Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kościół Religia Moralność
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Nie 2:09, 23 Gru 2007    Temat postu:

Gróby napisał:
terapia in vitro nie jest uważana w medycynie za leczenie sensu stricte. Tym samym refundacja byłaby raczej dyskryminująca.

Pewnie, że to nie jest leczenie, w końcu brak ciąży nie jest chorobą. Razz Tylko że tak samo nie jest leczeniem jakikolwiek program profilaktyki, np. cytologia. A jednak NFZ to funduje. Więc nie wszystko, co nie jest leczeniem sensu stricto, nie może być refundowane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:29, 23 Gru 2007    Temat postu:

Ale to jest jeszcze trochę tak, że dla niektórych rodziców ważna jest ta więź rozpoczęta ciążą i porodem. Jak nie patrzeć, dziecko adoptowane, chociaż może być kochane etc, to jednak nigdy nie będzie w stu procentach "nasze"..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Nie 13:17, 23 Gru 2007    Temat postu:

Olej napisał:
Gróby napisał:
terapia in vitro nie jest uważana w medycynie za leczenie sensu stricte. Tym samym refundacja byłaby raczej dyskryminująca.

Pewnie, że to nie jest leczenie, w końcu brak ciąży nie jest chorobą. Razz Tylko że tak samo nie jest leczeniem jakikolwiek program profilaktyki, np. cytologia. A jednak NFZ to funduje. Więc nie wszystko, co nie jest leczeniem sensu stricto, nie może być refundowane.


-brak ciąży chorobą nie jest, ale bezpłodność owszem - czasem nawet i ciężką i nieuleczalną chorobą
-in vitro profilaktyką nie jest
-wiele lekarstw leczących bezpłodność nie znajduje się na liście leków refundowanych (są to wcale nietanie leki hormonalne przepisywane na długi ores czasu)
Mosze: ale nikt nikomu in vitro nie broni Rolling Eyes /a o adopcji nie mówię jedynie w kontekście eycznym, ale przede wszystkim polityki rodzinnej panstwa/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gróby
proffesional drinker



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Loża Nowohucka

PostWysłany: Nie 16:42, 23 Gru 2007    Temat postu:

Cytologia jest zabiegiem, który pomaga w walce z rakiem. In vitro nie jest zabiegiem ratującym życie.


Zrozumiała wydaje mi się chęć przeżycia takiego "integralnego" rodzicielstwa, obejmującego także wspomnianą przez Moszego ciąże i poród.
Bezsensu jest deprecjonowanie czy wywyższanie rodzicielstwa ze względu na to ...hm jak "zdobyło" się potomka;-) Rodzicielstwo ocenia się raczej pod innymi względami.

Po prostu w obliczu alternatywy adopcja/in vitro ta pierwsza opcja wydaje się posiadać pewne znamiona szlachetności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Pon 2:09, 24 Gru 2007    Temat postu:

Mary$ napisał:
-in vitro profilaktyką nie jest

Nie do końca trafnie się wyraziłem. Oczywiście nie uważam, że in vitro to profilaktyka.

Mary$ napisał:
Mosze: ale nikt nikomu in vitro nie broni Rolling Eyes

Owszem, broni. Kościół.

Mary$ napisał:
a o adopcji nie mówię jedynie w kontekście eycznym, ale przede wszystkim polityki rodzinnej panstwa/

Czyli że co? Państwo powinno nie refundować in vitro, żeby skłaniać ludzi do adoptowania sierot? Czy może to potencjalni rodzice powinni sami się zreflektować i przysposobić sobie takie dziecko, żeby pomóc państwu w realizacji polityki prorodzinnej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Pon 11:42, 24 Gru 2007    Temat postu:

Nie Olej, Kościół in vitro nikomu nie broni - sprzeciwia się jedynie jednoznacznemu popieraniu go przez państwo (refundacja) i mówi, że w świetle nauki Crystusa jest grzechem. Mówi to głośno, bo niektórzy niedouczeni wierzący tego poprostu nie wiedzą... Rolling Eyes

co do drugiej kwestii wszystko co tu piszę jest w kontekście właśnie refundowania tego zabiegu. Co miałam do powiedzenia powiedziałam. Powtórzę. Nikogo nie "nakłonisz" do adopcji i całkiem zrozumiałe jest to, że każda para chciałaby cieszyć się własnym biologicznym potomstwem, jednak problem sieroctwa w Polsce też istnieje, podobnie jak leczenia bezpłodności. Niech kasa idzie raczej na leczenie , a nie in vitro, tym samym pośrednio wspomoże szerzenie rodzicielstwa zastępczego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Pon 11:52, 24 Gru 2007    Temat postu:

Mary$ napisał:
Nie Olej, Kościół in vitro nikomu nie broni - sprzeciwia się jedynie jednoznacznemu popieraniu go przez państwo (refundacja) i mówi, że w świetle nauki Crystusa jest grzechem.

Z tego, co piszesz, wynika, że Kościół nie zabrania grzeszyć.

Mary$ napisał:
problem sieroctwa w Polsce też istnieje, podobnie jak leczenia bezpłodności. Niech kasa idzie raczej na leczenie , a nie in vitro, tym samym pośrednio wspomoże szerzenie rodzicielstwa zastępczego.

Czyli de facto to państwo ma decydować za ludzi, czy będą mieć dziecko własne czy adoptowane. Bowiem jeśli nie stać ich na in vitro, a nikt ich nie wspomoże, to są po prostu skazani na adopcję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Pon 12:04, 24 Gru 2007    Temat postu:

Olej...ja bym raczej powiedziała,że uważa,że grzeszenie jest złe,ale ma świadomość,że-jak ktoś kiedyś mądrze napisał-święty Kościół tworzą grzeszni ludzie

Mówisz,jakby ta adopcja miała być jakimś wyrokiem...powiem Wam szczerze,że nie do końca rozumiem podejście,jakoby rodzina zaczynała i kończyła się na genetyce,a takowe zdaje się mieć część takich ludzi...moim zdanie uczucia i więzi w takiej rodzinie są jednak ważniejsze niż faktyczne więzy krwi.I dużo rodzin adopcyjnych jest naprawdę szczęśliwych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Wto 0:15, 25 Gru 2007    Temat postu:

karolka napisał:
Olej...ja bym raczej powiedziała,że uważa,że grzeszenie jest złe,ale ma świadomość,że-jak ktoś kiedyś mądrze napisał-święty Kościół tworzą grzeszni ludzie

Po pierwsze - co to ma do rzeczy? Czy Kościół ma stać bezradnie patrząc na to, jak jego członkowie sobie grzeszą? Po drugie - wielkie mi odkrycie. Przecież wedle doktryny KK każdy ma grzech w genach.

karolka napisał:
moim zdanie uczucia i więzi w takiej rodzinie są jednak ważniejsze niż faktyczne więzy krwi.I dużo rodzin adopcyjnych jest naprawdę szczęśliwych

Zgoda. Ale nie zmienia to faktu, że na adopcję decydują się przeważnie ci, którzy z powodu różnych schorzeń nie są w stanie począć dziecka w "naturalnie biologiczny" sposób. I teraz dla tych ludzi pojawia się druga opcja, a mianowicie in vitro. Dlaczego więc nie mają skorzystać z tej szansy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Czw 21:31, 27 Gru 2007    Temat postu:

[quote="Olej"]
Mary$ napisał:
Nie Olej, Kościół in vitro nikomu nie broni - sprzeciwia się jedynie jednoznacznemu popieraniu go przez państwo (refundacja) i mówi, że w świetle nauki Crystusa jest grzechem.

Z tego, co piszesz, wynika, że Kościół nie zabrania grzeszyć.
Olej napisał:

oj, "nie broni" w sensie istnienia możliwości zabiegu w świetle prawa państwowego (bo nie może)

Mary$ napisał:
problem sieroctwa w Polsce też istnieje, podobnie jak leczenia bezpłodności. Niech kasa idzie raczej na leczenie , a nie in vitro, tym samym pośrednio wspomoże szerzenie rodzicielstwa zastępczego.

Czyli de facto to państwo ma decydować za ludzi, czy będą mieć dziecko własne czy adoptowane. Bowiem jeśli nie stać ich na in vitro, a nikt ich nie wspomoże, to są po prostu skazani na adopcję.

bzdura - prędzej mógłbyś powiedzieć za Marksem: "byt określa świadomość"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:31, 16 Sty 2008    Temat postu:

Ja może tak z nieco innej strony - czemu wybranie jednego z kilku zarodków, tego który ma potencjalnie największe szanse na stanie się człowiekiem, jest czymś złym? Przecież dzięki temu umożliwia się powstanie nowego życia! Mówi się tylko o "wyrafinowanej abrocji", pomijając ten jakże pozytywny fakt. Może jednak szklanka jest do połowy pełna a nie w połowie pusta...

A jeśli mamy etatyzm - to refundować wszystko:D Czemu czyjaś ideologia (czy to katolicka czy lewicowa/liberalna) ma kogoś do czegoś zmuszać, promować to czy owo? A najlepiej - obiąć podatki i niech każdy sobie wybierze. Sam, za własną kasę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:48, 16 Sty 2008    Temat postu:

Prawda? Tak, jakby z każdego innego zarodka też powstawał człowiek:P
W ogóle używanie prezerwatyw i masturbacja noszą w sobie znamiona ludobójstwa w takim razie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Śro 13:31, 16 Sty 2008    Temat postu:

Timmy, tu chyba bardziej chodzi o to, że jak masz kilka zarodków z szansą na przeżycie, to wybierasz sobie ten najlepszy w sensie pozbawiony wrodzonych schorzeń. To takie trochę "playing God", stąd sprzeciwy hierarchów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:30, 16 Sty 2008    Temat postu:

To rozumiem, tylko czemu nie dostrzega się tego, że potępiając taką metodę nie powstanie żadne nowe życie, zamiast tego jednego, nawet specjalnie wybranego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Śro 18:04, 16 Sty 2008    Temat postu:

Timmy napisał:
Ja może tak z nieco innej strony - czemu wybranie jednego z kilku zarodków, tego który ma potencjalnie największe szanse na stanie się człowiekiem, jest czymś złym?.


Tu akurat nie jestem pewna,czy dobrze się orientuję,ale to chyba jest jakoś tak:
Hierarchowie chyba przyjmują,że sytuacja z tymi zarodkami jest adekwatna do tej po poczęciu...i że każdy z tych zarodków to już człowiek...a przy in vitro zdaje się jeden rzeczywiście rozwija się dalej,ale reszta ginie

btw-miło Cię znów słyszeć (czytać) w tym dziale Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 16 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin