Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kinematografia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Dodatek Kulturalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilde




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zawsze gdzieś w EuroŚr-Pd-Wsch

PostWysłany: Śro 19:27, 18 Kwi 2007    Temat postu: !

nie-nie-nie; inny film, inna historia, inna książka: S.T.A.L.K.E.R. Tarkowskiego był w sposób luźny inspirowany "Piknikiem na skraju drogi", "Pora deszczów", z tego co mniemam- "Porą deszczów" (Piknik na oboczinie) tychże samych autorów. Swoją drogą te odjechane, postindustrialne klimaty z kart książek Strugackich, nie mają sobie równych w całej światowej scjentofikcji. Warte rekomendacji- którą daję!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Śro 22:43, 18 Kwi 2007    Temat postu: Re: !

wilde napisał:
nie-nie-nie; inny film, inna historia, inna książka: S.T.A.L.K.E.R. Tarkowskiego był w sposób luźny inspirowany "Piknikiem na skraju drogi", "Pora deszczów", z tego co mniemam- "Porą deszczów" (Piknik na oboczinie) tychże samych autorów.


tzn - "Pora deszczów" = "Gadkie lebiedi" w oryginale, coś w złym miejscu wstawił Ci się nawias Smile
Nie żebym się czepiał, ale dla porządku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilde




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zawsze gdzieś w EuroŚr-Pd-Wsch

PostWysłany: Śro 23:13, 18 Kwi 2007    Temat postu:

owszem, owszem- dzięki za korektę KJT Wink tak czy inaczej Strugaccy rulują
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aliczka




Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wilno/IIIrok

PostWysłany: Śro 23:38, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Nie żebym się czepiała, ale... Smile
S.T.A.L.K.E.R. to gra, Stalker - to film Tarkowskiego. nie beszcześcić mi tu mistrza!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Czw 10:49, 19 Kwi 2007    Temat postu:

United 93 - reż. Paul Greengrass
(zaznaczam dla porządku, bo są dwa filmy o „locie 93”; ten drugi jest telewizyjny i zrobił go Peter Markle)

Jestem totalnie wstrząśnięty, prawie się rozpłakałem.

Na początek informacja: „WTC” Olivera Stone’a kosztowało 65 mln $, a film Greengrassa kosztował tych milionów 15. Zrobiono więc stosunkowo niewielkimi środkami naprawdę wielki film.

Piorunujące w tym filmie jest postawienie na idealną przeciętność postaci (także dzięki nieopatrzonym gębom) i dialogów. Reżyserowi udała się wielka rzecz: znamy tragiczny finał tej historii, wiemy „jak się to skończy”, ale patrząc okiem kamery na wydarzenia na pokładzie samolotu i w budynkach kontroli lotów, rejestrujemy reakcje przeciętnych ludzi na nieprzeciętną sytuację. Chaos, niedowierzanie, dezorientacja i bezradność udzielają się - ten film tak działa i o ileż jest w tym bardziej wiarygodny niż pseudopomnikowy film Stone’a... A terroryści to ogoleni i zadbani młodzi mężczyźni, tacy właśnie przeciętni, u których rolę obłędu w oczach odgrywają tylko gardłowane wersety modlitwy.

„WTC” na tle tego filmu wygląda jak monstrualna, ale tania (oczywiście, nie w znaczeniu budżetu) i sentymentalna opowiastka z happy-endem. Pokora i umiarkowanie Greengrassa budzą mój podziw.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:46, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Zdecydowanie. Podobne odczucia towarzyszyły mi podczas oglądania "Krwawej niedzieli" tegoż samego autora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:48, 06 Maj 2007    Temat postu:

Czy wspomnień czas, czy kinematografia? Chyba jednak tu napiszę:
Czterej Pancerni i Pies Very Happy
właśnie sobie ściągam odcinki - ech... to jest serial (czasem wprawdzie propaganda kłuje w oczy - ale da się przeżyć)
"deszcze niespokojne... "
polecam wszystkim powtórkę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Akaki




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: III rok (Z) / Kraków

PostWysłany: Pon 20:12, 14 Maj 2007    Temat postu:

Dzisiaj o 21:20 na TVP1 w Teatrze Telewizji: "Śmierc Rotmistrza Pileckiego"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:40, 14 Maj 2007    Temat postu:

Jutro o 11.30 na aM 3 - "Śmierć każdego rotmistrza" Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Wto 10:40, 29 Maj 2007    Temat postu:

Piraci z Karaibów. Na krańcu świata
poszłam bo takie filmy najbardziej cieszą na wielkim ekranie. Poszłam bo małam ochotę na niewymuszony śmiech i autentyczne rozbawienie. Poszłam też, żeby się przekonać, czy każda kolejna część jakiejś udanej produkcji musi być od poprzednich gorsza i czy w zwiazku z tym, jak wielu pisze i ci Piraci są najsłabsi.Wreszcie ekonomia 3 godziny za 11 złotych.
I co dostałam? - pomieszanie z poplątaniem. Wszystko. Nierówno, mnóstwo bohaterów wątków zwrotów niepewności bez przecinka. Nie idźcie jeśli poprzednich części nie znacie. I wybierzcie seans najpóźniej o 20. Pamiętajcie, że w multipleksach jest zabójcza klimatyzacja. I najważniejsze: przymrużcie oczy oglądając ten film, bo jeśli nie potraktujecie go jako wielkiej blagi, aktorskiej zabawy, karnawału popyrtanych pomysłów scenarzysty i reżysera to możecie się jak część widowni poczuć rozczarowani. Jeszcze jakieś uwagi? brak. Jeśli żądacie od kina rozrywki - macie ją w najczystrzej formie.
dodam - historia przygód Jacka Sparrowa zdaje się nie mieć końca niczym szantowe "morskie opowieści"o czym zapewnia nas scena finałowa. Opowieść zatacza koło i dochodzi dopodobnej sytuacji fabularnej jak w początku pierwszej części. Zastanawia mnie czy to przypadkiem nie niemożność skonstruowania czegoś wystarczająco dobrego dla zakończenia Taaakiego filmu... (?)Ale to wciąż nic. Nie ma takich wad, które kazały by mi się skrzywić mówiąć o "Piratach", a sceny udręki kapitana "Czarnej Perły" na krańcu świata, wśród białej pustyni solnego dna wyschniętego oceanu, czy kresu marzeń o wielkości dowódcy Kampanii nie pozwalają na nic innego jak tylko na szczere polecenie Wam filmu i życzenie Wam solidnego pośmiechowego bólu brzucha...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Wto 17:06, 12 Cze 2007    Temat postu:

Słuchajcie, będą nowe odcinki Jericho !!!

[link widoczny dla zalogowanych]

ale się cieszę, jak dziecko Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:36, 21 Cze 2007    Temat postu:

Wracam z "Zodiaku" i stanowczo państwu polecam.
Film godny uwagi z paru przyczyn.
1. Oparty na faktach - więc nie jakieś bajdurzenie w cztery strony świata z banalną pointą.
2. Wyśmienita obsada: Jake Gyllenhaal, Robert Downey Jr.,Gary Oldman
i mój ulubieniec z Ostrego Dyżuru - Anthony Edwards.
3. Nie znam się na nomenklaturze filmowej techniki ale mogę zagwarantować, że nie zionie nudą, a film przecież opowiada historię rozwikłania zagadki seryjnego mordercy. W dodatku świetna praca kamery i sporo ciekawych pomysłów (jak np. upływ czasu przedstawiony z wykorzystaniem tego słynnego wieżowca z San Francisco w kształcie ostrosłupa, pnącego się w górę).

Warto było spędzic ponad 2,5 godziny w kinie i zmoknąć w drodze powrotnej niemiłosiernie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Pon 18:31, 02 Lip 2007    Temat postu:

A "Shreka Trzeciego" obejrzały w weekend otwarcia w sumie 793 753 osoby!!! Co jest rekordem absolutnym!!! Poprzedni rekord należał do Shreka 2 i wynosił 565 595 widzów. I choć moim zdaniem "dwójka" była dużo lepsza - respect!!! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Śro 18:29, 04 Lip 2007    Temat postu:

Też byłam na Shreku Trzecim.
Hmmmmmmm...

Kolejna część przygód zielonego ogra (jako taka)-powiedziałabym zwyczajnie.Ani jakaś wybitnie dobra,ani wyjątkowo zła.W sumie fajnie obejrzeć,ale ciekawszych dialogów jest zaledwie kilka,fabuła jakoś szaleńczo nie wciąga i już niedługo po wyjściu z kina dochodzimy do wniosku,że zbyt wielu akcentów zapadających w pamięć nie było...
Mary$ bodajże poszukuje odpowiedzi na pytanie,czy każda kolejna część jakiejś serii musi być gorsza od poprzednich.Przyznam,że ja również-i po obejrzeniu wszystkich trzech części Shreka moja odpowiedź jest twierdząca.Pierwszą częścią byłam zachwycona,druga już nieco słabsza, między drugą a trzecią różnica jest już wyraźna. Może już kończą się pomysły,może to widownia pamiętająca rewelacyjny początek produkcji ma wymagania,którym mało który reżyser i scenarzysta tudzież ekipa aktorska umieją później sprostać...a może pewne produkcje lepiej zakończyć na pierwszej części Wink

Za chwilę idę na "Niczego nie żałuję".Po powrocie podzielę się wrażeniami,mam nadzieję,że żałować nie będę,a Państwu życzę miłego obcowania z kulturą o którym można będzie skrobnąć (in plus oczywiście) w tym wątku Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Czw 0:42, 12 Lip 2007    Temat postu:

Widzieliście już Die Hard 4.0? Toć to jaja niewidy, ktoś coś wpsominał o samochodzie wbijającym się w helikopter - to nic w porównaniu do walki Bruce vs. myśliwiec Razz. Rewelacja, dawno tak dobrze się nie bawiłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Dodatek Kulturalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 15 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin