącej (papierosów... Razz) - dym w knajpie mi owszem, przeszkadza, ale byłoby totalem, gdyby z mojego powodu sto innych palących osób miało się w lokalu od palenia powstrzymać. Póki co nikt nikogo do łażenia po zadymionych knajpach nie zmusza - i tak jest OK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Wto 11:07, 05 Cze 2007    Temat postu:

Lepszy motyw to zakaz palenia w aucie. Już widzę, jak jadę z rodzicami autem i prosimy albo wręcz każemy ojcu, żeby nie palił. Parsknie śmiechem i zrobi swoje. To co wtedy? Mam na policję dzwonić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:03, 05 Cze 2007    Temat postu:

Generalnie idea słuszna, tylko jak zwykle rozbija się o wykonanie. Teraz mamy zakaz palenia m.in. na przystankach, a mimo to wszyscy mają to w dupie, policja też się nie zainteresuje. Kolejny zakaz bedzie pewnie tak samo przestrzegany.

Wprowadzanie zakazu palenia w pubach ułatwi życie najwyżej niepalącym barmanom, bo oni sa poniekąd zmuszeni przebywać w tym miejscu, a klient niekoniecznie. Mnie osobiście nie przeszkadza, jak ludzie palą w knajpach, choć sam jestem niepalący.

Natomiast uważam, że palacze powinni w większym stopniu pokrywać koszty leczenia chorób z tym związanych. I tu wychodzi kolejna zaleta sprywatyzowanej służby zdrowia - przed kupnem/przedłużeniem polisy każdy poszedłby na badania oceniające stan jego zdrowia i na tej podstawie miałby wyliczoną składkę. A dodatkowo byłaby to okazja do rozwoju profilaktyki, bo ludzie kontrolowaliby wszelkie ewentualne niepokojące zmiany, z przymusu, żeby im składka nie wzrosła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Wto 12:15, 05 Cze 2007    Temat postu:

Najlepiej niech zakażą i zdelegalizują. Właśnie rzucam (drugi dzień), więc wiem, co mówię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:27, 05 Cze 2007    Temat postu:

Pomysł oceniam jako wyjątkowo durny.
Oczywiście rozumiem konieczność wprowadzenia sal dla niepalących, uważam też, że zwykła kultura nakazuje by osoba, która chce gdzieś zapalić spytała innych czy to im nie przeszkadza, a na przystanku np. odeszła kilka metrów dalej.

Jednak absolutny zakaz palenia Shocked ? W knajpach, kawiarniach, restauracjach, a nawet we własnych samochodach Rolling Eyes ? To jakaś quasi-totalitarna mania, która do nas przyszła z Europy Zachodniej...
Po co to wszystko? Czy naprawdę dla zdrowia niepalących? Bo jeśli tak to wystarczą obecne przepisy odpowiednio egzekwowane. - więc raczej nie.
To jest element państwa wszech-opiekującego się, wprowadzającego pełno zakazów, nakazów, przepisów, poleceń - diabli właściwie wiedzą po co. Mamy już zajmujące pół paczki ostrzeżenia o możliwości zachorowania (na idiotyczny wzór USA, gdzie trzeba ludzi informować nawet o tym, że "ubranie stroju supermena nie umożliwi ci latania" <sic!!>), zakazy reklam alkoholu, teraz chcą wprowadzić restrykcyjne przepisy dotyczące palenia.
Co będzie następne? Może limity tłuszczów zwierzęcych w tygodniu, a w zamian za schabowy kotlet sojowy - bo to biedne zwierzątka są, a w ogóle to nie zdrowo?

paranoja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:31, 05 Cze 2007    Temat postu:

Tandrill napisał:

a nawet we własnych samochodach Rolling Eyes ? To jakaś quasi-totalitarna mania, która do nas przyszła z Europy Zachodniej...


Kolego. Zakaz rozmawiania przez telefon komórkowy w aucie nie służy walce z telefonami komórkowymi tylko zwiększeniu bezpieczeństwa na drogach. Nie sądzisz chyba, że z autami jest inaczej?

Co do samego pomysłu mam mieszane uczucia. Jako palacz, rzecz jasna.. lubię sobie zapalić przy piwie, chociaz nie ukrywam również, że nie robi dla mnie problemu wyjście na fajka przed lokal. Ogólnie liczę, że papierosy osiągną ceny porównywalne c unijnymi, bo może w końcu to spowoduje, że przestanę palić, albo przynajmniej ograniczę. Jestem w grupie ryzyka, dziadek zmarł na raka... a mimo to cholerstwa rzucić nie mogę, mimo, że średnio podejmuje taką decyzję raz w miesiącu..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:38, 05 Cze 2007    Temat postu:

Mosze Bergstein napisał:
Kolego. Zakaz rozmawiania przez telefon komórkowy w aucie nie służy walce z telefonami komórkowymi tylko zwiększeniu bezpieczeństwa na drogach.

O ile jeszcze w przypadku telefonu można dopatrywać w tym jakiś sens, to w przypadku papierosów? Papieros nie skupia na sobie dużo uwagi kierowcy, jest trzymany w ustach, względnie w dwóch palcach...

Wiem, że w teorii powinny być dwie ręce na kierownicy (i to jeszcze pod odpowiednim kątem), pełne skupienie uwagi, brak rozmów z pasażerami...
tylko, że to raczej teoria niż sensowna praktyka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Wto 16:32, 05 Cze 2007    Temat postu:

Znaczy się tak - w świetle prawa, a przynajmniej tego prawa, które jest egzekwowane - prowadząc auto możesz robić wszystko, co tylko nie zajmuje rąk. Czyli - gadanie przez komórę - ok, pod warunkiem, że jest to zestaw głośnomówiący lub słuchawkowy, więc pewnie tak samo kurzenie peta - jeżeli trzyma się go w buźce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:51, 05 Cze 2007    Temat postu:

Co do jazdy samochodem, to rzeczywiście ma to swoje uzasadnienie, ale w jaki sposób to wyezgekwować? Przecież tego typu martwe przepisy ośmieszają prawo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Wto 17:47, 05 Cze 2007    Temat postu:

Właśnie sęk w tym, że zakaz palenia w aucie nie ma żadnego uzasadnienia... No chyba, że jedzie tam jakiś mały gnój i do tego bym się przychylił.
Ale ale - jak wyegzekwować? Tak samo, jak wszystkie inne przepisy ruchu drogowego - złapać.

Tak poza tym to przeczytałem sobie jakiś szerszy artykuł na temat tego pomysłu i to, co mnie naprawdę martwi, to całkowity zakaz reklamy artykułów tytoniowych, promocji itd. Po pierwsze - bo jest to kolejna ingerencja państwa w wolny rynek, a po drugie - już pierwszy pomysł tego typu, czyli zakaz reklamy alkoholi, kompletnie załatwił polską kulturę picia. I co prawda raczej nie możemy mówić o takim czymś, jak kultura palenia, ale jest faktem, że może to wypchnąć z polskiego rynku marki lepsze i bardziej luksusowe, a mniej znane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:57, 05 Cze 2007    Temat postu:

O "kulturę palenia" to bym się nie martwił Wink
Co nie zmienia faktu, że pomysł idiotyczny.

Timmy - jakie uzasadnienie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Wto 19:01, 05 Cze 2007    Temat postu:

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Jakoś nie widać knajp czy pubów wolnych od dymu (choć byłoby znakomicie, gdyby takowe powstały), a to chyba znaczy, że nie ma na nie znaczącego popytu.


a jednak coś się zmienia..: [link widoczny dla zalogowanych]
myślę jednak, że na podobne zmiany trzeba jeszcze poczekać. Jako społeczenstwo musimy dorosnąć do akceptacji takich przepisów. A właściwie to nie...bzdury gadam - do nie dawna nie wyobrażałam sobie by podobne ograniczenia przyjęły się we Włoszech i kuku: zakazali palić w knajpach - nie palą w knajpach. Przykład Belgii: brak tolerancji dla palących "wykluczył" zwyczaj/nałóg palenia - nie od razu, ale trwale

raczej za
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:18, 05 Cze 2007    Temat postu:

Mary$ - ale dlaczego chcesz trwale wykluczyć ten zwyczaj?

Rozumiem jeśli ktoś pali paczkę/dwie dziennie ; ale jeśli od czasu do czasu sobie zapali, po posiłku, lub przy porannej/wieczornej prasie, do piwa, lub koniaku...
To tak jak z piciem: rzecz jasna należy skłaniać ludzi by nie chodzili non stop pijani, ale czy chcemy zakazać picia w ogóle (względnie wprowadzić analogiczne ograniczenia jak w przypadku palenia)?
A jeśli tak to co dalej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Wto 19:44, 05 Cze 2007    Temat postu:

Wolałbym, by państwo nie wnikało, kto i ile pali, jeśli ten ktoś jest dorosły. Natomiast nie mam nic naprzeciw temu, by państwo pilnowało moich interesów w postaci wolności od dymu papierosowego w określonych miejscach.

Z piciem jest ta dyskretna różnica, że możesz pić piwo, siedząc metr od niepijącego, i jemu to nie musi przeszkadzać. W przypadku papierosa to się niestety nie sprawdza, szczególnie we wnętrzach.

Nie zgadzam się z Mary$, że to kwestia „dorosłości” społeczeństwa, bo ja jednak bym wolał, żeby państwo czy społeczeństwo nie decydowało o tym, czym i jak się truję, bo dopóki robię to za własne pieniądze i nie szkodząc innym, to jest to moja sprawa. Natomiast uważam, że w miejscach publicznych typu knajpa niepalący są w jakimś sensie dyskryminowani, mimo iż się na tę dyskryminację w jakimś sensie godzą (jak nie chcą siedzieć w domu i płakać z samotności). Jest to więc kwestia świadomości, ale niekoniecznie ta świadomość musi być skierowana na powszechnie obowiązujący zakaz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Wto 20:24, 05 Cze 2007    Temat postu:

Znaczy się jedyne sensowne rozwiązanie problemu to pozostawienie tego w gestii właścicieli lokali - czyli tak, jak jest teraz. Ewentualnie można wprowadzić jakieś rozwiązania motywacyjne w stylu mniejszych opłat koncesyjnych dla lokali, gdzie kurzyć nie można - i to by było nawet rozwiązaniem sensownym, zwłaszcza, że z początku zakaz dymka w lokalu wiązałby się ze spadkiem obrotów.
No ale przetłumacz który socjalistycznym kretynom :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 13 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin