Politologia, Uniwersytet Jagielloński

karolka

Odkrywcze

no ale...

-Prywatyzacji,jak wszystkiego zresztą nie należy dowadzić do skrajności,a taką jest rzeczona "prywatyzacja wsio".Co innego jeżeli była by to możliwość-jedna z kilku
-Pacjentowi też z pewnością wyjdzie na lepsze,jak oprócz źródła zysku dostrzeże się inne aspekty,płaszczyznę etyczną etc.
-cuth-socjalna,a nawet supersocjalna jest np. Szwecja-i radzi sobie świetnie.

A i skrajne wydanie liberalne to nie panaceum na każdy problem...

Timmy

A ja tu niespecjalnie widzę, do czego pijesz.

Moje "wsjo" był pewną przenośnią, wydaje mi się oczywistą, co zresztą podchwycił Janosik. A co do szczegółów, to już kilka razy o tym pisałem: jakaś minimalna składka do wora państwowego na wysoce specjalistyczne szpitale, reszta w ramach obowiązkowych ubezpieczeń, ale wybieranych na wolnym rynku.

Szwecja sobie dobrze radzi, bo tam jest inne społeczeństwo, inna kultura. Aczkolwiek uważam, że gdyby nie to chore myślenie państwa za obywateli, to zaszliby jeszcze dalej niż są.

Tak swoją drogą, to bawi mnie mówienie o "etycznych aspektach biznesu", kolejny wymysł socjalizmu - że kapitalista jest taki zły i wyzyskuje. Po pierwsze, jeśli chce się mieć klientów, to trzeba postepować z nimi fair, zrozumiałe samo przez się. A postępowanie fair prowadzi do posiadania jeszcze większej ilości klientów i większej kasy. Po co więc dorabiasz tutaj jakieś cudeńka?

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

chłopcy chyba na wsi nie bywają ;p zresztą i w miastach szlabany dla nielubianych sąsiadów też można znaleźć. ..
Ja w założeniach eksperymentu stawiam: WSZYSTKIE.i uśmiecham się z kpiną.
Prywatyzacja nie jest złem koniecznym, ani też lekiem na wszystkie bolączki systemu, co więcej - nie jest też katastrofą, której należy strzec się jak dżumy. Żebyśmy się zrozumieli /w odniesieniu do służby zdrowia/nawala system refundacji, a nie prywatne placówki na kontraktach, które mordują biedaków. To poniekąd efekt doświadczeń nad pierwotnymi załążeniami pierwszej reformy buzkowego rządu, przeprowadzane przez kolejne gabinety. To też wina strachu przed tykaniem się tej śmierdzącej żaby, jaką jest nasza służba zdrowia. Do tego dochodzi jeszcze tzw. czynnik ludzki, jakże u nas w Polsce znaczący. Nie wyobrażam sobie pełnej prywatyzacji tego sektora, bez usprawnienia kwestii ubezpieczeń społecznych i całego chorego Zakładu tychże, a także szeroko rozwiniętej kampanii informacyjnej w społeczeństwie o której ZAWSZE się zapomina. Dla mnie takie pomysły realne będą w pokoleniu moich wnuków. a co do dróg... - cóż i prywatnych drogowców zaskakuje zima;), a kartel spółek budujących (?) nasze cuda też trzyma się mocno. To nie do ciemnych obywateli należy kierować zarzuty oporu przed zmianami, jak to się często czyni.

Gróby

a ja powiem, że nie czaję odpowiedzi Tuska "referendum nie może liczyć na na poparcie w parlamencie".

Gościu dla mnie zbyt jasno stawia sprawę, że Senat się nie zgodzi.
Zakładając, że ustawa przejdzie parlamentarną ścieżkę legislacyjną, to L.K. ją tak czy inaczej zawetuje. Tzn ja nie wyobrażam sobie innej możliwości.
I będzie miał(Prezydent) piękny argument, w postaci twierdzenia iż platformerski parlament(Senat) nie pozwolił wypowiedzieć się Narodowi Polskiemu, co do komercjalizacji/prywatyzacji/sprzedania szpitali.

Tusk wyłożył karty na stół. O ile nie lubię enigmatycznych wypowiedzi polityków, to w tym momencie Tusk powinien właśnie takiej odpowiedzi udzielić. A tak naraża się albo na niekonsekwencje(jeśli Senat ewentualnie zgodzi się na referendum) albo na porażkę w postaci weta prezydenckiego.

Apropo [link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo dobrze kurde. Jeśli jest problem z obowiązywaniem ducha konstytucji, to obowiązuje jej litera(słowa jakiegoś konstytucjonalisty).
A litera jest jasna art.146 pkt. 1"Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej."

Olej

Timmy

A mnie się podobła wczorajsza, czy też przedwczorajsza sonda z "Sygnałów Dnia", kiedy to jedną pacjentkę w starszym wieku zapytano, co sądzi o prywatyzacji służby zdrowia. Na co ona oczywiście rzuca typową gadkę socjalistyczno - pisowską, ale za to milknie i niemal dławi się, jak redaktor informuje ją, że oto właśnie leży w sprywatyzowanym szpitalu Confused

Powinni ją stamtąd wypier..., skoro jej tak źle.

W

Czy to PiS nie był wcale taki zły? Czy PO brakuje pomysłów?
[link widoczny dla zalogowanych]

Tu kolejne działanie marketingowe rządu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Małe pytanie: Polecieli za nasze??

karolka

[link widoczny dla zalogowanych]

nastroje odnośnie referendum ws służby zdrowia

na marginesie:Szwecja to może i nieco inna bajka jeśli idzie o kulturę i zaszłości nie-tak-odległe-historycznie, ale model (system państwo-któremu-baaaardzo-daleko-do-minimum) chodzi jak w zegarku. I to w rzeczywistości

Timmy

Karolka - jak się nawet minimalnie zagłębisz w te różnice i w to "chodzenie jak w zegarku", to zmienisz zdanie.

W - kolejny absurd serwujesz.
Projekty są rządowe, a skoro zgłasza je obecny rząd, a są one oparte na propozycjach poprzedników (lub nawet w pelni powtórzone) to chyba dobrze, bo zaczyna się oceniać projekty wg jakiś innych kryteriów niż tylko pochodzenie partyjne.

W

Timmy

Akurat nie pamiętam demonizowania tego projektu.

A że brakuje pomysłów... no właśnie - tu się różnimy podejściem do spraw państwowych. Choć projekt sam w sobie uważam za zły, ale jednak cieszy mnie tendencja w zmianie podejścia do tego, co zostawili po sobie poprzednicy. Ja to nazywam zachowaniem ciągłości w patrzeniu na sprawy państwowe, Ty brakiem pomysłów.

wincent ferrer

Timmy! PiS do zlo wcielone a ty o kontynuacji pomyslów...
Boj się Boga ;P

Olej

Timmy

Timmy

[link widoczny dla zalogowanych]

Słów kilka o "Sierpniu '80"