Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polska edukacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:08, 09 Maj 2007    Temat postu:

Tandrill napisał:
karolka napisał:
nauczyć garstkę dzieci jak ubierać się do szkoły można poprzez zwrócenie uwagi zainteresowanemu i rodzicom na wywiadówce.

Którzy to - czasem i jedni i drudzy - serdecznie olewają. Względnie są zwolennikami "bezstresowego wychowania", lub też w ogóle na wywiadówce się nie pojawiają.


No bo poziom tych wywiadówek jest, delikatnie mówiąc, mierny, więc mało kto na nie chodzi. Ja zawsze wysyłałem swoich rodziców i potem mi opowiadali, jak to wygląda. 15 minut: rozdanie kartek z oceniami, przypomnienie o wpłacaniu na komitet rodzicielski, ogólne zwrócenie żeby się grzecznie zachowywać, zapytanie o jakieś wnioski i o to, czy potrzeba rodzicom coś wyjaśnić.

Największym problemem braku dysypliny jest kadra a nie ubiór uczniów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Śro 9:39, 09 Maj 2007    Temat postu:

Tandrill napisał:

Chociażby o dyscyplinę - tak jak pisała Mary$


Litości, ale o jaką dyscyplinę? Taką jak w wojsku czy w więzieniu? Sorry, ale czy naprawdę dyscyplina pojmowana jako przymuszanie do słuchania rozkazów z góry to jest to, o co chodzi w nauce młodego człowieka? Obojgu Wam się myli siła autorytetu z siłą autorytarną.

Tandrill napisał:
Tylko ile szkół się na to decydowało. Szczególnie wśród tych gorszych?
Czasem trzeba coś centralnie narzucić - samorządność, samorządnością, ale sama w sobie jeszcze nie zapewnia podejmowania trafnych decyzji.


No właśnie - niewiele się zdecydowało, choć miały taką możliwość. To, co piszesz, pachnie etatyzmem i centralizmem na kilometr. Mało tego - to, co piszesz dalej o „generalnych normach” i scentralizowaniu oświaty, świadczy - z całym szacunkiem - że naprawdę masz dość mierne pojęcie, jak wygląda w polskich warunkach autonomia szkoły i konkurencja na rynku oświatowym. Do takiego wniosku dochodzę - bo gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie na temat poziomu jej scentralizowania i zbiurokratyzowania, to byś po prostu nie opowiadał, że raz: potrzebne są „generalne normy” (bo właśnie ich nadmiar jest problemem tej oświaty) i że dwa: dyscyplina rozumiana w sposób „rozkaz-wykonaj” to jest faktyczny problem.

Oczywiście, można zaczynać od wprowadzania dyscypliny - tak jak budowanie domu, za Andrzejem Bursą powtórzę, można zaczynać od dymu z komina.

Tandrill napisał:
Zresztą odwrócę pytanie - cóż takiego strasznie tłamszącego w tym, że w godzinach lekcyjnych uczeń będzie musiał chodzić w mundurku?


Napisałem Ci już powyżej - dla mnie to było tłamszące i tylko wzmagało moją niechęć do szkoły, która tego ode mnie wymagała. Tak to niestety działa.

Tandrill napisał:
Jeśli przykładem kompetencji ma być Handke, czy Łybacka.... Rolling Eyes
... to ja mam kompetencje by obsługiwać reaktor atomowy Confused


Nie przeinaczaj moich słów - nie napisałem, że Handke czy Łybacka to „przykłady kompetencji”, tylko napisałem, że przynajmniej w jakimś stopniu znali się na oświacie. A to chyba dość istotna różnica.
A Ty uciekasz od kluczowej w mojej wypowiedzi tezy, że Roman Giertych jest akurat wzorcowym przykładem niekompetencji w tej dziedzinie - on po prostu wypada koszmarnie na tle każdego z poprzednich szefów tego resortu i o to mi chodziło.

Tandrill napisał:
Uważam, że problemem palącym i alarmującym jest zaprowadzenie dyscypliny w szkołach i przywrócenie autorytetu instytucji (nawet jeśli początkowo w niektórych przypadkach będzie on oparty wyłącznie na strachu)


Autorytet nie opiera się na strachu, tylko na szacunku i tzw. pozytywnej kompetencji. Owszem, są kraje, gdzie się jedno z drugim myli - ale to raczej na wschód od nas. Ja uważam, że Polska od takich akurat wzorców powinna uciekać. Jeśli szkoła w Twoim założeniu ma dzieciaka nauczyć strachu, a nie samodzielnego myślenia, to prawdopodobnie z panem Romanem ręce możecie sobie podać, byle dalej od Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Tandrill napisał:
Którzy to - czasem i jedni i drudzy - serdecznie olewają. Względnie są zwolennikami "bezstresowego wychowania", lub też w ogóle na wywiadówce się nie pojawiają.


Co Wy k... z tym „bezstresowym wychowaniem”? Confused

Masz Ty Tandrill w ogóle pojęcie o tym, dysponujesz jakimiś badaniami nt. tego, ilu rodziców w ogóle wie, co się kryje pod terminem bezstresowego wychowania i ilu je stosuje? No nie masz i nikt z nas nie ma - więc nie mylmy nieumiejętności wychowywania w ogóle (w której to nieumiejętności mieści się właśnie beztroskie przyzwalanie na wszystko) z jakąś kalką pojęciową, która nic na dodatek nie znaczy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Śro 9:57, 09 Maj 2007    Temat postu:

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Co ciekawe, minister Giertych kilka dobrych pomysłów na oświatę ma - tzn. ja do takowych dotarłem, ale ich najwyraźniej minister nie ma ochoty realizować

Jakie to pomysły, tak z ciekawości?

Tandrill napisał:
Oświata musi być do pewnego stopnia scentralizowana i generalne normy muszą być narzucone.

Jestem w stanie w ostateczności zrozumieć narzucanie norm programowych czy prawno-administracyjnych, ale kwestie obyczajowe można by zostawić samym szkołom.

Tandrill napisał:
Uważam, że problemem palącym i alarmującym jest zaprowadzenie dyscypliny w szkołach i przywrócenie autorytetu instytucji (nawet jeśli początkowo w niektórych przypadkach będzie on oparty wyłącznie na strachu)

Masz rację co do braku autorytetu, ale wprowadzanie go przez obowiązkowe mundurki może sprawić, że uczniowie będą postrzegać szkołę jako "autorytet negatywny", który stosuje opresję i przymus.

Timmy napisał:
No bo poziom tych wywiadówek jest, delikatnie mówiąc, mierny, więc mało kto na nie chodzi. Ja zawsze wysyłałem swoich rodziców

Fajnie zabrzmiało Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Śro 10:15, 09 Maj 2007    Temat postu:

Olej napisał:
ale wprowadzanie go przez obowiązkowe mundurki może sprawić, że uczniowie będą postrzegać szkołę jako "autorytet negatywny", który stosuje opresję i przymus.

Otóż to...jeszcze nikomu nigdy nie udało się na siłę skłonić ludzi, by uznali jakąś instytucję/osobę za autorytet

Cytat:
Co Wy k... z tym „bezstresowym wychowaniem”? Confused
A wiesz, Łoś, że też się nad tym zastanawiam? To już chyba (na szczęście) wyszło z mody Wink

Cytat:
Dotychczasowi ministrowie edukacji po 1989 r. przynajmniej znali się na oświacie

No, czy Handke z Łybacką byli lepsi od Giertycha to nie wiem...ale z całą pewnością nie byli gorsi Very Happy

Jeżeli idzie o wywiadówki...chodziłam te -naście lat do szkoły i z tego co zauważyłam olewanie przez rodziców wywiadówek było zjawiskiem raczej marginalnym, a nie mam poczucia, że w swojej karierze trafiałam na jakieś ...patologicznie porządne Very Happy pod tym względem miejsca.
Odmienną pozycję nauczyciela musi zaakcentować...sam nauczyciel.Umieć zdobyć jakiś autorytet i poprowadzić (a nie ciągnąć za sobą na siłę) młodzież-na tym chyba m. in. polega ten zawód. Mundurek to nie magiczna różdżka i tu nic nie pomoże, ani jako taki nie sprawi, że szkoła się stanie ta lepsza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:58, 09 Maj 2007    Temat postu:

Olej napisał:
Timmy napisał:
No bo poziom tych wywiadówek jest, delikatnie mówiąc, mierny, więc mało kto na nie chodzi. Ja zawsze wysyłałem swoich rodziców

Fajnie zabrzmiało Very Happy


Traktowałem, podobnie jak i moi rodzice, poważnie szkołę (choć bez wzajemności), oraz jej instytucje. Możesz niecierpieć Polski, ale mimo to głosujesz w wyborach. To jest na takiej samej zasadzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:54, 09 Maj 2007    Temat postu:

Timmy napisał:
Największym problemem braku dysypliny jest kadra a nie ubiór uczniów.

Oczywiście, że masz rację - mielibyśmy w szkołach nauczycieli przedwojennej szkoły to i poziom nauczania i dyscyplina by się poprawiła Smile
Kłopot w tym, że o ile mundurki można wprowadzić odgórnym nakazem, to nie można wydać rozporządzenia "kadra ma się poprawić" Wink
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Litości, ale o jaką dyscyplinę? Taką jak w wojsku czy w więzieniu? Sorry, ale czy naprawdę dyscyplina pojmowana jako przymuszanie do słuchania rozkazów z góry to jest to, o co chodzi w nauce młodego człowieka?

Oczywiście, że nie chodzi o wojskową, czy więzienną Rolling Eyes
Ale chyba nie zaprzeczysz, że pewien poziom dyscypliny jest niezbędny,podporządkowanie pewnym zasadom... bo jeśli nie to mamy sytuacje gdy młódź szkolna totalnie nauczycieli (i naukę przy okazji) olewa.
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Mało tego - to, co piszesz dalej o „generalnych normach” i scentralizowaniu oświaty, świadczy - z całym szacunkiem - że naprawdę masz dość mierne pojęcie, jak wygląda w polskich warunkach autonomia szkoły i konkurencja na rynku oświatowym.

No nie przesadzajmy - szkołę skończyliśmy 2 lata temu, więc pewną wiedzę (chociażby wynikającą z doświadczeń własnych) mamy wszyscy.
Ale jeśli sądzisz, że o czymś ważnym nie wiem, to z chęcią przeczytam co masz na ten temat do napisania.
(btw. używasz określenia "rynek edukacyjny" rozumiem, że dziś na wszystko się patrz przez pryzmat zasad ekonomii, a nawet opisuje za pomocą słownika tejże, ale nie zapominajmy, że szkoła to jednak nie ma być firma zarabiająca pieniądze)
Olej - to zależy, np nie wyobrażam sobie by szkoła mogła swobodnie zakazać chrześcijanom noszenia krzyżyków - bo w szkole większość niechrześcijańska - względnie na odwrót (pozwól, że posłużę się tym francuskim przykładem).
Oczywiście jeśli jakaś szkoła jest świetna, stosunki nauczycieli z uczniami wzorcowe, a wszystko funkcjonuje idealnie - mundurki są im do szczęścia zupełnie niepotrzebne. Tylko, że taka szkoła (szczególnie przy wsparciu władz lokalnych) przypuszczam, że i tak sobie poradzi i przepis jakoś obejdzie, lub "uczłowieczy" Wink
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Napisałem Ci już powyżej - dla mnie to było tłamszące i tylko wzmagało moją niechęć do szkoły, która tego ode mnie wymagała. Tak to niestety działa.

Dla mnie nie - ale to w końcu kwestia osobistych doświadczeń - zapytam inaczej, czy uważasz, że np. motorniczy w tramwaju jest strasznie stłamszony koniecznością stroju służbowego?
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Nie przeinaczaj moich słów - nie napisałem, że Handke czy Łybacka to „przykłady kompetencji”, tylko napisałem, że przynajmniej w jakimś stopniu znali się na oświacie. A to chyba dość istotna różnica.

Może i się znali - ale wiedzę tę w takim razie głęboko ukrywali i robili co mogli by nie przeszkodziła im w podejmowaniu skrajnie debilnych decyzji.
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
A Ty uciekasz od kluczowej w mojej wypowiedzi tezy, że Roman Giertych jest akurat wzorcowym przykładem niekompetencji w tej dziedzinie - on po prostu wypada koszmarnie na tle każdego z poprzednich szefów tego resortu i o to mi chodziło.

Jeśli mnie pytasz czy Roman Giertych jest dobrym szefem MEN-u, to oczywiście zgodzę się z Tobą, że jest fatalnym.
Tyle, że wg mnie nie dlatego, że: "wypada koszmarnie na tle" innych, raczej się w to tło świetnie wpisuje. Confused
Moim zdaniem jest nawet jednym z lepszych (o zgrozo! ... swoją drogą świadczy to o tym jak nisko upadli jego poprzednicy) szefów tego resortu na przestrzeni ostatnich lat. Pomimo tego, że jest pod ciągłym obstrzałem mediów podjął kilka trafnych decyzji (jak choćby - moim zdaniem - te mundurki, czy weto wobec wspólnego europejskiego podręcznika historii).
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Autorytet nie opiera się na strachu, tylko na szacunku i tzw. pozytywnej kompetencji.

Wydaje mi się, że zawsze pewien element strachu w tym jest (szczególnie jeśli osoba jest na urzędzie) - ale to raczej filozoficzne rozważania.
Napisałem "w niektórych przypadkach" ! , skrajnych !
Tzn. np tam gdzie uczeń wsadza nauczycielowi kosz na głowę i rzuca kamieniem w okno: rzecz jasna lepiej żeby tego nie robił z szacunku, ale na dobry początek (jeśli się nie da inaczej) - powinien tego nie robić choćby ze strachu.
Więc nie rób ze mnie jakiegoś wschodniego despoty, który chce przerobić szkoły w obozy karne Confused
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Masz Ty Tandrill w ogóle pojęcie o tym, dysponujesz jakimiś badaniami nt. tego, ilu rodziców w ogóle wie, co się kryje pod terminem bezstresowego wychowania i ilu je stosuje?

Nie mam pojęcia - pewnie też niewielu rodziców ma.
Wystarczy jednak, że wiem co jest pod tym pojęciem powszechnie rozumiane - a rozumiane jest właśnie to "beztroskie pozwalanie na wszystko" i "niestresowanie dziecka", albo nawet "rób co chcesz, ja nie mam czasu" .
Może to nienaukowe podejście - ale tak to wygląda w praktyce (i w tym sensie użyłem pojęcia "bezstresowe wychowanie")
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:33, 09 Maj 2007    Temat postu:

Tandrill napisał:
czy uważasz, że np. motorniczy w tramwaju jest strasznie stłamszony koniecznością stroju służbowego?


Motorniczy może wybrać inny zawód jak mu się nie podoba noszenie uniformu. Szkolnictwo jest powszechne i obowiązkowe.

Tandrill napisał:
Oczywiście jeśli jakaś szkoła jest świetna, stosunki nauczycieli z uczniami wzorcowe, a wszystko funkcjonuje idealnie - mundurki są im do szczęścia zupełnie niepotrzebne.


Czyli dla Ciebie mundurki są elementem represji? No to tym bardziej będą zanienawidzone. To tak, jakby ktoś kazał Ci chodzić z tabliczką "jestem uczniem szkoły, gdzie wszyscy ćpają i zabijają się na przerwach - unikaj mnie, bo ja jestem taki sam"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Śro 14:57, 09 Maj 2007    Temat postu:

Tandrill napisał:

Oczywiście, że nie chodzi o wojskową, czy więzienną Rolling Eyes
Ale chyba nie zaprzeczysz, że pewien poziom dyscypliny jest niezbędny,podporządkowanie pewnym zasadom... bo jeśli nie to mamy sytuacje gdy młódź szkolna totalnie nauczycieli (i naukę przy okazji) olewa.


Podporządkowanie zasadom i standardom określonego zachowania w określonym miejscu - to jest jedno; tylko że to podporządkowanie powinno mieć wymiar umowy między nauczycielami, uczniami i rodzicami. Jak rodzic chce posyłać dziecko do szkoły z mundurkami, to orajt - znajdzie i taką szkołę i wszyscy będą zadowoleni. Natomiast ingerowanie w ubiór uczniów mocą prikazu jest właśnie opresyjne, a nie wychowawcze. Ja bym wolał, żeby uczniowie szkołę szanowali za to, jaka jest, a nie bali się jej.

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:

No nie przesadzajmy - szkołę skończyliśmy 2 lata temu, więc pewną wiedzę (chociażby wynikającą z doświadczeń własnych) mamy wszyscy.
Ale jeśli sądzisz, że o czymś ważnym nie wiem, to z chęcią przeczytam co masz na ten temat do napisania.


Wiedza wynikająca z własnych doświadczeń uczniowskich to jedno, natomiast świadomość pewnych strukturalnych rozwiązań to rzecz inna. Polska szkoła jest totalnie zbiurokratyzowana, rządzona przez urzędasów i dobro uczniów jest w tej szkole na szarym końcu. Pewne rozwiązania, takie jak Karta Nauczyciela, mają charakter niby-socjalny, a w istocie hamują rozwój - bo nie stymulują nauczycieli do podnoszenia kwalifikacji, przez co nauczyciele gorsi i lepsi zarabiają tak samo. Konkurencja szkół jest fikcją - bo to nie sama szkoła decyduje o tym, ilu uczniów jest w stanie przyjąć i wykształcić, tylko decyduje o tym odgórnie urzędas. To zabija jakikolwiek rozwój i innowacyjność.

Tandrill napisał:
(btw. używasz określenia "rynek edukacyjny" rozumiem, że dziś na wszystko się patrz przez pryzmat zasad ekonomii, a nawet opisuje za pomocą słownika tejże, ale nie zapominajmy, że szkoła to jednak nie ma być firma zarabiająca pieniądze)


Używam tego określenia, ponieważ w krajach, w których oświatę urynkowiono, jej poziom się podniósł i miażdżąca większość rodziców jest z tego zadowolona. W Polsce jak ognia unika się słów „prywatyzacja” czy „uspołecznienie” (rozumiane jako: oddanie jakiejś instytucji, w tym wypadku szkoły, społeczeństwu przez państwo). Etatystyczno-biurokratyczne myślenie o szkole sprowadza się do tego, że siedzą z dala od szkoły urzędasy i decydują, zamiast pozostawić jak najwięcej do decydowania rodzicom.

Zastosowanie rozwiązań rynkowych w oświacie (takich jak np. bon edukacyjny czy przejmowanie szkół publicznych przez stowarzyszenia) pozwala szkołom konkurować o ucznia (dzięki czemu szkoły lepsze i szkoły z pomysłem się rozwijają, a gorsze upadają), rodzicom - mieć większy wpływ na wykształcenie dzieci za te same pieniądze, a nauczycielom - lepiej zarabiać, jeżeli są dobrymi nauczycielami; a źli, jak się do tego nie nadają, to albo zarabiają psie pieniądze, albo muszą zmienić zawód.

Konkurencja w oświacie nie szkodzi - szkodzi etatyzm, chore przekonanie o tym, że państwo najlepiej wie, jak podzielić, zważyć i rozdysponować. A to jest nieprawda po prostu.

Odsyłam w tej sprawie do publicystyki Jerzego Lackowskiego, eks-małopolskiego kuratora oświaty. Podpisuję się pod większością jego tez i proponowanych rozwiązań.


Tandrill napisał:
Może i się znali - ale wiedzę tę w takim razie głęboko ukrywali i robili co mogli by nie przeszkodziła im w podejmowaniu skrajnie debilnych decyzji. (...) Moim zdaniem [Giertych] jest nawet jednym z lepszych (o zgrozo! ... swoją drogą świadczy to o tym jak nisko upadli jego poprzednicy) szefów tego resortu na przestrzeni ostatnich lat. Pomimo tego, że jest pod ciągłym obstrzałem mediów podjął kilka trafnych decyzji (jak choćby - moim zdaniem - te mundurki, czy weto wobec wspólnego europejskiego podręcznika historii).


Rozumiem, że się spieramy m.in. o przejście z systemu nauki 8+4 na 6+3+3? Ja na razie mam za małą wiedzę, żeby oceniać efekty tej reformy, natomiast moja subiektywna obserwacja jest taka, że maturzyści obecni wychodzą ze szkoły z mniejszym zasobem wiedzy niż wychodziłem ja.
Możemy się oczywiście spierać o kształt reformy i jej efekty itd., natomiast dotychczas oświata nie była w takim stopniu jak za Giertycha zideologizowana, podporządkowana jakiejś wizji świata poza takim postulatem, że po prostu trzeba ludzi jak najlepiej wykształcić. I właśnie w tym rzecz, że mundurki nie są tu postulatem oświatowym, tylko właśnie ideologicznym i nie należy ich wyrywać z kontekstu innych wypowiedzi i pomysłów Giertycha.

Tandrill napisał:
Wydaje mi się, że zawsze pewien element strachu w tym jest (szczególnie jeśli osoba jest na urzędzie) (...) Napisałem "w niektórych przypadkach" ! , skrajnych !
Tzn. np tam gdzie uczeń wsadza nauczycielowi kosz na głowę i rzuca kamieniem w okno: rzecz jasna lepiej żeby tego nie robił z szacunku, ale na dobry początek (jeśli się nie da inaczej) - powinien tego nie robić choćby ze strachu.


I rozumiem, że dostrzegasz korelację między tym, że banda głupich gówniarzy z zawodówki zostanie okutana w mundurek, a tym, że nie będą wkładać nauczycielowi kosza na głowę itd.? Dyscyplinę na poziomie szkolnym da się egzekwować, tylko nie należy pobłażać. Może już o tym wspominałem: ja na przełomie podstawówki i liceum bazgrałem po ławkach i wystarczyło mi potem, że musiałem to własnoręcznie zmywać. To jest taka dyskretna różnica pomiędzy uczeniem odpowiedzialności a przyuczaniem do posłuszeństwa.

Tandrill napisał:
Nie mam pojęcia - pewnie też niewielu rodziców ma.
Wystarczy jednak, że wiem co jest pod tym pojęciem powszechnie rozumiane - a rozumiane jest właśnie to "beztroskie pozwalanie na wszystko" i "niestresowanie dziecka", albo nawet "rób co chcesz, ja nie mam czasu" .
Może to nienaukowe podejście - ale tak to wygląda w praktyce (i w tym sensie użyłem pojęcia "bezstresowe wychowanie")


O ten właśnie zabieg chodzi - o dowolne żonglowanie pojęciem „bezstresowego wychowania” (które niewielu jest w stanie zdefiniować) i ładowanie do niego wszystkiego, poczynając od wychowania bez użycia przemocy fizycznej, poprzez nieinteresowanie się dzieckiem i permanentny brak czasu albo wychowanie dziecka telewizorem, aż do zwyczajnej nieumiejętności wychowywania, która wcale nie jest taka niepowszechna. Rozróżniajmy te odcienie, zamiast to wszystko mieszać i zamazywać - przynajmniej po to, żebyśmy wiedzieli, o czym mówimy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:20, 09 Maj 2007    Temat postu:

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Rozróżniajmy te odcienie, zamiast to wszystko mieszać i zamazywać - przynajmniej po to, żebyśmy wiedzieli, o czym mówimy.


Nas nie przekonasz, że czarne jest czarne, a białe jest białe!Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Śro 15:30, 09 Maj 2007    Temat postu:

Oczywiście, że można mundurki wprowadzić odgórnie. Pytanie tylko:po co?
Nikt też nie jest w stanie wydać ministerialnego rozporządzenia, że kadra ma się zmienić. Ale znów problem:czy powrót mundurka (może nawet w kroju przedwojennym Wink ) spowoduje wskrzeszenie tej przedwojennej kadry? Wątpię...

Czy autorytet opiera się na strachu...chyba raczej na respekcie-a to różnica Wink

Roman Giertych jako nie aż tak zły minister przy Handke i Łybackiej...no, pomysły w stylu amnestia maturalna były pani minister obce za co wszyscy tratkujący problem edukacji choć troszeczkę serio winniśmy jej wdzięczność dozgonną Very Happy (BTW-gdyby mi ktoś to kilka lat temu powiedział, że będę za cokolwiek wdzięczna Łybackiej Very Happy ...życie to same niespodzianki Wink )

Cytat:
mundurki nie są tu postulatem oświatowym, tylko właśnie ideologicznym


czy może coś z serii min. Giertych dla potomnych Very Happy ...coś typu stacja Włoszczowa tylko inny resort. Pomnik swoisty ku pamięci stoi, a wszyscy głowią się co to samo z siebie ma poprawić Wink ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Śro 16:17, 09 Maj 2007    Temat postu:

Timmy napisał:
Traktowałem, podobnie jak i moi rodzice, poważnie szkołę (choć bez wzajemności), oraz jej instytucje. Możesz niecierpieć Polski, ale mimo to głosujesz w wyborach. To jest na takiej samej zasadzie.

Chodziło mi o sam zwrot "wysyłałem swoich rodziców". Bez obrazy, ale to brzmi, jakby to byli ludzie na posyłki Very Happy

Tandrill napisał:
to zależy, np nie wyobrażam sobie by szkoła mogła swobodnie zakazać chrześcijanom noszenia krzyżyków - bo w szkole większość niechrześcijańska - względnie na odwrót

Nie no, trochę zdrowego rozsądku. Przecież ministerstwo nie da szkołom wolnej ręki w sprawie zakazywania noszenia symboli religijnych, bo to pośrednio otwiera drogę do dyskryminacji, a i z żadną dyscypliną nie ma to nic wspólnego. Poza tym nawet gdyby coś takiego już miało mieć miejsce, to by to było sprzeczne z konstytucją. Mówiąc o kwestiach obyczajowych miałem na myśli przede wszystkim wygląd uczniów, tj. ubiór, fryzury, makijaż, itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:59, 10 Maj 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Stało się. To mi przypomina sytuację, jak Breżniew otrzymał nagrodę im. Lenina (radziecki Nobel) w kategorii literatury za swoje pamiętniki. Klientelizm do potęgi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
I sekretarz




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:37, 10 Maj 2007    Temat postu:

zx

Ostatnio zmieniony przez I sekretarz dnia Czw 1:01, 15 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Pią 0:11, 11 Maj 2007    Temat postu:

I sekretarz napisał:
Poza tym ks.Jankowski zanim został w III RP paranoikiem, zapisał wspaniałą kartę w opozycji demokratycznej.

Zgoda, ale co on takiego zrobił konkretnie dla edukacji? Tajne komplety organizował za komuny?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie kary powinna ponosić młodzież ucząca się?
Powinna być bita
51%
 51%  [ 16 ]
Powinna być skazywana na wstąpienie do Forum Młodych PiS
48%
 48%  [ 15 ]
Wszystkich Głosów : 31

Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:11, 11 Maj 2007    Temat postu:

I sekretarz napisał:

Poza tym ks.Jankowski zanim został w III RP paranoikiem(i zajadłym wrogiem Timmy'ego), zapisał wspaniałą kartę w opozycji demokratycznej.


W przeciwieństwie do np. Kuronia czy Geremka, prawda?;0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 13 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin