Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Pan jest moim Pasterzem - On wie, że jestem gejem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: m4

PostWysłany: Pią 17:49, 02 Cze 2006    Temat postu:

a mnie osobiście pyka to cz6y ktoś jest gejem lesbijką czy zoofilem, ważne żeby był dobrym człowiekiem. Skłonności sexualne nie określają kto jakim jest czowiekiem. Wydaje mi się że zachowanie i działania danej osoby określ jej człowieczeństwo. Naprawde mało mi przeszkadza że dany ksiądz jest, lub nie jest gejem najważniejsze żeby umiał przekazać nauki Pana i żył zgodnie z ich zasadami, żeby poptrafił udzielić wsparcia drugiej osobie, doradził, wysłuchał. A jego preferencje sexualne no cóż każdy z Nas jest tylko człowiekiem, każdy z Nas ma ułomności.

Z drugiej strony czytając posty przyzanam się że nie zauważam aby geje byli gorzej traktowani przez prawo od innych obywateli.

Wszelkie błedy ortograficzne są zamieżone
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juleczka




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź|Kraków IV rok

PostWysłany: Pią 19:42, 02 Cze 2006    Temat postu:

Nie wiem Mosze jak mam rozumieć Twój ostatni post... Może to przez mój zgąbczały od historii mózg Wink "Nie wierzę w wiarę chrześcijańską tylko w wymysły księży z różnych okresów"? Gdzie ja coś takiego powiedziałam? Mówiłam tylko, że zdaję sobie sprawę i przyjmuję do wiadomości decyzje Watykanu w sprawie mojej wiary. Akceptuję je, bo mi one kompletnie nie przeszkadzają. Widzę, że Tobie jednak tak, bo pewnie znasz się najlepiej na rzeczy i posiadłeś wiedzę o tej prawdziwej "wierze chrześcijańskiej" o której piszesz...

Co do usprawiedliwiania swojej orientacji - faktycznie, Aronson się przydaje Wink co nie zmienia faktu, że ta prawidłowość jest denerwująca Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Pią 22:56, 02 Cze 2006    Temat postu:

w'06 napisał:
Naprawde mało mi przeszkadza że dany ksiądz jest, lub nie jest gejem najważniejsze żeby umiał przekazać nauki Pana i żył zgodnie z ich zasadami, żeby poptrafił udzielić wsparcia drugiej osobie, doradził, wysłuchał.


A wyobrażasz sobie, żeby ksiądz gej miał nas uczyć o tym, jak powinna wyglądać rodzina? Bo ja nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 6:58, 03 Cze 2006    Temat postu:

Ja sobie również nie wyobrażam, żeby ksiądz- hetero - mógł nas uczyćo tym jak ma wyglądać rodzina:P ale to tak na marginesie.

A ja mam problem, bo z jednej strony wierzę, a z drugiej strony na serio często pewne pomysły, jak na przykład przykazania kościelne, odpusty, a nawet celibat - nie mają wspólnego z treścią niesioną przez Biblię...Przyjmuję je - ale potrafię też spojrzeć prawdzie w oczy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: m4

PostWysłany: Sob 10:54, 03 Cze 2006    Temat postu:

Cytat:
A wyobrażasz sobie, żeby ksiądz gej miał nas uczyć o tym, jak powinna wyglądać rodzina? Bo ja nie.

Nie widze przeszkód.. Nie wydaje mi się żeby orientacja sexualna księzy miała skrzywic obraz rodziny.

Cytat:
A ja mam problem, bo z jednej strony wierzę, a z drugiej strony na serio często pewne pomysły, jak na przykład przykazania kościelne, odpusty, a nawet celibat - nie mają wspólnego z treścią niesioną przez Biblię...Przyjmuję je - ale potrafię też spojrzeć prawdzie w oczy


Fakt Żydzi przykazań kościelnych nie mają Wink
Może trzeba sobie powiedzięć na głos treść przykazań kościelnych I odpowiedzieć czym jest odpust udzielany przez kościół? Czy nie jest to po prostu zachęta do głębszej modlitwyi kontemplacji nad własnymi ułomnościami??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: m4

PostWysłany: Pon 19:19, 12 Cze 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Moszne coś dla ciebie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:20, 12 Cze 2006    Temat postu:

Tylko nie MoszNe:P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:22, 12 Cze 2006    Temat postu:

A poza tym...cóż- najbardziej mnie zaciekawiła ta reklama Peugeota, która się wyświetla pod artykułem.
Poza tym... cóż można powiedzieć. To przecież zboczona, żydoliberalna Szwajcaria. Niech sobie tam wymyślają jakieś bzdury, u Nas, w Polszcze, prędzej naszych kardynałów powiesimy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:24, 12 Cze 2006    Temat postu:

Czy te biedronki się biją? czy parząRazz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 1:31, 08 Lut 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
kolejny kraj pada...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gróby
proffesional drinker



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Loża Nowohucka

PostWysłany: Czw 1:39, 08 Lut 2007    Temat postu:

na bank istnieje jakies lobby stosujące taktykę salami :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:33, 08 Lut 2007    Temat postu:

Pada?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:22, 08 Lut 2007    Temat postu:

Mosze Bergstein napisał:
Pada?

Pada w znaczeniu wyraża zgodę na to by homoseksualiści adoptowali dzieci.
Piszę "pada" bo to dla mnie upadek.
Najpierw marsze, wiece, propagowanie "wolności seksualnej"; robienie z homoseksualizmu tematu nr1 - do publicznej dyskusji, opanowanie języka, w końcu postulaty o legalizację małżeństw. No bo kto się nie zgadza to homofob, faszysta, inkwizytor itp... W dodatku się wmówi niektórym naiwnym, ze to chodzi tylko o "tolerancję" - taki symbol, że ich nie potępiamy... minie kilka lat - walczymy o prawa do adopcji - no bo skoro jesteśmy małżeństwem...
Confused Confused Confused
Ustawa wchodzi w życie w kwietniu.
Mamy 2007 rok - idę o zakład, że do 2020 sprawy się potoczą wzorem Holandii -> partia pedofilii, zoofilii... a co wtedy będzie w Holnadii, to strach pomyśleć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 0:36, 09 Lut 2007    Temat postu:

Tzn. tak. Ja tu już wielokrotnie pisałem w tematyce związków homoseksualnych, ale powtórzę raz jeszcze - "małżeństwa" homoseksualne, czyli związki partnerskie, są niczym innym jak realizowaniem idei równości wobec prawa. Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale w naszym kraju ta konstytucyjna zasada nijak się ma do praktyki, nie tylko ta zresztą, o czym dowiesz się na przedmiocie pod tytułem "prawa i wolności obywatelskie, międzynarodowa ochrona".I tolerancja tak naprawdę nie ma tutaj nic do rzeczy.

(chociaż, i tu dygresja- oczywiście wolałbym żyć w społeczeństwie, które nie wytyka palcami osoby o innym usposobieniu niż "większość". Bo to jest trochę tak, że wiele osób mówi: "Parada gejów? A po co? Niech oni sobie nawet żyją, ale niech się z tym nie obnoszą!". Tylko widzisz. Często jest tak, że sobie żyją i, owszem - nie obnoszą się z tym. Ale sąsiedzi i tak wiedzą swoje i, a to palcem wytkną, a to dzień dobry nie odpowiedzą. Dlaczego, pytam? Czyli co? Nie zaglądamy innym do łózka? Jednak zaglądamy. Naprawdę- konieczność spotykania się na codzień z wrogością wśród sąsiadów, kolegów z pracy czy uczelni, a nierzadko również własnej rodziny musi być dla tych ludzi problemem nielada.. - trochę szkoda, że robią na tym przy okazji interes niektórzy chorzy działacze, a takze imprezy tego typu ściągają mnóstwo tzw. "ciot", które wcale nie stanowią większości homoseksualnego środowiska)

Ale wracając do tematu. Główna potrzeba tego typu rozwiązania ma charakter czysto pragmatyczny. Chodzi o kwestie spadkowe, i ogólniej - finansowe.

Jeśli zaś mówimy o kwestiach adopcji. Wyżej wskazany przedmiot drugoroczny przedstawi Ci sprawę pewnego Francuza (zdaje się, że chodziło o niejakiego pana Frette, ale jeśli się mylę to bez wątpienia koledzy z II roku mnie poprawią). Rzeczony pan zapragnął zaadoptować jakiegoś brzdąca. Opinia o tym panu była bardzo dobra. Był człowiekiem majętnym, wysyłał pieniądze na rzecz organizacji poiekującej się biednymi sierotami z Nepalu czy innego Pal-malu. Był również opiekunem prawnym dziecka swojej zmarłej żony. I miał tylko jeden problem- był homoseksualistą. I można się zacząć zastanawiać, czy aby na pewno powinna to być przeszkoda.
Wklejony przez Ciebie artykuł stanowi, że ponad 70 tys dzieci w UK doświadcza sieroctwa. Czy wg Ciebie zamykanie niektórym z nich możliwości życia w warunkach lepszych niż "sierocińcowe" i zastępowanie im prawdziwego uczucia suchym zawodostwem pracowników placówek może być usprawiedliwione jedynie faktem, że w głowach się nam nie mieści rodzina z dwoma tatusiami?
Jest to spory dylemat, i ja mówiąc szczerze nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie bez cienia wątpliwości.

Kwestie zoofili, pedofili i ich partii.. Cóż - o ile pamiętam, chociaż mózg mój przez alkohol wygryziony jest totalnie, ta partia ostatecznie nie została zarejestrowana.. Ale nie będę bronił tego stwierdzenia, bo lepiej jest się napić niż spieraćRazz
Wyrażam jednak nadzieję, że nie utożsamiasz środowisk homoseksulnych z pozostałymi. Bo, gdyby tak było, to z przykrością musiałbym stwierdzić, że chociaż nie należę do żadnej z powyższych grup, dokonujesz brutalnego gwałtu na moim dobrym smaku i wierze w młodego człowieka.

Teraz kwestia tego, czy kolejny kraj pada. Bez wątpienia jest Ci wiadome, że homoseksualizm nie jest niczym szczególnie nowatorskim w historii XX/XXI wieku. Wręcz przeciwnie, jest on aktualnie odkrywany na nowo, ale do lat świetności obecnej sytuacji wiele brakuje. W starożytnej Grecji panowie gzili się ze sobą dla przyjemności, z sympatii, w przyjacielskim uniesieniu; z paniami zaś robili to po to, żeby mieć dzieci. I Grecja nie upadła (tzn. swego czasu upadła, ale z zupełnie innych przyczyn), i co więcej, uznawana jest, oczywiście nie bez racji, za kolebkę wspólczesnej cywilizacji. Holandia także ma się całkiem nieźle i wcale ku upadkowi nie wydaje się zmierzać.
Upadek moralny? Kwestie moralności najlepiej zostawmy każdemu z osobna.


EDIT po ok. godzinie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 2:02, 09 Lut 2007    Temat postu:

Mosze Bergstein napisał:
Tzn. tak. Ja tu już wielokrotnie pisałem w tematyce związków homoseksualnych, ale powtórzę raz jeszcze - "małżeństwa" homoseksualne, czyli związki partnerskie, są niczym innym jak realizowaniem idei równości wobec prawa. Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale w naszym kraju ta konstytucyjna zasada nijak się ma do praktyki, nie tylko ta zresztą, o czym dowiesz się na przedmiocie pod tytułem "prawa i wolności obywatelskie, międzynarodowa ochrona".I tolerancja tak naprawdę nie ma tutaj nic do rzeczy.

[quote="Mosze Bergstein"]
Mosze Bergstein napisał:
ol wygryziony jest totalnie, ta partia ostatecznie nie została zarejestrowana..

Mnie się wwydaje , że została - wprawdzie nie chcieli, ale nie znaleźli formalnego powodu, by odmówić rejestracji. (jeśli się mylę, to mnie to ucieszy, ale obawiam się, że nie)
Mosze Bergstein napisał:
Wyrażam jednak nadzieję, że nie utożsamiasz środowisk homoseksulnych z pozostałymi. Bo, gdyby tak było, to z przykrością musiałbym stwierdzić, że chociaż nie należę do żadnej z powyższych grup, dokonujesz brutalnego gwałtu na moim dobrym smaku i wierze w młodego człowieka.

A dlaczego? Czymże zoofile są gorsi od homoseksualistów?
Mosze Bergstein napisał:
Teraz kwestia tego, czy kolejny kraj pada. Bez wątpienia jest Ci wiadome, że homoseksualizm nie jest niczym szczególnie nowatorskim w historii XX/XXI wieku. Wręcz przeciwnie, jest on aktualnie odkrywany na nowo, ale do lat świetności obecnej sytuacji wiele brakuje. W starożytnej Grecji panowie gzili się ze sobą dla przyjemności, z sympatii, w przyjacielskim uniesieniu; z paniami zaś robili to po to, żeby mieć dzieci. I Grecja nie upadła (tzn. swego czasu upadła, ale z zupełnie innych przyczyn), i co więcej, uznawana jest, oczywiście nie bez racji, za kolebkę wspólczesnej cywilizacji.

Owszem - tyle, że było to tam oficjalnie potępiane - rzecz jasna, kto co robił u siebie w domu - jego sprawa. Jednak jest różnica (dla mnie zasadnicza) co kto robi u siebie, a co publicznie.
Mosze Bergstein napisał:
Holandia także ma się całkiem nieźle i wcale ku upadkowi nie wydaje się zmierzać.

Polemizowałbym. Moim zdaniem upada.
Mosze Bergstein napisał:
Upadek moralny? Kwestie moralności najlepiej zostawmy każdemu z osobna.

Wybacz, ale się nie do końca zgadzam. Pewne kwestie fundamentalne uważam, za niepodlegające ocenie (przez każdą jednostkę. To czy ktoś chce, czy nie chce uprawiać seks przedmałżeński to jego sprawa - i nikomu nic do tego. Ale czy ktoś chce, czy nie chce adoptować dziecko (pozostając w związku homoseksualnym) to nie tylko jego sprawa.

Moralność nie jest dowolnym wyborem jednostki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 26, 27, 28  Następny
Strona 2 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin