Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozgrywki:)))
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Sprawy studenckie - rocznik 2005
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eM.Jot




Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok

PostWysłany: Nie 22:35, 12 Mar 2006    Temat postu:

feministkom mowimy NIE (a przynajmniej w wykonianiu Mosze B.Wink)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 0:35, 13 Mar 2006    Temat postu:

Oj, bo się zamknę w sobie!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: m4

PostWysłany: Pon 1:10, 13 Mar 2006    Temat postu:

Po wspaniałym meczu siatkarska reprezentacja politologii rozbiła przeciwniczki z administracji. Od początku spotkania super skład politologii narzucił rywalowi swoje tempo i styl gry.. Prezciwnik nie wytrzymywał presji, jedyne punkty zdobywał po drobnych błedach R.P( Reprezentacji Politologii). Kolejne niszczycielskie serwy Naszych dziewczyn rozbijały skromny blok przeciwniczek, które rozpaczliwie próbowały chodziarz złapać piłke. Jedynie końcówka drugiego seta, ze wzgledu na wysokie prowadzenie a o za tym idzie pewne rozpręzenie dziewczyn, pozwoliła przeciwnikowi odrobić kilka punktów naszym mistrzyniom. Podsumowując mecz ciekawy kto nie był niech żałuje.. Pozdrowienia i gratulacje dla Dziewczyn ze zwycięskiego zespołu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolka
Administrator



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:16, 13 Mar 2006    Temat postu: Faceci grrr!!!

Wcale nie sugerowałam żeby imprezę przekształcić w oklaskiwanie dziewczyn( chociaż na to zasłużyłySmile tylko proponowałam to połączyć te dwie fantastyczne zdarzenia koniec sesji poprawkowej i zwycięstwo dziewczyn. Wredna bym była jakbym wspomniała o oblewaniu porażki facetówWink dlatego sie powstrzymam. Byliście przez XIX wieków w centrum o wszystkim decydowaliscie teraz nasza kolej:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Pon 14:56, 13 Mar 2006    Temat postu:

Lubię, jak tak gadasz, a potem dodajesz, że wcale nie jesteś feministką Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tel Aviv

PostWysłany: Pon 14:58, 13 Mar 2006    Temat postu:

Na pewno nie jest. Feministki to brzydkie, grube baby o twarzy buldoga Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolka
Administrator



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:18, 13 Mar 2006    Temat postu: Nie jestem feministką

Nie jestem feministką, ale doza feminizmu jest w życiu każdej potrzebna. Mój ojciec np stwierdził osatnio ze jestem feministką bo nie chce prasować. Świetny argument. Ja poporostu sprzeciwiam sie służalczości wobec męzczyzn, skakaniu wokoł faceta gotowaniu, sprzątaniu, robieniu z kobiety kury domowej. Stać nas na więcej. Nie lubię jak faceci uważają ze robią coś lepiej tylko z racji takiej że są facetami. Zawsze z tym walczyłam i będę walczyć. Pod feminizmem sie nie podpisuje bo faceta po łapach niezamierzam całować ani mianować się starościnką, starostką. A poza tym poprostu lubię facetówSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juleczka




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź|Kraków IV rok

PostWysłany: Pon 19:05, 13 Mar 2006    Temat postu:

dobrze jolu ze wyjasnilaś kwestie lesbijstwa Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy - JUST KIDDING Wink

Niestety obawiam sie, ze znajdziesz we mnie goracego przeciwnika twoich co by tu nie powiedziec feministycznych pogladow... poniewaz ja jestem kompletnie anty-feministyczna Very Happy of kors nie zaluje tego wszystkiego co sufrazystki i inne walczace kobiety wywalczyly nam wspolczesnym kobietom, ale kompletnie nie podzielam tych "obyczajowych" pogladow, ktore zwalczaja domniemana "sluzalczosc wobec mezczyzn" jak to okreslilas :d
Mimo wszystko wole, zeby faceci pozostali męscy a kobiety kobiece. Tak jest lepiej Very Happy Traci konserwa - wiem - ale widzac w okol siebie coraz wiecej facetow, ktorzy zagubili gdzies swoj testosteron jestem stroche przerazona Very Happy Ja podobnie jak ty jolu lubie facetow, ale oprocz tego lubie tych ktorzy sa męsko-męscy a nie męsko-damscy Wink

Sorry za offtopa, pewnie ten watek trzeba bedzie gdzies przeniesc Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DB




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:16, 13 Mar 2006    Temat postu: odp

podzielam zdanie Juleczki. Feminizm (ten z czasów sufrażystek) spełnił juz swoją rolę a to co się obecnie chce zrobić to jest wywracanie świata do góry nogami , chce się by kobiety przejęły męski styl byci i to nie tylko w życiu zawodowo-publicznym ale także w osobistym a z facetów chce się zrobić metro-facetów czyli nie do końca facetów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Wto 11:43, 14 Mar 2006    Temat postu:

To, co robiły i osiągnęły sufrażystki, jest słuszne, ale to, czego dzisiaj chcą niektóre feministki, jest chore. Najgorzej jest wtedy, gdy postulują całkowitą równość wszelkich praw, obowiązków i pozycji społeczno-obyczajowej. Nie mogą zrozumieć, że pozycja kobiety w społeczeństwie nie jest (w każdym razie nie powinna być) w porównaniu z facetem wyższa czy niższa, tylko INNA. Z tej właśnie "inności" wynika to, że nie można przykładać do faceta i kobiety jednej miary i porównywać kto ma wyższą pozycję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolka
Administrator



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:22, 14 Mar 2006    Temat postu: Juleczko zasadniczo sie zgadzam...

to fakt, że powszechnie obserwuje się problem niewieścienia FACETÓW i deficyt testosteronu nad czym ubolewam. Oczywiście tak jak ty wolę że by facet był męski. Ale nie toleruje pogładów które zasłyszałam w czasie naszej imprezy" Kobieta nie powinna sie interesowac piłką nożna bo to nie sport dla nich". W kwestii społeczno- obyczajowej nie jestem za totalnym wywróceniem roli społecznej kobiety męzczyzny. Osobiście wkurzają mnie faceci, kórzy mówią, że nie przepuszcza mnie w drzwiach bo chciałyśmy równouprawnienia. Bez jaj o co chodzi co to za argument? Apropos sufrażystek to przecież to nie był całkowicie nurt feministytczny, kobiety walczyły o swoje prawa a to jeszcze nie sprawia że można to nazwać feminizmem. Moim zdaniem faceci często nadużywają tego słowa, a przecież nie każda niezgoda kobiet na wizję świata facetów to feminizm. Ja poprostu nie zgodze sie nigdy jeżeli kiedys tam założe rodzine( totalna abstrakcja:)żeby na mojej głowie były wszystkie obowiązki domowe, facet oprócz kipiącego testosteronu powinien być oparciem( to chyba jest ważniejsze) i powinien pomagać też realizować się swojej kobiecie jeśli naprawde ją kocha. Jeśli to feminizm to ja jestem zwolenniczką ojca dyrektora!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DB




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:03, 14 Mar 2006    Temat postu: odp

nie wiem jak wy ale ja sie rozczuliłem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juleczka




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź|Kraków IV rok

PostWysłany: Wto 20:55, 14 Mar 2006    Temat postu:

DB -> dobre dobre Very Happy

A Olej ma racje, mowiac o innosci - zgadzam sie calkowicie. Zgadzam sie takze sama na to, ze taka innosc istnieje i nie przeszkadza mi (wiem, ze to zabrzmi dziwnie) podzial obowiazkow z pod znaku kobieta dba o dom, a facet zarabia kase. oczywiscie chcialabym pracowac i byc niezalezna finansowo, ale gdyby trafil sie facet, ktory ma kupe kasy i sam woli zarabiac, to wtedy ja z przyjemnoscia podjelabym sie tych wszystkich zajec domowych, ktore btw nie sa az tak straszne...
co jest fajniejszego od nie pracowania a posiadania tyle kasy ze mozna spelniac wszystkie swoje zachcianki (np. wynajecie gosposi Wink)??

poza tym piszesz Jolu o tym, ze nie zgadzasz sie aby na twojej glowie byly wszystkie obowiazki domowe - ja tez nie, ale dla mnie wystarczy ze facet wynosi smiecie i naprawia cieknacy kran, no i myje kibel - jak marcinkiewicz Very HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Śro 12:29, 15 Mar 2006    Temat postu:

Drzewiej tak właśnie było, że facet miał zarabiać tyle, żeby utrzymać całą rodzinę. Kobieta wtedy miała zajmować się domem. Tak było spoko, dopóki nie przyszedł kryzys (ja wiem, przełom XIX/XX wieku, może trochę wcześniej?) i zarobki faceta przestały wystarczać. Dlatego kobiety poszły do pracy. Obecnie nas (czyli ludzi cywilizacji Zachodu) to w ogóle nie dziwi, ale np. w bardziej konserwatywnych krajach arabskich wciąż uważa się, że jak facet nie zarabia tyle, żeby utrzymać rodzinę, to jest dupa nie facet.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Śro 12:29, 15 Mar 2006    Temat postu:

A tak w ogóle, to fajnie z tematu "rozgrywki" zrobił nam się temat "feminizm" Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Sprawy studenckie - rocznik 2005 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin