Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Gróby

wiem, że nie ma szans na przejście takiego wniosku, ale opozycja ma to do siebie, że lubi składać wotum nieufnści, które jest elementem szerszej akcji politycznej spod znaku "krytyka rządu na niepowodzenie" , za rządów SLD było troche takich wniosków choć żaden także nie przeszedł(poza odrzuceniem rządu Belki ) , przypominam sobie afere z Cimoszewiczem gdy był MSZ ws negocjacji dot. zakupu ziemii w Polsce przez obywateli UE wtedy też złożono wniosek o wotum nieufności ale nie przeszedł

Timmy napisał o podpisaniu umowy międzynarodowej - z tego, co mi sie wydaje to nie będzie podpisana żadna umowa, którą musiałby później nasz Sejm ratyfikować tylko bedzie głosowany mandat na Konferencję Międzyrządową , gdzie dopiero być może przyjmie się Traktat Kontytucyjny, tzn tak by chciała UE ale nic nie wiadomo

Oj Olej idzie mi o to jak powinno być w szanującej sie demokracji parlamentarnej a nie jak będzie ,być może jestem natchniony rezygnacją Marka Jurka :p

Timmy

Natchniony czym?! Tym, że ktoś się zachowuje jak dziecko, przy okazji pełniąc funkcje drugiej osoby w państwie.

No właśnie, mandat negocjacyjny jest chyba rodzajem umowy, a nie każdą umowę Sejm musi akceptować, dlatego pewnie jedzie prezydent (a może się zamienią Very Happy

- pojedzie Jarek i poda się za Lecha?).

Gróby

ta ikonka ":p" oznaczała ironię ,moja wiara w polityków nie zanotowała wzrostu poprzez jego rezygnację, ale wg mnie M. Jurek postąpił tak jak powinien postąpić rezygnując i odnosze sie tylko i wyłącznie do tego czynu (przepraszam za offtop)

ten mandat jest pewnego rodzaju dyrektywą na Konferencję Międzyrządową , na której bedzie nas reprezentował noo chyba sam rząd, przecież to L. MIller był w Kopenhadze i Atenach, przecieć to M. Belka podpisywał Traktat o UE wiec zdaje mi sie, ze prezydent żadnej umowy międzynardowej tam nie bedzie podpisywał bo do umowy, traktatu czy innych decyzji prawnych jeszcze kawałek , co do prezydenta hmm być może czuje sie na fali , gdyż ostatnio aktywnie występował jako reprezentant polskich interesów ( spotkanie z Bushem i z GUAM) - i nie twierdze, ze jego działalność przyniosła jakieś korzyści bo nie wiem - chodzi mi o samo zjawisko jego wiekszej aktywności

kjt

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

i tak im dopomóż Bóg Laughing

Timmy

Kjt, nie o to mi chodziło - to dobrze, że się podał do dymisji, jak mu nie wyszło, tylko zachował się jak dziecko podejmując temat, gdy nie ma szans na jego przeprowadzenie, czyli z nikim tego nie konsultował przed publicznym ogłoszeniem inicjatywy. Tak się chyba polityki nie uprawia.

Olej

Nie konsultował, bo był święcie przekonany, że ma wystarczające poparcie w tej sprawie. Prędzej bym powiedział, że to PiS (czyt. Kaczyński) zachował się dwulicowo i dlatego wynikła taka, a nie inna sytuacja.

Gdzieś już na forum zakładałem wątek o tej sprawie, możemy go odgrzać Wink

Olej

Miałem dylemat, czy wrzucić to tu czy w "śmiesznych rzeczach" Wink

http://www.youtube.com/watch?v=J1EK_XpSblY

Lis

Ja pierdolę. Confused

Olej

A czytałeś komentarze do tego? Very Happy

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Ledwo dobrnąłem do końca. Ja pierdolę, to jest virtual reality w pigułce.