Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Europa Wschodnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Pon 13:01, 11 Sie 2008    Temat postu:

Wiadomo - jawny współpracownik, którego nie trzeba do współpracy przymuszać, lepszy od tajnego, którego trzeba werbować, szantażować itd. Dobre, dobre... Ale przynajmniej już wiem, z kim Sokół na lody chodzi, w zośkę gra i zbija karmniki ze słoninką dla polskich sikorek.

A tak w ogóle to proszę się trzymać tematu. Wszyscy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:10, 11 Sie 2008    Temat postu:

No a prezydent tej Wielkiej Rzeczypospolitej zamierza się do Gruzji wybrać. Że też teraz go ta sraczka nie dopadnie, tylko bez przerwy z jakimiś niedorzecznymi pomysłami wylatuje. Może rzeczywiście przydałby się raport odn stanu zdrowia i to głównie w kwestii możliwości realnego postrzegania świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pon 19:41, 11 Sie 2008    Temat postu:

1. Kaczor przy okazji całego tego konfliktu zachowuje się tak, jakby nie miał cienia kontaktu z rzeczywistością. Te wszystkie udostępniania stron WWW, żeby Gruzini sobie mogli popisać, wspólne deklaracje mocarstw, kurwa, regionalnych, takich jak Polska, Estonia, czy mighty Łotwa - no po prostu koniec. Szczerze to mam nadzieję, że jak tam poleci, to wezmą go Ruskie internują albo coś, bo to chyba najlepsze, co może się teraz naszej polityce zagranicznej przydarzyć.
2. Kontaktu z rzeczywistością nie miał również przy okazji rozpoczęcia konfliktu Saakaszwili (tak się pisze?) - nie wiem, w jaki sposób wpadł na pomysł, że przeprowadzenie zbrojnej operacji w rejonie zamieszkanym w znacznej większości przez ludzi z ruskimi paszportami pozostanie bez odzewu Rosji. I sorry - w obliczu tego wbitka wojsk ruskich na teren Osetii jest jak najbardziej zgodna z prawem międzynarodowym. Przekroczenie jej granicy może niekoniecznie, ale... życie Smile.
3. Saakaszwili na własne życzenie znalazł się w dupie, ale według mnie to nawet dobrze - w obliczu tego, że Gruzja pcha się w zachodnie struktury militarne i polityczne. Mianowicie, pokazali się jako kraj nieodpowiedzialny i awanturniczy (no nie chciałem użyć tego słowa, ale jakoś tak samo mi się pcha na usta). Wyobraźcie sobie teraz, jaki by się zrobił burdel, gdyby w obecnych tarapatach Gruzja znalazła się jako kraj NATO (inna sprawa, że nigdy nie wejdą do NATO bez uregulowania statusu Abchazji i Osetii, ale skoro już hipotetyzuję, to czemu nie po całości).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:31, 11 Sie 2008    Temat postu:

W naszym interesie jest to, żeby się Gruzja w Nacie:D znalazła.

Ambasador Ruskich rzucił dzisiaj hasło (ambasador na Łotwie), że razem z Nadbałtyckimi Polska zapłaci. W porządku, niech tu nawet przylezą skurwysyny. Już ich tylu wybiliśmy, wybijemy tych wszy jeszcze więcej. Ogólnie jestem przeciwnikiem wojen, ale uważam, że dla każdego dziecka TEJ ziemi śmierć w walce z ruskimi to najwyższy honor.

Tak więc jak w razie czego będą chętni to tworzymy ochotniczy studencki batalion pogromców wszy


Ostatnio zmieniony przez Mosze Bergstein dnia Pon 20:33, 11 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
incognito
Moderator/Wice-admin forum



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kraków

PostWysłany: Pon 20:34, 11 Sie 2008    Temat postu:

Michale, powiem szczerze że z mojej strony szok_mode po przeczytaniu Twojego postu. Nie będe wnikał w kwestie Kaczyńskiego (choć i tu się z Tobą kompletnie nie zgadzam) ale chciałbym wyrazić moje głębokie zdziwienie że brakuje w Twoim poście gwatłtownego, jednoznacznego, nie pozostawioającego żadnych wątpliwości potępienia wojny agresywnej jako takiej prowadzonej ze strony Rosji.

Nie ma co debatować czy ze względów strategicznych, politycznych interwecja Rosji jest uzasadniona bo to kwestia która zawsze będzie nieroztrzygnięta. Natomiast atakowanie celów cywilnych jest absolutnie niedporzyjęcia.
Moim zdaniem cała wojna powinna doczekać się tak GWAŁTOWNYCH AKCJI POTĘPIENIA ze strony całego świata jak jeszcze nigdy w historii.
Na Kaukazie trwa reguralna wojna, giną niewinni ludzie. Nikt nie powinien roztrzygać kto ma racje. Powinniśmy robić i mówić wszystko żeby jak najszybciej ten konfilkt się zakończył.
Chyba jeszcze pamietamy, my Europejczycy II wojnę i powinniśmy występować przez najbliższy milion lat jako zatwardzali pacyfiści, zaciekli zwolennicy mediacji.

Brak mi w Twoim poście takiej postawy, a przynajmniej jej cienia. Wojna to słowo które nie powinno być nawet wypowiadane.

Pozdrawiam
Piotrek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pon 21:46, 11 Sie 2008    Temat postu:

Ja z kolei nie rozumiem, skąd te emocje. Jest wojna, giną ludzie, cywile też. Chodzi mi o to - Sakaaszwili wkraczając do Osetii wręcz zaprosił do siebie Rosję (dlaczego, to już wyjaśniłem post wyzej). Bądźmy szczerzy - wszyscy pamiętamy, co wojska FR wyrabiały w Czeczenii, lub też co Armia Czerwona wyrabiała w Afganistanie i pamiętać musiał to również S. Nie mówię, że jest to dobre, bo strzelanie do cywili nigdy nie było szczególnie chwalebne, nie jest to również w żaden sposób uzasadnione, ale z drugiej strony - FR jest krajem o takiej sile, że nawet jak celowniczy zamiast posterunku wojska wysadzi w powietrze okoliczną wioskę wraz ze wszystkimi mieszkańcami, to cała społeczność międzynarodowa może na tą okazję Rosję co najwyżej w dupę pocałować.
Żeby było jasne - nie, nie popieram aktów przemocy dokonywanych na ludności cywilnej i jak każdy normalny człowiek uważam je za skurwysyństwo, ale tutaj wojska FR są tymi, które mogą, niestety, robić to, co im się spodoba.

Mosze - w jaki sposób akcesja Gruzji do NATO leży w naszym interesie? Że przestaniemy wtedy razem z krajami bałtyckimi być najbardziej na wschód wysuniętymi rubieżami sojuszu?
Ogólnie to rozumiem, że poprzez członkowstwo w UE i NATO jesteśmy w jakiś sposób zobowiązani, żeby raz na czas razem ze wszystkimi to i owo potępić. Ale nie rozumiem skąd to wyskakiwanie przed szereg. Nie widzę żadnych korzyści, jakie mogą wyniknąć dla Polski z silnej i niepodległej Gruzji, natomiast widzę ich multum z zachowania poprawnych, dobrosąsiedzkich stosunków z Rosją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:54, 11 Sie 2008    Temat postu:

Rosja jako państwo będzie zawsze naszym największym zagrożeniem. Im słabsza Rosja, tym lepiej dla nas, a dobrosąsiedzkie stosunki z nimi, to co najwyżej mają potomkowie wywiezionych na Syberię i do Kazachstanu.

Nie oszukujmy się, Osetia jest tylko iskrą; w istocie chodzi właśnie o prozachodnie aspiracje Gruzji, którym ze zrozumiałych względów chce się przeciwstawić Rosja, co pokazuje całością swego skurwysyństwa właśnie teraz, kiedy samoloty rosyjskie bombardują dzielnice mieszkalne a następnie zawracają żeby strzelać do rozpierzchłych po ulicach rannych.

Powtarzam, najważniejszym interesem w dziejowym położeniu geopolitycznym Polski jest jak najsłabsza Rosja.


W ogóle nie widzę szansy na dobrosąsiedzkie stosunki z nimi, bo to najbardziej bezwzględny i pazerny naród (no dobra, ich politycy tacy są)
a przede wszystkim nieprzewidywalny.. Ogólnie Chińczycy i ruscy są siebiue warci i szkoda, że się swego czasu nawzajem o kawałek Mongolii nie powybijali..


Ostatnio zmieniony przez Mosze Bergstein dnia Pon 21:56, 11 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Wto 11:09, 12 Sie 2008    Temat postu:

kjt napisał:
nie wiem, w jaki sposób wpadł na pomysł, że przeprowadzenie zbrojnej operacji w rejonie zamieszkanym w znacznej większości przez ludzi z ruskimi paszportami pozostanie bez odzewu Rosji. I sorry - w obliczu tego wbitka wojsk ruskich na teren Osetii jest jak najbardziej zgodna z prawem międzynarodowym.

Jak to zgodna z prawem międzynarodowym? To jak Kanada zaatakuje Chicago, to polska armia też będzie miała prawo interweniować?

kjt napisał:
Nie widzę żadnych korzyści, jakie mogą wyniknąć dla Polski z silnej i niepodległej Gruzji.

Dywersyfikacja dostaw gazu i ropy. Z każdym normalnym państwem jak się po ludzku na coś umówisz, to dotrzyma umowy. Z Ruskimi natomiast można się układać tylko na poddańczych warunkach, a i nawet wtedy nie ma się gwarancji, że nagle coś im do tych pustych łbów nie strzeli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:25, 12 Sie 2008    Temat postu:

cuth napisał:
I w jaki sposób sprawa z samolotem świadczy o chęci eskalacji konfliktu ze strony Gruzji?

Wysyłanie swoich samolotów wojskowych nad cudze terytorium to nie jest normalna praktyka (wiem, że to de iure część Gruzji, ale od lat już stacjonują tam "pokojowe" siły rosyjskie i Gruzińskie wojsko nie ma tam prawa wstępu).

Teraz pozwolę sobie na krótki komentarz (nie mam teraz stałego dostępu do internetu więc pewnie następnym razem zajrzę tu znów za kilka dni)

Pomimo tego, że ja też sobie czasem marzę o przywróceniu Moskwie właściwej perspektywy naszych wzajemnych stosunków (ot tak jakoś z początku XVII w. Twisted Evil ) ; to nie należy pozwolić by marzenia sprawiły, iż pomylimy niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu Wink
Sądzę, że na całą sprawę można spojrzeć z kilku rożnych perspektyw:

1. Od strony prawnej - i tu, choć Osetia jest w konstytucyjnych granicach Gruzji, to panowało tam zawieszenie broni, które Gruzja jednostronnie (dość podstępnie swoją drogą - mówił o tym Saakaszwili w CNN, że uznał moment przed olimpiadą za dobry by zaskoczyć Moskwę) złamała i ona jest agresorem.
Można tu się zastanawiać, czy Rosja nie przekroczyła swojego mandatu i nie zapędziła się za daleko, ale z drugiej strony nikt normalny w takiej sytuacji nie traktowałby granicy Osetii Płd. jako jakiejś magicznej bariery za którą ani rusz, chociażby się przeciwnik tam przegrupowywał (swoją drogą USA w czasie pustynnej burzy też się nie zatrzymali na granicy Kuwejtu - wiem, że niektórym to porównanie może nie pasować, ale wydaje mi sie - odkładając na bok emocje - całkiem trafnym )

2. Strona - nazwijmy ją - "sprawiedliwości historycznej" ... tu niewątpliwie Gruzja ma pełne prawo do tych regionów (nigdy jakaś "Osetia" czy "Abchazja" nie istniały i to co sobie obecnie tam wyobrażają nie ma pod tym względem większego znaczenia). Rosja zaś świadomie od lat (nie będę się zagłębiał w lata 20-te i bolszewików, ale wystarczy spojrzeć na ostanie 20-lecie) podsyca konflikt, by pełnić rolę arbitra i wciąż demonstrować (jak to ładnie powiedział Miedwiediew) "nic na Kaukazie bez nas".

3. W naszej bieżącej polityce to co powinno odgrywać główną rolę - racja stanu Polski ...
tu szczerze mówiąc jestem najmniej przekonany co napisać - z jednej strony liczyliśmy na gruzińskie szlaki przesyłowe, na jej rolę w pozyskiwaniu alternatywnych źródeł energii, w końcu na trwałą współpracę;
z drugiej - Gruzja to koń, który mówiąc brutalnie przegrał i nie jestem pewien, czy opłaca nam się tyle stawiać na przegranego konia

Aaa.. i jeszcze 4. - do spazmów śmiechu, przeplatanego ochotą by iść i się urżnąć zapominając o całym świecie doprowadzają mnie głosy polityków, że: "integralność terytorialna Gruzji musi być zachowana"...
.. tych samych, którzy wcześniej ustawiali się w kolejce, kto pierwszy uzna Kosowo...
no Panowie - bądźmy konsekwentni: sami podtarliśmy się (dobrą, czy złą - mniejsza z tym) zasadą o nienaruszalności integralności terytorialnej, uznając iż grupa (o właśnie... dalej nie ustaliliśmy jak duża, to musi być grupa: 10mln? 100.000? a może ja i kumpel już wystarczymy?) ludzi, może ogłosić secesję i niepodległość, to teraz nie dziwmy się, że nasi przeciwnicy polityczni wykorzystują to przeciwko nam...

Kończąc - naprawdę to ja jestem ciekaw tylko na co liczył Saakaszwili? Bo ja tu widzę tylko dwa rozwiązania: albo mamy do czynienia z jakimś spiskiem na miarę najlepszych teorii spiskowych, albo potwierdza się stare powiedzenie, że wszystko ma swoje granice tylko nie głupota ludzka.

No i ostatnie dwa komentarze:
incognito - wojna ma to do siebie, że na niej giną niewinni ludzie: tak było jest i będzie, żadna technika tego nie zmieni, to oczywiście straszne, ale jeśli chcesz być uczciwy to tak samo musiałbyś potępiać każdą stronę każdego konfliktu (od USA w Iraku, przez Aliantów w czasie II WŚ, po wyprawę Mieszka I przeciwko margrabiemu Hodonowi)
Olej - zasadniczo tak Wink jeśli ktoś dokona niesprowokowanego ataku na państwo-członka NATO, to my nie tylko "będziemy mieli prawo", ale wręcz obowiązek zareagować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:57, 12 Sie 2008    Temat postu:

Sorry incognito, ale teksty o tym, że nie wolno zabijać cywili na wojnie to bajka z przedszkola. Realia są takie, że inaczej wojować się nie da. Pacyfiści niestety również tracą kontakt z rzeczywistością.
I jak tu nie rozstrzygać, kto ma rację. To w takim razie czym ma się to skończyć? Zresztą, sam wypowiadasz się kategorycznie po jednej ze stron, dokonując oceny. Tym bardziej, że zdajesz się nie dostrzegać faktu, że to jednak Gruzja pierwsza wysłała wojsko do otwartej akcji. O co kaman?

Btw - może napiszesz jednak kilka słów na obronę Kaczora, skoro się z nami nie zgadzasz?

I mam nadzieję, że wreszcie skończą się te żenujące pokazy rzekomo posiadanej siły przez owe 4 mocarstwa, z nami na czele. W polityce liczy się skuteczność, a tutaj na sukces szanse są mniej niż zerowe. Znowu K. się ośmiesza i cały kraj przy okazji też Confused .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:39, 12 Sie 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wupeda




Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:04, 12 Sie 2008    Temat postu:

Gruzini też stosowali pociski kasetowe, ostrzelali na poczatku stolice Osetii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:34, 12 Sie 2008    Temat postu:

E tam... A pociski ze zubożonym uranem?
Nie bądźmy śmieszni - każda strona używa maksymalnie wszystkiego do wygrania wojny, oczywiście poza bronią masowego rażenia, bo to nie ta skala konfliktu. To nie jakaś średniowieczna bitwa rycerska, gdzie wystarczy że wodzowie skoczą na solo, który wygra, ten zostaje zwycięzcą całego niedoszłego starcia, a całe tałatajstwo idzie do domów całe, zdrowe i szczęśliwe z łupami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamil Aleksander




Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:47, 12 Sie 2008    Temat postu:

Lech Kaczyński - prawie jak dyplomata. Sikorski powinien mu zamknąć japę, bo jego przesadna przemowa w Tibilisi może tylko totalnie pogrążyć nasze relacje z Rosją. Ciekawe ile podrożeje gaz w zimie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I sekretarz




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 2:20, 13 Sie 2008    Temat postu:

ab

Ostatnio zmieniony przez I sekretarz dnia Śro 0:41, 14 Lis 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 9 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin