Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Pan jest moim Pasterzem - On wie, że jestem gejem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Wto 17:27, 22 Maj 2007    Temat postu:

Mosze...osobiście jak już zdarzy mi się być w miejscu gdzie odbywa się taka parada to pozycyjnie jestem neutralna Wink -tzn:nie maszeruję ani z organizacjami na rzecz tolerancji,których pewne postulaty jak już wiesz mnie nie przekonują, ani też z Narodowym Odrodzeniem Polski (tak się to nazywa, prawda?) czy MW tym bardziej, do których jeśli idzie o metody wyrażania swojej opinii mam-jak już chyba o tym pisałam-poważne zastrzeżenia.W związku z powyższym za faszystę się nie uważam (za wroga demokracji też nie,choć szeroko pojętego równouprawnienia domagają się zwolennicy takowej, co a contrario postawiło by mnie chyba-wg takich osób-raczej po drugiej stronie).Natomiast mierzi mnie używane niekiedy określenie,że maszerujący na rzecz tolerancji/osoby popieracjące...powiedzmy alternatywny model rodziny to zwolennicy (a niekiedy:obrońcy) demokracji.Ja nie mam nic przeciw, by takie osoby rozliczały sobe razem podatek czy mogły dziedziczyć po sobie płacąc państwu może mniej niż,bodajże 40%? podatku,czy uzyskać o sobie informacje jak jedna leży w szpitalu. Po prostu jestem przeciw "małżeństwom" a tym bardziej adopcji dzieci przez takie pary.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:38, 22 Maj 2007    Temat postu:

Eh, z jednej strony chcesz im przyznać takie prawa jak małżonkom (może poza adopcjami), a z drugiej nie chesz tego nazwać małżeństwem.

A jeśli mają życzenie nazywać się obrońcami demokracji, to niech się nazywają. Premier Kaczyński też mówi, że polityka jego rządu prowadzi do pełni szczęścia całego narodu, też niech sobie mówi. Hasła są częstokroć puste aż do bólu, jeszcze nie przywykłaś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Wto 17:57, 22 Maj 2007    Temat postu:

Timmy napisał:
Eh, z jednej strony chcesz im przyznać takie prawa jak małżonkom (może poza adopcjami), a z drugiej nie chesz tego nazwać małżeństwem.


a czy coś jest w tym złego? Zniesienie barier biurokratycznych jest poza rozżarzonym jądrem ideologiczno-światopoglądowych potyczek. I jest jak najbardziej wykonalne. Gejowscy działacze na nieszczęście dużo maja czasu na kręcenie tyłkami na paradach, lecz jednak za cel wcale nie mają obranej równości wobec prawa, lecz nieustannie wyjącej burzy, która miałaby zwracać na nich uwagę.... i to właśnie takie podejście nie pozwala na te "techniczne" regulacje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:07, 22 Maj 2007    Temat postu:

Mary$, a co Twój post ma do mojej wypowiedzi? Przecież to był komentarz do braku logiki w wypowiedzi Karolki. Nazwa w gruncie rzeczy nie ma większego znaczenia.

To, co robią ci działacze to ich sprawa, natomiast państwo niejako "z urzędu" powinno się zająć zrównaniem praw w tym zakresie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:10, 22 Maj 2007    Temat postu:

Mary$ napisał:
Zniesienie barier biurokratycznych jest poza rozżarzonym jądrem ideologiczno-światopoglądowych potyczek. I jest jak najbardziej wykonalne.

Nie sądzę Mary$, żeby wszyscy przeciwnicy małżeństw się zgodzili na takie przywileje dla homoseksualistów.
Są one zastrzeżone dla małżeństw nie bez powodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:06, 22 Maj 2007    Temat postu:

Czy ja wiem czy przywileje? Skoro są pełnoprawnymi obywatelami, to nie moża im odnierać prawa choćby do wspólnego rozliczania ze względu na to z kim kto sypia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:16, 22 Maj 2007    Temat postu:

To są pewne przywileje - przywileje małżeństw; homoseksualiści nie tworzą małżeństw (no chyba, że wbrew sobie) w związku z tym nie należą im się owe przywileje.

Piszę przywileje, bo są to dodatkowe prawa pewnej określonej grupy: tak jak mamy przywileje (zwij specjalne prawa - jeśli wolisz; choć wygodniej stosować "przywileje") dla służb mundurowych, dla kobiet w ciąży, dla ludzi z legitymacją kombatancką - tak samo są przywileje małżeństw.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Śro 20:12, 23 Maj 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

No teraz to juz sobie nie daruje... Moje zdanie jest takie, ze poslance Sobeckiej chlopa trzeba. Jest to tylko o tyle potencjalnie problematyczne, ze jest tak odrazajaca, ze zaden nie chce jej tknac. W rezultacie wyladowuje swoje frustracje seksualne, w mysl: ja nie moge, to nikt nie bedzie mogl. Nie znosze jak sie ciemnota wypowiada na temat sztuki, ktorej nie rozumie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:38, 23 Maj 2007    Temat postu:

fakt - zabawne Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Śro 23:32, 23 Maj 2007    Temat postu:

Związków homoseksualnych małżeństwem nazwać nie chcę istotnie,bo to już otwiera im prostą drogę do adopcji ("skoro mamy ślub...").Natomiast nie da się ukryć,że bycie pełnoprawnym obywatelem nie zależy od orientacji seksualnej...stąd pomysł choćby tego, by osoby takie mogły się wspólnie rozliczać.Co do reszty...ten spadek choćby...może jednak pewne ulgi takim parom dać, w końcu nie są to sobie ludzie całkiem obcy,a na razie chyba płacą ten podatek spadkowy, jakby właśnie tak było..

jeśli idzie o filmy..."Allo,allo" było by mi żal..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I sekretarz




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:35, 24 Maj 2007    Temat postu:

zx

Ostatnio zmieniony przez I sekretarz dnia Czw 0:59, 15 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:19, 24 Maj 2007    Temat postu:

karolka napisał:
Natomiast nie da się ukryć,że bycie pełnoprawnym obywatelem nie zależy od orientacji seksualnej...stąd pomysł choćby tego, by osoby takie mogły się wspólnie rozliczać.

Oczywiście, że jest pełnoprawnym obywatelem. Tak jak ja, Ty, I sekretarz,czy ktoś inny.
Jednak czy wszyscy pełnoprawni obywatele mogą sobie wybrać jakąś osobę z którą (nawet jeśli nie tworzą z nią rodziny) mogą się rozliczać, o tak im wygodnie? - nie!

Jeśliby dać parom homoseksualnym takie prawo - tylko na zasadzie "dlaczego nie, przecież to im ułatwi życie" - równie dobrze można dać takie prawo wszystkim.
Np: może mnie byłoby wygodnie się rozliczać (i korzystać z różnych ulg) do spółki z pozostałą 6 współlokatorów w mieszkaniu studenckim...
absurd? - oczywiście; ale gdyby przyjąć logikę zwolenników przyznania tych praw parom homoseksualnym, to tenże absurd miałby równie solidne podstawy by się urzeczywistnić.

Rozumiem, że pierwszą reakcją byłaby odpowiedź (zwolenników przyznania tychże przywilejów homoseksualnym parom) "ale oni żyją razem i się kochają; a ty (w znaczeniu "ja" Wink ) nie tworzysz związku i nie kochasz się z 6 współlokatorami".
Naturalnie to prawda Smile nie kocham się i nie tworzę związku z tą 6-tką, po prostu razem wynajmujemy mieszkanie, ale cóż to szkodzi? Przecież fiskusa nie interesują uczucia, natomiast bezspornym faktem jest, iż razem mieszkamy, baa nawet - do pewnego stopnia - wspólnie prowadzimy gospodarstwo domowe.
Więc czym (oprócz braku miłości pomiędzy nami) się różnimy od takiej pary, która miałaby dostać ulgi? Very Happy

Brutalna prawda jest taka, że owe ulgi i przywileje dla małżeństw wymyślono i wprowadzono w pewnym konkretnym celu - by zachęcić kobiety i mężczyzn do tworzenia trwałych rodzin i "promować" taki rodzaj życia - bo to rodzina jest podstawową komórką społeczeństwa.
Rodzina, której para homoseksualna niejako z definicji stworzyć nie może - cóż, z pretensjami do matki natury Boga/matki natury/losu...
Przykro mi bardzo, są w pewien sposób upośledzeni przez naturę - 2 osoby tej samej płci nie spłodzą dziecka, nie założą rodziny, ergo nie należy im się to co się rodzinie należy.

Ich miłość nie powinna na tym ucierpieć; no chyba, że miłość własna; ale to już nie państwa problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Czw 14:24, 24 Maj 2007    Temat postu:

Tandrill napisał:
Więc czym (oprócz braku miłości pomiędzy nami) się różnimy od takiej pary, która miałaby dostać ulgi? Very Happy

Tym, że ta para żyłaby w legalnym związku partnerskim, który to przez fiskusa byłby traktowany jak małżeństwo.

Tandrill napisał:
Brutalna prawda jest taka, że owe ulgi i przywileje dla małżeństw wymyślono i wprowadzono w pewnym konkretnym celu - by zachęcić kobiety i mężczyzn do tworzenia trwałych rodzin i "promować" taki rodzaj życia
(...)
2 osoby tej samej płci nie spłodzą dziecka, nie założą rodziny, ergo nie należy im się to co się rodzinie należy.

No to już jest argument! Smile Tylko że małżeństwu heteroseksualnemu przywilej wspólnego rozliczania przysługuje nawet wtedy, gdy dzieci nie mają...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tandrill
ciemne siły reakcji



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:36, 24 Maj 2007    Temat postu:

Olej napisał:
Tym, że ta para żyłaby w legalnym związku partnerskim, który to przez fiskusa byłby traktowany jak małżeństwo.

Oczywiście - można wobec nich zastosować taką kategorię prawną. Tylko, w takim razie czemu nie stworzyć masy innych. Stwórzmy "czasową wspólnotę mieszkaniową" - i też nas niech traktuje fiskus przychylniej Wink Rolling Eyes
To wszystko kwestia żonglowania nazwami i przyznawania pewnych przywilejów - jasne, że to można robić, tylko po co?
Olej napisał:
No to już jest argument! Smile Tylko że małżeństwu heteroseksualnemu przywilej wspólnego rozliczania przysługuje nawet wtedy, gdy dzieci nie mają...

Owszem - przywilej ten przysługuje nawet gdy dzieci nie mają; ale nie oszukujmy się - został on kiedyś wprowadzony dlatego bo mogą mieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Czw 14:49, 24 Maj 2007    Temat postu:

Tandrill napisał:
Oczywiście - można wobec nich zastosować taką kategorię prawną. Tylko, w takim razie czemu nie stworzyć masy innych.

Ale ja nie twierdzę, że powinno się stworzyć kolejną kategorię prawną, tylko podciągnąć związki partnerskie pod tę samą, co małżeństwo. Oczywiście mówię tu konkretnie o kwestiach podatkowych. Tak jak fiskusa nie powinno obchodzić, czy ktoś jest czarny czy biały, tak nie powinno go obchodzić czy jest homo czy hetero.

Tandrill napisał:
Owszem - przywilej ten przysługuje nawet gdy dzieci nie mają; ale nie oszukujmy się - został on kiedyś wprowadzony dlatego bo mogą mieć.

Za komuny PZPR ściągała składki w ten sposób, że pobierano pewien określony procent z pensji członków. Idąc Twoim tokiem myślenia można powiedzieć, że powinna była ściągać od każdego obywatela, bo a nuż wstąpi kiedyś do partii. Wspólne rozliczanie małżonków mogło być równie dobrze wprowadzone po to, żeby "pozamykać" ludzi w stałych związkach, co by rozpustnie nie żyli i się ustatkowali. Jedynie o ulgach rodzinnych można jednoznacznie powiedzieć, że powstały po to, by zachęcać do posiadania dzieci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 7 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin