Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

13 grudnia, roku pamiętnego...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I sekretarz




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:07, 18 Kwi 2007    Temat postu:

zx

Ostatnio zmieniony przez I sekretarz dnia Czw 1:14, 15 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Śro 18:55, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Timmy napisał:
Nawet jeśli zastaną ukarani, to co? Dostaną wyrok w zawieszeniu ze względu na wymienione przez mnie wcześniej czynniki, więc i tak de facto sprowadzi się to do uznania ich winy lub niewinności przez opinię publiczną.

Wyrok w zawieszeniu to też wyrok.

Timmy napisał:
To podobnie jak z Pinochetem - dręczyli go procesami, zresztami domowymi a koleś wziął i umarł im wcześniej.

Co nie zmienia faktu, że mimo jego niewątpliwych zasług w sferze reform gospodarczych powinien był beknąć za morderstwa polityczne.

Timmy napisał:
No i jeszcze inna kwestia - dzięki ustępstwom tych ludzi pod koniec lat 80. udało się zmienić władzę pokojowo. I to jest ta różnica między procesami norymberskimi - tam sądzono pokonanych, tutaj mamy do czynienia z partnerami z rozmów.

Sugerujesz, że gdyby hitlerowcy w 1945 r. złożyli władzę pokojowo, to nie byłoby sensu ich sądzić?

Przypominam też, że obecne postępowanie IPN-u nie ma charakteru polityczno-historycznego, a raczej w pewnym sensie karnego, ponieważ rozważa się przede wszystkim to, czy władze działały zgodnie z ówczesnym prawem ogłaszając stan wojenny. Czy takie podejście do sprawy jest sprytnym trikiem ze strony IPN-u mającym na celu zamknąć usta potencjalnym krytykom, pozostawiam już do rozważenia każdemu z Was.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:11, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Tak, to było złamanie obowiązującego wtedy prawa. Chodzi mi natomiast o to, żeby nie robić z nich męczenników i nie stwarzać okzaji do podziałów na tle ewentualnego wyroku, co pewnie będzie niemozliwe do uniknięcia.
Co do Hitlerowców - ich celem było zabijanie dla samego zabijania, chęć zniszczenia określonej narodowości. W PRL ewentualne kłopty mieli ci, którzy się buntowali w "nieodpowiedni sposób" (Wałęsa i jemu podobni jakoś przeżyli Very Happy ), reszta mogła żyć w miarę normalnie. Ciężko porównywać te dwa państwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hypatia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok/III rok MISH

PostWysłany: Śro 21:41, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Timmy napisał:
Nawet jeśli zastaną ukarani, to co? Dostaną wyrok w zawieszeniu ze względu na wymienione przez mnie wcześniej czynniki, więc i tak de facto sprowadzi się to do uznania ich winy lub niewinności przez opinię publiczną.

Nawet jeśli dostana wyrok "w zawiasach", to będzie to wyrok, które zapisze sie w historii (m.in. tym, że za późno został ustanowiony). A to, że część opinii publicznej uzna ich za niewinnych, to ich swiete prawo nawet wierzyć w gruszki na wierzbie. Ale fakt pozostanie faktem = wyrok sądu, w naszym państwie jeszcze sie liczy.

Podpisuję sie pod argumentacją m.in. I sekretarza i Oleja.
Dlaczego, Timmy, te Twoje argumenty są w stylu "i tak nie ma sensu się opalać, bo może padać deszcz"? Od razu to skreślasz. Są za starzy? Za stara sprawa? A potem oddali władzę? No i co z tego?! Są winni (a wierzę, żę są!!!) to zostaną skazani i amen.

Jak czytam takie teksty z zzagranicznej prasy, robi mi się słabo: "terroru jakobinów, analogicznego do tego, który pożarł we Francji własne dzieci wielkiej rewolucji w 1789 roku"... Od kiedy to Kiszczak i Jaruzel są dziećmi rewolucji? Której? Bo chyba nie rewolucji "Solidarności" z 200 lat później.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:34, 19 Kwi 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Czw 17:00, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Hehe, m. in. dzięki Jaruzelskiemu Wałęsa mógł zostać prezydentem, więc nic dziwnego, że go broni Smile.

Michnik, Mazowiecki i inne takie też zaraz zakrzykną "odpieprzcie się od generała", jak to się drzewiej zdarzało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin